Czy Elon Musk właśnie skazał Twittera na śmierć?
X (dawniej: Twitter) z pewnością nie jest jedynym medium społecznościowym, w którym moderacja pozostawia wiele do życzenia. Trudno jednak znaleźć drugą taką usługę, w której rzeczona moderacja powinna się zająć przede wszystkim jej szefem. W tym przypadku: Elonem Muskiem. Miliarder jest znany między innymi z licznych niefortunnych wypowiedzi, eksponujących jego kontrowersyjne poglądy związane z polityką i społeczeństwem.
Do tej pory większość wypowiedzi uchodziła mu jednak na sucho, mimo że zdarzyły mu się nawet trudne do zaakceptowania umizgi do dyktatora Putina. Wygląda jednak na to, że Musk w końcu będzie musiał ponieść konsekwencje swoich bon motów. Głównie finansowe.
Elon Musk na Spider’s Web:
Antysemita Elon Musk
Tuż przed weekendem Musk wyraził na łamach X poparcie dla rozmaitych teorii spiskowych związanych z Żydami, po czym oskarżył żydowskie społeczności o szerzenie rasistowskich, wymierzonych w białą radę treści i poglądów. Niestety nie był uprzejmy podać przykładów. Dopytywany na łamach X-a dodał tylko, że żydowski rasizm ma dotyczyć też Azjatów, a nie tylko osoby białe, i że Musk ma już tego dość.
Na efekty nie trzeba było długo czekać. Swoje budżety reklamowe z platformy X wycofało grono największych reklamodawców. Kampanie wycofały, między innymi, Apple, Disney, Warner Bros Discovery, Paramount Global, Lions Gate, Oracle i Comcast.
Musk jeszcze nie skomentował szerzej zaistniałej sytuacji. Nie jest to jednak pierwszy raz, kiedy eksponował swoje antysemickie poglądy. Wcześniej, gdy wpadł z uwagi na nie w nieco mniejsze problemy wizerunkowe, utrzymywał, że to spisek jednej z żydowskich organizacji, mający na celu zniszczenie X-a. Biuro prasowe usługi X nie odpowiada aktualnie na pytania amerykańskich dziennikarzy. Mówi się, że lista reklamodawców wycofujących się z X-a będzie się szybko wydłużać. Choć niektórzy planują tylko wstrzymywać swoje kampanie, zamiast całkowicie je odwoływać.
Większość przychodów (90 proc.) X-a pochodzi ze sprzedaży usług reklamowych. Drugim źródłem przychodów (9 proc.) jest sprzedaż licencji na dane i inne usługi, która polega na udostępnianiu informacji o użytkownikach, treści i aktywności na platformie X partnerom biznesowym, takim jak firmy analityczne, badawcze i mediowe. Trzecim źródłem przychodów (1 proc.) jest Twitter Premium.