REKLAMA

Uwaga! Nie poznasz Google Maps. Tak bardzo sie zmienią

Google rozważa wprowadzenie dużych zmian w kolorystyce map w swoich aplikacjach. Testuje nowe pomysły na losowej grupie użytkowników, manipuluje też przy samym interfejsie aplikacji. Niektórym zmiany kojarzą się z wyglądem Apple Maps.

02.09.2023 09.02
Mapy Google kolory
REKLAMA

Użytkownicy usługi Google'a informują o istotnych zmianach, jakie pojawiły się w ich telefonach w aplikacji Mapy Google. To dość częsta praktyka twórców aplikacji - włączyć niewielkiej i często losowej grupie użytkowników rozważaną nowość i analizować ich reakcje. Tym razem Google rozważa wprowadzenie zmian w samej mapie, a konkretniej w wykorzystanych do jej rysowania kolorach.

REKLAMA
Nowe kolory Map Google (źródło: 9to5Google)

W nowej wersji odwrócono kolorystykę miast - wcześniej szare dzielnice i białe ulice, teraz miałyby być odpowiednio białe i szare, niczym w Apple Maps. Drogi ekspresowe miałyby mieć ciemniejszy odcień szarego, a autostrady jeszcze ciemniejszy - zaś wcześniej wykorzystywany do takich dróg odcień żółtego teraz byłby wykorzystany do oznaczania dróg o średnim natężeniu ruchu drogowego. Uff, sporo tych zmian, prawda?

Czytaj też:

Mapy Google - nowy wygląd

Istotnie zmieniono też odcień niebieskiego, symbolizującego rzeki i zbiorniki wodne, podobnież zielony reprezentujący lasy i zarośla miałby być nieco bardziej niebieskawy. Ten sam odcień miałby też zastąpić zielone elementy samego interfejsu aplikacji. Modyfikacji miałby się też doczekać pasek nawigacyjny samej aplikacji. Jego rozmiar miałby zostać zmniejszony i nieco zmienić się jego odcień.

Nowe kolory Map Google (źródło: 9to5Google)

Prezentowane tu zmiany mają póki co formę eksperymentu

REKLAMA

Google jeszcze oficjalnie ich nie zapowiedział i nie omówił - nie jest więc pewne, czy firma porzuci dotychczasową estetykę aplikacji. Zwłaszcza że bieżąca jest akurat czytelna i estetyczna, a użytkownicy są do niej przyzwyczajeni. Nowy wygląd nie wydaje się rozwiązywać żadnego problemu, wydaje się wręcz zbędnym zamieszaniem.

Ostateczna decyzja jednak niezmiennie w rękach Google’a.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA