Wydawca Escape from Tarkov się nie cacka. Robi graczom prawdziwe tatuaże
Stanowisko reklamujące grę Escape from Tarkov: Arena przykuło moją szczególną uwagę. Wydawca zatrudnił bowiem profesjonalny zespół tatuażystów, realizując permanentne wzory na życzenie odwiedzających Gamescom 2023. Nie powiem, trochę mnie kusiło.
Jestem w trakcie przygotowywania dla was przeglądu najciekawszych, najlepszych i najbardziej efektownych stoisk na Gamescom 2023. Jedno miejsce chciałbym pokazać jednak już teraz, bo przykuło moją szczególną uwagę. Wydawca Escape from Tarkov postanowił bowiem tatuować odwiedzających. Permanentnie i za darmo.
Odwiedzający stanowisko Escape from Tarkov: Arena mogą sobie zrobić permanentny tatuaż. Jest jednak warunek.
Strefa Tarkova na Gamescom 2023 przypomina środek regionu rozdartego konfliktem militarnym. Stanowisko zostało ozdobione licznymi skrzyniami z amunicją, elementami kamuflującymi oraz bronią palną. Obsługa strefy paraduje w strojach wojskowych, reklamując nadchodzącą Arenę. Jednocześnie personel informuje o unikalnej atrakcji, jaką jest możliwość zrobienia sobie permanentnego tatuażu.
Taki tatuaż jest kompletnie darmowy. Warunek jest jeden: osoba chcącą zyskać dziarę musi być pełnoletnia. Jak to zweryfikować? System jest stosunkowo szczelny, ponieważ na Gamescom 2023 powstały stanowiska weryfikacji wieku. Okazując dokument tożsamości osoba otrzymuje opaskę w jednym z trzech kolorów. Gracze 18+ dostają czerwoną i tylko ci mogą liczyć na tatuaż.
"- Dzisiaj wszystkie terminy są już zajęte. Ale mogę cię umówić na jutro."
Tak powiedziała mi kobieta z obsługi stanowiska. Chociaż halę w Kolonii odwiedziłem w dniu zamkniętym, gdy wstęp mają głównie media, dziennikarze oraz influencerzy zarezerwowali wszystkie terminy tatuażystów. Zostało kilka wolnych slotów na kolejny dzień, kiedy bramy Koelnmesse będą otwarte na tłumy odwiedzających.
Nie powiem, kusiło. Chociaż kontrowersyjny, pomysł wydawał mi się bardzo ciekawy. Dla wielu graczy doświadczenie takie jak Gamescom to przygoda życia. Dlaczego więc nie wrócić z nią z wyjątkową pamiątką? Taką na stałe. Zwłaszcza że postrzeganie tatuażu we współczesnym społeczeństwie radykalnie się zmieniło. Dzisiaj tuszowe zdobienia na ciele ma masa osób. Od poważnych kobiet w garsonkach po żołnierzy.
Procedura zdobywania dziary od wydawcy Escape from Tarkov krok po kroku - przynajmniej w teorii.
Poprosiłem obsługę, by przeprowadziła mnie przez cały proces. Ten zaczyna się od wcześniej wspomnianej weryfikacji pełnoletności. Następnie uczestnik Gamescomu otrzymuje dokumenty do podpisania. Znajdują się w nich ostrzeżenia dotyczące zdrowia, a także odpowiednie zgody i pozwolenia. Jednocześnie personel przeprowadza prosty, niemedyczny wywiad z chętnym.
Ten zostaje przekierowany do autobusu stanowiącego efektowny element stanowiska Tarkova. W środku pojazdu pracują doświadczeni tatuażyści, tworzący dziary chętnym osobom. Gracze mogą wybierać jeden z kilkunastu wzorów, widocznych m.in. na szybie busa. Warianty są odpowiednio małe, by tatuażysta mógł wykonać swoją pracę w około godzinę.
Personel Tarkova nie pozwolił mi wejść do busa, by wykonać kilka zdjęć. Argumentacja wydała mi się sensowna: chodzi o zachowanie prywatności tatuowanych osób, a także zapewnienie komfortu tatuażystom, którzy nie powinni być rozpraszani. Do pojazdu mogą wchodzić wyłącznie osoby chcące zyskać dziarę oraz personel obsługi. Szanuję takie podejście.
Z Gamescomu wracam bez dziary, ale Escape from Tarkov: Arena zapewne dam szansę.
Arena to nowy projekt twórców popularnej gry z subgatunku extraction. Gra dopasowuje rozgrywkę charakterystyczną dla Tarkova do szybszych, bardziej intensywnych starć. Jednocześnie zachowuje swój hardkorowy, realistyczny profil znany z bazowego EFT. Arena będzie oferowała moduły PvP oraz PvE trafiające w gusta graczy oczekujących krótszych potyczek.
Posiadacze Escape from Tarkov otrzymają Arenę za darmo, w formie bezpłatnego DLC. Wszyscy inni będą mogli ją kupić jako samodzielną produkcję lub część pakietu z bazowym EFT.
