REKLAMA

W polskim mieście zamienią balkony na farmy fotowoltaiczne. Mają ważny powód, żeby nie były na dachu

Też uważacie, że panele na dachach – chociaż są efektywne – wyglądają niezbyt atrakcyjnie? Nie mówiąc już o takich stawianych na ziemi, które dodatkowo zabierają przestrzeń. Łódzka spółdzielnia znalazła na to sposób. Wystarczy wykorzystać balkony.

panele sloneczne
REKLAMA

– To na razie eksperyment, ale jeśli po okresie próbnym okaże się, że przynosi konkretne korzyści, będziemy chcieli zaproponować montaż takich ogniw na balkonach wszystkim naszym mieszkańcom – mówi portalowi lodz.pl Jacek Pawłowski, prezes SM Radogoszcz Wschód. – Pozyskana w ten sposób, darmowa i ekologiczna energia będzie wykorzystywana w gospodarstwach domowych i może znacznie zmniejszyć ilość prądu pobieranego z sieci.

REKLAMA

Panele zostały umiejscowione w obudowach balkonu w nowo wybudowanym domu przy ul. Pstrągowej 18. I chociaż czytając o tym pomyśle pomyślałem, że musi wyglądać to co najmniej pokracznie, tak efekt jest zaskakująco… atrakcyjny.

fot. lodz.pl

Nie rażą, nie wyróżniają się specjalnie, wręcz wpasowują się w wygląd budynku, a przy okazji dają więcej prywatności niż przezroczysty materiał, wykorzystywany oryginalnie. Pomysłowe.

Szach-mat, przeciwnicy masztów!

Jakiś czas temu przeciwnicy instalacji masztów komórkowych argumentowali, że instalacja nadajników na dachach bloków sprawia, że nie mogą inwestować w fotowoltaikę, przez co tracą, bo płacą wyższe rachunki. Tutaj mamy rozwiązanie tego problemu, miejsce znajdzie się i dla jednej, i drugiej nowej technologii.

Na wyniki eksperymentu jeszcze rzecz jasna trzeba poczekać. Może się okazać, że panele pracujące na balkonach nie są tak wydajne jak te na dachu. Pomysł jest jednak intrygujący i już można byłoby zastanowić się, czy w starszych budynkach także dałoby się wdrożyć podobne instalacje.

Spółdzielnia Mieszkaniowa Radogoszcz Wschód zamontuje też panele na szczytowej ścianie budynku swojej siedziby. Jak czytamy na portalu lodz.pl, instalacja ma zaopatrywać w energię elektryczną całą administrację spółdzielni, ale też zasilać części wspólne bloku. Uzupełnieniem będzie bank energii, który pozwoli magazynować ją do wykorzystania w okresach niższej produktywności energetycznej (nocą lub zimą, w dni pochmurne). Podobne minifarmy słoneczne mają też szansę powstać w przyszłości na innych budynkach w zasobach SM Radogoszcz Wschód. Pomysłodawcy podkreślają jednak, że czasami może okazać się to zbyt kosztowne – np. ze względu na konieczność wzmacniania konstrukcji ścian.

Spółdzielnie inwestują w fotowoltaikę, a mieszkańcy płacą mniej

Pisaliśmy już o prywatnych działaniach mieszkańców m.in. bloków, którzy montują instalacje "na swoim". Okazuje się, że znacznie bardziej jest to opłacalne, gdy to spółdzielnia bierze odpowiedzialność. Np. w przypadku spółdzielni mieszkaniowej w Serocku w woj. mazowieckim lokatorzy zapłacą w przeliczeniu na głowę dwa razy mniej, niż gdyby instalowali panele indywidualnie. Jak pisze portalsamorzadowy.pl, przy większej instalacji cena jej zakupu i montażu w przeliczeniu na każdy kilowat mocy po prostu jest mniejsza. Na dodatek to spółdzielnia dba o doglądanie instalacji i ewentualne naprawy.

REKLAMA

Sekretarz miasta Błonie w rozmowie z Portalem Samorządowym zauważa jednak, że mieszkańcom trudno się czasami skrzyknąć, by działać wspólnie, a to dlatego że wielu Polaków "reaguje alergicznie na słowo spółdzielnia". Zupełnie niepotrzebnie, bo jak widać te mogą wpaść na ciekawe pomysły, dzięki którym płaci się mniej. Może przykład z Łodzi czy Serocka sprawi, że mający wątpliwości zmienią zdanie i zaryzykują.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA