Żałoba zakończona, można świętować. Worek gier za 4 zł znowu dostępny
Najpierw Microsoft zabił taniego Game Passa, a teraz go wskrzesza. Co się przez te miesiące zmieniło? Może tanie zaproszenie ma ułatwić przełknięcie wyższych cen abonamentów Xbox Game Pass.
Pod koniec marca Microsoft zrezygnował z taniego pierwszego miesiąca usług Game Pass. Zamiast 4 zł na dzień dobry, nowi użytkownicy musieli zapłacić od razu pełne ceny, czyli 40 zł za Game Pass dla konsol, 39,99 zł za PC Game Pass i 54,99 zł za Game Pass Ultimate.
Żałoba nie trwała długo – tani pierwszy miesiąc wraca
Xbox Game Pass Ultimate jak i PC Games Pass znowu kosztują 4 zł przez pierwszy miesiąc, o ile jest się nowym użytkownikiem. Z tańszego abonamentu przez 30 dni wyłączony jest Game Pass na konsole.
Co się stało, że Microsoft zmienił zdanie? Kiedy ubijano promocję, Paweł zauważał, że przyczyną może być zwiększający się koszt obsługi subskrypcji. Inflacja, zmiany kursów walut, rosnące koszty produkcji nowych gier, utrzymywanie serwerów itd. Cóż, raczej nie zmieniło się tak wiele, by Microsoft stwierdził: "OK, drogo już było, wracamy do starych, dobrych zwyczajów".
Trudno też mi uwierzyć w to, że Microsoft przestał obawiać się, że oferta nie będzie już nadużywana. A do tego dochodziło, o czym pisał Paweł:
Tajemnicą poliszynela jest to, że wielu korzysta z rozwiązań na tani Game Pass dostępnych na różnych stronach. Żeby mieć dostęp do subskrypcji za ułamek oficjalnej ceny, wykupuje się ją w innych regionach świata, np. w Turcji. Wiele z tych magicznych sposobów zakłada wykorzystanie Game Passa za 4 zł, żeby konwertować kilka subskrypcji (np. Xbox Live) w jeden Game Pass Ultimate.
Skąd ta, mimo wszystko, nagła zmiana polityki? Obstawiam, że chodzi o niedawną podwyżkę Xbox Game Pass. W końcu od 6 lipca nowi użytkownicy muszą płacić więcej za Ultimate – już nie 54,99 zł, a 62,99 zł. Nie jest to może drastyczna podwyżka, ale jednak ta szóstka z przodu trochę psuje widok. Szczególnie, gdy sprawdzamy stan swojego konta.
Kasować na powitanie 63 zł to przesada, stwierdził najwyraźniej Microsoft. I trudno się z tym nie zgodzić. 4 zł przez pierwszy miesiąc może więc być pewną osłodą dla tych, którzy wspominaliby, że jeszcze kilka miesięcy temu abonament wynosił "tylko" 55 zł.
Jeżeli więc zastanawialiście się, czy dołączyć do usługi – lub też kupić konsolę – to teraz macie jeszcze jeden argument, żeby to zrobić
Celowo piszę "jeszcze jeden", by wspomnieć o tym, że GTA V powróciło do abonamentowej usługi. 4 zł za miesiąc grania w jedną z najlepszych gier w historii? Trudno przejść obojętnie.