King Kong, pancerniak, a może uroczy dodatek do torebki? Te smartfony oferuje jedna marka, z którą zdecydowanie warto się zapoznać
Cubot to światowa marka smartfonów i urządzeń, która powstała w 2012 r., a od 2018 r. jest dostępna w oficjalnej dystrybucji na polskim rynku. Smartfony można zakupić w największym elektromarkecie w Polsce, a także online bezpośrednio u dystrybutora. Urządzenia producenta mają 24-miesięczną gwarancję, która realizowana jest w Polsce. W swojej ofercie ma szeroki przekrój smartfonów, które nie dość, że są na każdą kieszeń, to uwzględniają potrzeby wielu konsumentów o różnych gustach. Tak się złożyło, że w mojej najbliższej rodzinie mam użytkowników, którzy podczas wyborów nowego smartfona kierują się skrajnie różniącymi się kryteriami. Przejrzałem ofertę Cubot i znalazłem coś dla każdego z nich.

Pancerniak dla brata
Nie znam żadnej osoby, która w swoim życiu nie upuściła smartfona. Sam w swojej kilkunastoletniej karierze użytkownika takich telefonów zrobiłem to wielokrotnie. Dwa modele upuściłem tak dobrze, że już nie dało się z nich korzystać, dlatego doceniam modele, które są odporne na zderzenia z ziemią. Pancerne smartfony cieszą się sporą popularnością również dlatego, że pracują w warunkach, które byłyby zbyt trudne dla przeciętnego smartfona. Dlatego gdybym miał wybrać telefon dla mojego brata – archeologa pokazałbym mu smartfony King Kong 9 i King Kong Power, którym niestraszne są naturalne warunki jego pracy: brud, pył, ziemia, wilgoć i kurz.
King Kong 9 wyróżnia się tym, że nie dość, że jest pancerny, to ma dwa wyświetlacze. Na plecach urządzenia umieszczono dodatkowy ekran, który można spersonalizować w dowolny sposób - to, co się na nim się wyświetla zależy od pomysłowości i potrzeb użytkownika. Brat będzie mógł np. wyświetlić kompas, który przyda mu się podczas ustalania pozycji GPS. Inni będą mogli ustawić sobie zegar lub używać go do sterowania odtwarzaczem muzycznym itd.

Główny wyświetlacz ma wielkość 6,58 cala. Jest to panel LCD o częstotliwości odświeżania 120 Hz i rozdzielczości 1080 x 2408 pikseli (FHD). Za działanie smartfona odpowiada ośmiordzeniowy procesor MediaTek Helio G99 wspomagany przez 12 GB RAM, z możliwością wirtualnego rozszerzenia o kolejne 12 GB, gdy zajdzie taka potrzeba, np. podczas grania w gry. Pamięć na dane to 256 GB.
Jeżeli chodzi o zdjęcia to z tyłu znajduje się aparat główny o rozdzielczości 100 megapikseli, wspomaga go aparat do zdjęć makro o rozdzielczości 5 megapikseli. Przydadzą się podczas uchwycenia momentów. Jednak to trzeci jest najciekawszy. To kamera noktowizyjna o rozdzielczości 24 megapikseli, dzięki której bez trudu odnajdziemy się w ciemnych pomieszczeniach - żadna krypta nie będzie mu straszna. Z przodu znajduje się kamera do selfie o rozdzielczości 32 megapikseli.

W terenie liczy się czas pracy, a ten jest naprawdę imponujący za sprawą akumulatora o pojemności aż 10600 mAh. Naładuje się go z mocą do 33 W. Smartfon obsługuje wszystkie technologie łączności satelitarnej (przyda się podczas wędrówki z wykrywaczem metali po polach) oraz płatności NFC. Nie musimy się o niego obawiać, bo jego obudowa spełnia standardy IP68 i IP69K. Podejrzewam, że jakby ktoś się uparł, to mógłby nim wbijać gwoździe, a smartfon nawet by tego nie odczuł.
Drugim smartfonem, który poleciłbym bratu jest Cubot KingKong Power, który również ma akumulator o pojemności 10600 mAh, a wyróżnia go niewątpliwie latarka, która zamienia noc w dzień, bo ma aż 5000 lumenów jasności. Powiem tak - do jazdy rowerem używam latarki o mocy 1000 lumenów i już wtedy jest jasno. Przy 5000 lumenach żadna ciemność nie jest nam straszna. Oprócz tego smartfon jest pancerny, ma wyświetlacz o przekątnej 6,5 cala, rozdzielczości 1080 x 2400 pikseli (FHD) i częstotliwości odświeżania 120 Hz.

Do działania używa 8-rdzeniowego procesora MediaTek MT8788, który wspomagany jest 8 GB RAM, z możliwością wirtualnego rozszerzenia o kolejne 8 GB w zależności od potrzeb.
Podobnie jak w modelu KingKong 9 z tyłu znajdziemy kamerę noktowizyjną, tym razem o rozdzielczości 20 megapikseli. Aparat główny ma rozdzielczość 48 megapikseli, a towarzyszy mu czujnik głębi o rozdzielczości 2 megapikseli. Kamera do selfie ma 16 megapikseli.
A co poleciłbym mamie? Coś stylowego, bo lubi ładne rzeczy
Moja mama bardzo lubi ładne rzeczy, ale jednocześnie nie lubi za nie przepłacać, co powoduje, że zakupy są dla niej poważnym wyzwaniem. Dlatego jej zaproponowałbym model P80, bo jest ładny, a wyspa aparatów przywodzi mi na myśl iPhone’a 14 Pro, podobnie zresztą jak cały telefon. Wszyscy wiemy, że akurat ten design jest wyjątkowo udany, wiec przyjemnie się na niego patrzy. Za niecałe 800 złotych dostaniemy również 6,58-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 2408 x 1080 pikseli, ośmiordzeniowy procesor MediaTek MT8788V, wspomagany przez 8 GB RAM i podobnie jak w innych modelach - z możliwością rozszerzenia o drugie tyle. 256 GB pamięci na dane jest w sam raz.

Aparaty też nie rozczarowują - główny ma 48 megapikseli, wspomaga go 2-megapikselowy aparat do zdjęć makro oraz czujnik głębi. Selfie wykonamy natomiast za pomocą 24-megapikselowej kamery

Dla siebie wziąłbym ciekawy model X70
Podobają mi się plecki tego urządzenia, bo lubię interesujące i wyróżniające się konstrukcje. Cubot X70 wyróżnia się na tle innych smartfonów, bo dzięki ciekawemu wzorowi z daleka wygląda jakby był przezroczysty. Ośmiordzeniowy MediaTek Helio G99 wystarczy do codziennego użytku, w pracy pomaga mu 12 GB RAM z możliwością wirtualnego rozszerzenia o kolejne 12 GB. Płynności sprzyja czysty Android w najnowszej dostępnej wersji - 13. Pojemność akumulatora wynosi 5200 mAh, ekran ma 6,58 cala przekątnej, 120 Hz częstotliwości odświeżania i rozdzielczość FHD (1080 x 2408 pikseli).

Podoba mi się też to, że pomimo niskiej ceny producent zdecydował się na główny aparat o rozdzielczości 100 megapikseli, który w tej półce cenowej jest bardzo rzadko spotykany. Wspiera go aparat o rozdzielczości 5 megapikseli i obiektywie makro, oraz czujnik głębi.

Jeśli ktoś lubi małe smartfony to Pocket lub Kingkong mini 3 to idealny wybór
Taką osobą jest mój tata. Długo nie mogliśmy go przekonać do smartfona, bo wolał klasyczne modele. Z czasem zaczął używać nowoczesnych telefonów, ale ciągle narzeka na to, że są zbyt duże. Kojarzą mu się z paletką, którą macha Iga Świątek. Dlatego dobrym wyborem dla niego byłyby Cubot Pocket, który wyróżnia się niewielkimi rozmiarami - ekran ma 4 cale przekątnej, rozdzielczość 540 x 960 pikseli i częstotliwość odświeżania wynoszącą 60 Hz. Z tyłu znajdziemy aparat o rozdzielczości 16 megapikseli, akurat żeby zrobić zdjęcia z połowów, bo ojciec jest zapalonym wędkarzem.

Z tego powodu jako drugi niewielki smartfon poleciłbym mu Cubot King Kong Mini 3, czyli pancerniaka z 4,5-calowym ekranem. Jest mocniejszy niż Pocket, bo ma 8-rdzeniowy procesor MediaTek Helio G85, któremu towarzyszy 6 GB RAM i 128 GB pamięci na dane. Aparat ma rozdzielczość 20 megapikseli, a z przodu znajduje się kamera do selfie o rozdzielczości 5 megapikseli.
Marka Cubot to nie tylko smartfony
W swojej ofercie posiadają również tablety idealne do nauki, przeglądania serwisów informacyjny i do oglądania filmów. Tablety występują również w pancernych odmianach ze wzmocnioną obudową, dzięki czemu są odporne na upadki.

W ofercie znajdziemy również smartwatche sportowe oraz pancerne. Te urządzenia zmierzą nam kroki, tętno, ciśnienie krwi, saturację, zarejestrują treningi itd. Dzięki wbudowanemu mikrofonowi i głośnikowi umożliwią rozmowę przez Bluetooth.
Dowiedziałem się, że jeszcze w tym roku do oferty trafi smartfon z obsługą sieci 5G.
Dlaczego warto dać szansę firmie Cubot?
Marka Cubot jest autoryzowana przez Google i oferuje urządzenia z zainstalowanym systemem Android oraz pakietem aplikacji od Google, w tym PLAY Protect, to oznacza, że smartfony Cubot są zgodne z wymogami i standardami Google w zakresie bezpieczeństwa. Można bezpiecznie dokonywać płatności NFC czy korzystać z aplikacji bankowych.
Produkty firmy Cubot łączy to, że wszystkie oferują przyzwoitą jakość w atrakcyjnej cenie. Za kilkaset złotych otrzymamy urządzenia, które będą solidne, zrobią zdjęcia dobrej jakości, a w przypadku smartfonów z linii urządzeń pancernych - przetrwają naprawdę wiele. Czasem warto przyjrzeć się produktom z niższej i średniej półki cenowej, bo potrafią zaskoczyć możliwościami.
Należy pamiętać, że korzystne jest nabywanie produktów bezpośrednio od oficjalnych dystrybutorów. Dzięki temu możemy mieć pewność, że produkt jest autentyczny i cechuje go wysoka jakość. Co więcej, taka transakcja umożliwia objęcie go dwuletnią gwarancją, która zapewni nam spokój podczas użytkowania.
Oficjalna Polska Dystrybucja marki Cubot w Polsce:
Mongan Sp. z o.o.
Harbułtowice 2B
42-700 Lubliniec
NIP 5751901775
www.Cubot.com.pl