REKLAMA

Nie jedno, a trzy nowe Assassin's Creed. Seria doczeka się gry FPP

Podczas pokazu Ubisoft Forward zostały zaprezentowane aż trzy nowe odsłony Assassin's Creed. Poza znanymi projektami Mirage oraz Codename Jade mogliśmy usłyszeć także o pierwszoosobowym Assassin's Creed Nexus.

Nie jedno, a trzy nowe Assassin's Creed. Seria dostanie grę FPP
REKLAMA

Podczas pokazu Ubisoft Forward trudno było nie odnieść wrażenia, że Assassin's Creed to najważniejsza marka w portfolio europejskiego giganta. Francuzi z Ubisoftu szykują dla nas aż trzy odsłony przygód zakapturzonych zabójców, z czego każda diametralnie inna oraz na odmienne platformy docelowe.

REKLAMA

Assassin's Creed Nexus w trybie FPP! Produkcja jest tworzona na platformy VR.

Nexus to pierwsza odsłona Assassin's Creed z perspektywy pierwszej osoby (FPP). Unikalne ujęcie idzie w parze ze środowiskiem VR pozwalającym doświadczyć akrobacji, wspinaczki oraz szermierki na zupełnie nowym poziomie. Domyślną platformą tego projektu są gogle wirtualnej rzeczywistości Oculus Quest 2.

Assassin's Creed Nexus zabierze graczy w podróż przez istotne okresy w historii serii: starożytną Grecję, renesansowe Włochy oraz kolonialne Stany Zjednoczone. Gracz wcieli się w dobrze znanych bohaterów cyklu: Kassandrę, Connora oraz Ezio, przeżywając zupełnie nowe przygody lubianych postaci.

Biorąc pod uwagę ograniczoną moc samodzielnych gogli Oculus Quest 2, raczej nie należy nastawiać się na widowiskową oprawę graficzną. Patrząc jednak do pierwsze zrzuty ekranu udostępnione nam przez wydawcę, jestem pozytywnie zaskoczony. Ciekawe tylko, jak Nexus zaprezentuje się w ruchu, zwłaszcza na otwartych przestrzeniach. Po cichu liczę, że doczekam się wersji dla PSVR2.

Assassin's Creed na komórki wygląda przepięknie.

Nie ma co do tego wątpliwości: Assassin's Creed Codename Jade będzie jedną z najpiękniejszych produkcji na smartfony oraz tablety jakie kiedykolwiek powstały. Otwarty świat, Unreal Engine i znana marka tworzą połączenie, które wyciśnie z naszych komórek ile się da.

Ciekawi mnie tylko jak Assassin's Creed spisze się na dotykowym ekranie. Seria już kilkukrotnie trafiała na dotykowe urządzenia mobilne, ale za każdym razem sterowanie było poważnym problemem. Dlatego liczę, że poza cyfrowymi przyciskami na wyświetlaczu, Jade obsłuży także fizyczne kontrolery jak Razer Kishi albo Backbone.

Podoba mi się za to kierunek, w którym podążają producenci, łącząc serię Assassin's Creed z Dynasty Warriors. Czegoś takiego jeszcze nie było i chociażby dla antycznych Chin pobiorę aplikację na swojego iPhone'a. Niestety, nie będzie to możliwe szybko, ponieważ Codename Jade wciąż nie ma jasno określonej daty premiery.

Powrót do korzeni. Assassin's Creed Mirage jest mniejsze i stawia na skradanie.

Od pierwszej odsłony Assassin's Creed seria ewoluowała tak znacznie, że równie dobrze mogłaby być wydawana pod zupełnie innym szyldem. Jej korzenie koncentrowały się na cichych zabójstwach i ucieczkach, podczas gdy ostatnie trzy odsłony to już pełnowymiarowe produkcje action RPG z otwartym światem i setkami przeciwników do pokonania. Nie każdemu się to podoba.

REKLAMA

Właśnie z myślą o tych, którzy chcieli powrotu serii do jej korzeni, powstaje Assassin's Creed Mirage. Odsłona z akcją osadzoną w bliskowschodnim Bagdadzie ponownie kładzie akcent na sprytne zabójstwa przy użyciu ostrza, walkę sprowadzając do ostatecznego rozwiązania w podbramkowej sytuacji.

Oglądając rozgrywkę z Assassin's Creed Mirage jestem urzeczony. W tę mniejszą, ale intensywniejszą odsłonę zagram znacznie chętniej niż w ogromną Valhallę, której wciąż nie udało mi się przejść, mimo kilkunastu podejść. Ubisoft ma u mnie plusa również za to, że nowe Mirage jest sprzedawane w niskiej cenie 49 dolarów. Dzięki temu koszt zamówienia przedpremierowego w polskich sklepach wynosi 199 złotych lub nawet mniej.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA