Sony, pobudka. PSVR2 nie ma na horyzoncie żadnej wielkiej gry
PlayStation VR2 to kapitalny sprzęt. Jestem z niego bardzo zadowolony, ale w trzy miesiące od premiery urządzenia nie widzę na horyzoncie żadnego tytułu, na który naprawdę czekam. Sony musi podjąć radykalne kroki aby to zmienić.
Spędziłem z PlayStation VR2 trzy miesiące, używając gogli przynajmniej raz w tygodniu. To świetny sprzęt, który pozostawia lata świetlne w tyle pierwsze PSVR. Do tego goglom Sony towarzyszył udany zestaw gier w oknie premierowym. Niestety, od tamtego czasu na horyzoncie nie pojawiła się żadna nowa, wielka gra. Bardzo mnie to boli.
Ograłem Gran Turismo 7, Resident Evil Village i Horizona od deski do deski. Czas na nowe, wielkie gry.
Powyższe trzy tytuły to absolutna pierwsza liga doświadczeń VR. Jedne z najlepszych tytułów w wirtualnej rzeczywistości, jakie kiedykolwiek powstały. Kapitalnie się przy nich bawiłem. Jednak po trzech miesiącach już najwyższy czas na nowe wielkie produkcje, które sprawiałyby, że posiadacze PSVR2 nie muszą wkładać gogli do szuflady. Tymczasem nic takiego nie majaczy na horyzoncie.
To nie tak, że na PlayStation VR2 nie pojawiają się nowe gry. Problem polega na tym, że większość z nich to mniejsze projekty o niższym budżecie. Cześć jest naprawdę ciekawa, ale gogle Sony pozwalają na znacznie więcej niż tylko uruchamianie portów z Oculus Questa. Doskonale pokazuje to Gran Turismo 7 i Resident Evil Village, które wgniatają w fotel poziomem immersji oraz jakością oprawy.
Tymczasem Sony sprawia wrażenie, jakby o PSVR2 kompletnie zapomniało.
Producenci PlayStation VR2 mają w zanadrzu tylko jedną oficjalnie zapowiedzianą grę dla swoich gogli: strzelaninę Firewall Ultra, która ma zadebiutować kiedyś w 2023 roku. To tyle. Wszystkie inne produkcje Sony są tworzone z myślą o konsoli PlayStation 5. Doskonale rozumiem, że PS5 jest priorytetem. To oczywiste, logiczne i jasne jak słońce. Nie spodziewałem się jednak aż takiej posuchy gier dla PSVR2.
Bardzo możliwe, że sytuacja ulegnie zmianie podczas oczekiwanego PlayStation Showcase, kiedy to Sony przedstawi katalog nadchodzących gier na 2023 i 2024 rok. Liczę, że poza takimi pożądanymi produkcjami jak Spider-Man 2 czy wieloosobowe The Last of Us znajdzie się również miejsce dla kilku zapowiedzi dla PSVR2, najlepiej bezpośrednio od Sony.
Jakie gry marzą mi się na PlayStation VR2? Sony ma kilka świetnych marek do wykorzystania.
Zdecydowanie nie obraziłbym się na długą, intensywną, efektowną strzelaninę dla jednego gracza, z opcjonalnym modułem multiplayer, opartą o popularną licencję Sony. Na przykład Killzone, ale najchętniej wróciłbym do świata Resistance, zapomnianego razem z konsolami PlayStation 3 oraz PS Vita. Resistance wydaje się wręcz idealne dla PSVR2. Dużo akcji, masa stworów do ubicia, ciekawe lokacje z atrakcyjnymi widokami - ależ bym grał!
Będąc przy zapomnianych markach i strzelaninach Sony, Syphon Filter oraz SOCOM również zasługują na powrót. Zwłaszcza ten ostatni mógłby stanowić ciekawe doświadczenie na PSVR2, o ile byłby odpowiednio taktyczny i drużynowy. Taka kooperacyjna strzelanina z wysokim poziomem trudności, zmuszająca do ścisłej współpracy graczy, na pewno dawałaby wiele satysfakcji.
Po realistycznym Gran Turismo 7 świetną odskocznią byłby nowy WipeOut dla PlayStation VR2. Wysoka prędkość, pełna swoboda w futurystycznych kokpitach i powykręcane tory - mój błędnik jest zdecydowanie na nie, ja jestem zdecydowanie na tak.
To tylko pierwsze z brzegu przykłady, które od razu wpadły do mi do głowy. Liczę, że Sony będzie wspierało swoje gogle wirtualnej rzeczywistości, bo jak doskonale wiadomo, to gry sprzedają platformy. Sprzęt może być najlepszy na świecie, ale jeśli nie idzie w parze z bogatą ofertą unikalnych programów, jest skazany na porażkę. Niezależnie od tego, jak znacznie lepszy jest względem poprzednika.