REKLAMA

Architekt miał genialną wizję, ale zabrakło kasy. Siedli przed komputerem i dokończyli jego dzieło

Habitat 67 był ciekawą wizją przyszłości mieszkalnictwa. Niby w betonie, ale z dostępem do zieleni. Niby jak w bloku, ale bardziej we własnym domu. W realizacji utopii przeszkodziły pieniądze. Jak wyglądałby montrealski projekt, gdyby udało się go zrealizować? Unreal Engine 5 pozwala uzyskać odpowiedź na to pytanie.

18.05.2023 08.51
habitat 67
REKLAMA

Habitat 67 powstał w Montrealu z okazji organizowanej tam wystawy światowej Expo 67 – imprezy, która przyciągnęła prawie 55 mln turystów spragnionych nowinek technicznych czy też właśnie architektonicznych. Za projekt budynku mieszkalnego odpowiadał Moshe Safdie. "Przedmieścia nie są rozwiązaniem na dłuższą metę" – słusznie przewidywał architekt, który postanowił upchnąć marzenia o własnym domu z ogrodem do... powiedzmy, że bloku.

REKLAMA
meunierd / Shutterstock

Jak widać nie była to tradycyjna, prosta konstrukcja. Musiała taka być, bowiem Safdie założył sobie, że każdy dom musi mieć własny taras. Nie balkon, ale namiastkę własnego trawnika z widokiem na niebo.

- Habitat był próbą złamania skali budynku, wprowadzenia do niego ogrodów, prywatnych i wspólnych. - mówił Moshe Safdie w wywiadzie opublikowanym w „Architekturze-murator” nr 2/2014.

Realizowanie utopii okazało się zbyt drogie.

Budżet wymknął się spod kontroli, a sytuacja ekonomiczna na świecie – kryzys naftowy czy wojna w Wietnamie – nie pomagała w realizowaniu odważnych idei. Żeby projekt się spiął, czynsze za mieszkania były drogie. Wprawdzie nigdy nie miały to być tanie pokoje dla każdego, ale i tak najwyraźniej ceny nie przyciągnęły klasy średniej, która miała wybrać modułowe domki zamiast wyjazdu na przedmieścia.

Innym problemem była sama jakość wykonania. Beton się psuł, woda dostawała się tam, gdzie nie powinna. Jeden z byłych mieszkańców opowiadał, że pleśń zaatakowała system wentylacyjny.

Po latach Habitat 67 i tak jest symbolem. Inderbir Singh Riar w rozmowie z "Guardianem" przyznawał, że zadawanie pytań w stylu "czy gdyby ludzie mieli więcej przestrzeni i światła, to zostawaliby w mieście" było niezwykle ważne. Zresztą do dzisiaj jest to istotną kwestią, jeśli spojrzymy, jak rozlewają się nasze miasta, co rodzi kolejne problemy. Przedmieścia nie mają dostępu do transportu publicznego, szkół, opieki medycznej, więc mieszkańcy i tak muszą załatwiać wszystkie codzienne sprawy w mieście. A dojeżdżają do niego samochodami, więc tworzą się korki. Cena za marzenie o kawałku ziemi dla siebie i kawie na tarasie jest bardzo wysoka.

Ostatecznie udało się oddać do użytku niecałe 160 domów ulokowanych w trzech "skupiskach" z planowanych... 1200. Chociaż ludzie żyją w nich do dziś, to teraz za sprawą dzieła wykonanego przy pomocy Unreal Engine 5 możemy łatwiej wyobrazić sobie, jak mogłaby wyglądać skończona całość. Nawet na ekranie komputera efekt zapiera dech w piersiach. Wyszedłem na jeden z otwartych placów. Przede mną był rząd betonowych, surowych, brutalistycznych piramid, ale nie poczułem się przytłoczony. Jest woda, jest zieleń. Idealne miasto przyszłości?

Do pomysłu Safdie jeszcze wracał, choć już z nieco mniejszym rozmachem. Nie znaczy to, że Sky Habitat w Singapurze nie robi wrażenia.

REKLAMA
Dr David Sing / Shutterstoc

To imponujący kolos, ale bliżej mu do typowych bloków czy wieżowców. Habitat 67 był czymś zupełnie innym. I to pewnie tłumaczy, dlaczego finalny efekt możemy podziwiać jedynie w wirtualnym świecie.  

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA