Bluetooth ma być potężny. Kiedy dostaniemy bezstratne audio?
Jak wskazują nowe doniesienia, Bluetooth ma stać się potężniejszy. W ciągu najbliższych lat ta technologia zyska lepszą jakość dźwięku za sprawą podwojonej przepustowości.
Bluetooth od wielu lat towarzyszy naszym urządzeniom. Już kilkanaście lat temu, za czasów zwykłych telefonów ten sposób łączności był dostępny, a w dzisiejszych czasach jest niezbędną technologią, na której bazują słuchawki i inne bezprzewodowe sprzęty. Bluetooth ma pewne ograniczenia, które mogą zostać zażegnane w następnych latach. Organizacja Bluetooth Special Interest Group (SIG) ma bowiem ambitny plan.
Zwiększona przepustowość Bluetooth. A to oznacza lepszą jakość dźwięku.
Obecnie obowiązuje standard Bluetooth 5 oraz jego różne wersje - 5.0, 5.3, które znacząco nie różnią się od siebie pod względem przepustowości. Oferują szeroką gamę dla urządzeń ubieralnych (które mają ograniczony zasób energii w postaci akumulatora) - od 125 Kb/s aż do 2 Mb/s. To nie wystarcza, żeby zapewnić bezstratny dźwięk przy rozdzielczości 24 bit/96 kHz, do którego potrzeba około 4,6 Mb/s.
Natomiast Bluetooth Special Interest Group twierdzi, że chce znacząco zwiększyć przepustowość transmisji Bluetooth nawet do 4 albo 6 Mb/s, a może nawet 8 Mb/s. Takie wartości bezproblemowo pozwoliłby na osiągnięcie bezstratnej jakości dźwięku na słuchawkach.
Jeden z dyrektorów SIG, Chuck Sabin stwierdził, że jest za wcześnie by zakładać, kiedy otrzymamy łączność Bluetooth mogącą zapewnić taką przepustowość. Jest to najpewniej kwestia kilku albo nawet kilkunastu lat pracy nad technologią. Przykładowo ostatnio zaprezentowane słuchawki Hed Unity oferują łączność 2,4 GHz, która pozwala uzyskanie bezstratnego dźwięku o wysokiej rozdzielczości.
Warto zaznaczyć, że SIG nie wdraża technologii Bluetooth, a tylko sprawuje pieczę nad jej rozwojem.
