Płacenie spojrzeniem: jak działa i gdzie w Polsce możesz puścić oczko do terminala?
A co gdyby tak porzucić kartę, telefon, smartwatch, spojrzeć na kelnera i odejść z zapłaconym rachunkiem? Taka będzie przyszłość płatności bezgotówkowych, a Wrocław już właściwie żyje w przyszłości. Czym są płatności tęczówką i gdzie możesz zapłacić spojrzeniem?
Płatności bezgotówkowe są z nami właściwie od trzech dekad, a na świecie jeszcze dłużej. Choć wiele lat temu karty promowano jako znacznie wygodniejszy sposób płacenia niż gotówka, to rozwój technologii przyniósł nam kolejne metody, które są jeszcze wygodniejsze (i niekiedy bezpieczniejsze) niż karty płatnicze. Płatności zbliżeniowe telefonem, smartwatchem - a jak ktoś ma taki kaprys, to i chipem wszczepionym pod skórę. Jednakże stale na popularności nabiera kolejna metoda, dzięki której użytkownik nawet nie musi podnosić ręki: płatności spojrzeniem.
Płatność spojrzeniem - a właściwie tęczówką, to stosunkowo nowa opcja oferowana przez niewiele usługodawców i banków, także w Polsce. Ale jak to właściwie działa i gdzie w Polsce możemy wyzbyć się całkowicie płatniczych gadżetów?
O tęczówce słów kilka
Każdy człowiek jest wyjątkowy, co udowadnia biologia. Każdy wie, że odciski palców i DNA są unikalne dla każdej osoby, trochę mniej wie, że odcisk języka to również wzór indywidualny. Ale ile osób wie, że prawdziwie wyjątkowe są nasze tęczówki? Prawdziwie, bo nawet bliźnięta jednojajowe będą miały różne tęczówki.
Tęczówka jest kolorową częścią oka i jest unikalna dla każdego człowieka. DNA określa kolor i strukturę tęczówki, ale podczas rozwoju płodowego na powierzchni tęczówki pojawiają się losowo ułożone zagłębienia, bruzdy, wiry i szczeliny, co sprawia, że każda tęczówka jest unikalna. Dosłownie każda - nawet twoje własne tęczówki różnią się pomiędzy sobą. Ta unikalna właściwość oka pozwala na zastosowanie go jako uwierzytelnienia przy płatności.
Jak działa płatność tęczówką oka?
Jednych zaskoczy, a innych nie, ale zarejestrowanie danych niezbędnych do płatności tęczówką oka nie wymaga żadnej ingerencji w ciało. Wystarczy odpowiednie zdjęcie, a w przypadku choćby naszego polskiego PayEye - selfie, na którym dobrze widać oko.
Miejsce, w którym dokonujesz płatności, musi być wyposażone w odpowiedni terminal umożliwiający zeskanowanie oka. Słowo "zeskanowanie" brzmi trochę niepokojąco, jednak w praktyce urządzenie po prostu robi zdjęcie oka. Następnie usuwa z niego szumy (rzęsy, powieki i niepotrzebne białko oka), pozostawiając jedynie tęczówkę. Tak przygotowaną fotografię system dzieli na bloki, co pozwala mu na "wyłapanie" unikalnych cech tęczówki i porównanie ich z tymi w bazie danych. Jeżeli wykazana zostanie zgodność, płatność zostanie wykonana.
Gdzie możemy płacić spojrzeniem?
Płatność tęczówką w Polsce jest stosunkowo mało popularna, lecz stale rozwija się i przybywa usługodawców oferujących tę możliwość. Pionierem jest tutaj wrocławska firma PayEye, za sprawą której na mapie Wrocławia znajduje się ponad sto punktów usługowych - sklepów, restauracji czy barów - w których akceptowany jest skan oka. W 2022 roku sklepy Komputronik we Wrocławiu, Poznaniu oraz Warszawie również wprowadziły możliwość płatności spojrzeniem. Płatności spojrzeniem dokonają także klienci Banku Spółdzielczego w Kobierzycach.
