REKLAMA

Brilliant Pebbles. Cudowne kamyki, które miały zatrzymać rosyjskie rakiety. Inspiracją była "Wojna światów"

W czasach Zimnej Wojny Amerykanie mieli wiele pomysłów na zniszczenie sowieckich rakiet z głowicami atomowymi na pokładzie. Wśród nich zdecydowanie wyróżnia się pomysł, by startujące pociski niszczyć "kamieniami" zrzucanymi z kosmosu. Oto program Brilliant Pebbles.

19.04.2023 04.25
ziemia
REKLAMA

W ewentualnej wojnie atomowej między USA i ZSRR, Amerykanie chcieli być na wygranej pozycji. Dlatego też od lat 50. intensywnie pracowali nad różnego rodzaju tarczami antyrakietowymi. W latach 80. ubiegłego wieku postanowili zbudować linię obrony w przestrzeni kosmicznej, na orbicie Ziemi.

REKLAMA

Brilliant Pebbles (ang. "Genialne Kamyki") to nazwa programu obrony przeciwrakietowej, który miał być częścią programu Gwiezdnych Wojen zapoczątkowanego przez prezydenta USA Ronalda Reagana w 1983 r. Program ten zakładał stworzenie systemu złożonego z tysięcy małych satelitów, które miały przechwytywać i niszczyć pociski balistyczne za pomocą energii kinetycznej - pocisków bez ładunków wybuchowych.

Program ten był uważany za bardzo ambitny i kosztowny, ale także za bardzo skuteczny i nowatorski. Jednak wraz ze zmianą sytuacji politycznej i upadkiem ZSRR, Brilliant Pebbles został anulowany.

Kamyki kontra rosyjskie rakiety

Program Brilliant Pebbles był jednym z wielu pomysłów na stworzenie systemu obrony przeciwrakietowej w ramach programu Gwiezdnych Wojen. Program miał być odpowiedzią na zagrożenie ze strony ZSRR, który dysponował dużą liczbą pocisków balistycznych z głowicami jądrowymi. Brilliant Pebbles miał zapewnić USA i ich sojusznikom ochronę przed atakiem nuklearnym.

Wśród różnych koncepcji obrony przeciwrakietowej rozważano m.in. użycie laserów czy mikrofal, które miały uszkadzać pociski za pomocą skoncentrowanej energii. Jednak te technologie były jeszcze wówczas w powijakach.

Pomysł na Brilliant Pebbles został zaproponowany przez naukowców z Lawrence Livermore National Laboratory (LLNL). Byli to Lowell Wood i Edward Teller, znany jako "ojciec bomby wodorowej". To oni, w 1987 r. wpadli na pomysł wykorzystania małych satelitów z "kamykami" czyli głowicami kinetycznymi (bez ładunków wybuchowych), które miałyby zderzać się z pociskami balistycznymi i niszczyć je siłą uderzenia. Jak sami przyznali, program Brilliant Pebbles był inspirowany filmem Wojna światów z 1953 r., w którym obcy są pokonani przez bakterie. Analogicznie, pociski balistyczne miały być pokonane przez małe satelity.

Nazwa programu pochodziła od angielskiego wyrażenia "brilliant idea", czyli "genialny pomysł". Była to aluzja do pomysłu Smart Rocks, czyli "Mądre Skały", który był wcześniejszą koncepcją obrony przeciwrakietowej.

Czujne oko Brilliant Pebbles na orbicie

Program Brilliant Pebbles miał wiele zalet w porównaniu z innymi koncepcjami obrony
przeciwrakietowej. Niektóre z nich to:

  • większa szybkość i precyzja - satelity mogły trafiać w ruchome cele;
  • mniejszy koszt i ciężar - satelity nie wymagały amunicji i mogły być zasilane z baterii słonecznych;
  • większa elastyczność i bezpieczeństwo - satelity nie stanowiły zagrożenia dla środowiska;
  • większa odporność na ataki - satelity były trudne do wykrycia i zniszczenia przez broń antysatelitarną.

Program Brilliant Pebbles zakładał rozmieszczenie około 10 000 satelitów na niskiej orbicie okołoziemskiej (LEO), tak aby stale monitorować każdy zakątek globu. Gdyby Sowieci wystrzelili swoją flotę międzykontynentalnych rakiet balistycznych, "kamyki" wykryłyby ich silniki rakietowe za pomocą kamer na podczerwień i skierowały się w ich stronę, doprowadzając do zderzenia. 

Przekrój satelity z "kamykiem" w środku

Główny korpus każdego satelity miał około metr długości i pół metra szerokości. Z przodu znajdował się LiDAR, a tuż za nim oświetlacz laserowy wraz z kamerą UV/światła widzialnego. Z tyłu znajdowały się baterie. "Kamyk", czyli sam pocisk, ważący około 45 kg, znajdował się w korpusie zwanym "kamizelką ratunkową". 

Korpus wyposażony był też panel słoneczny zapewniający energię oraz urządzenie śledzące gwiazdy, które dostarczało podstawowych informacji do nawigacji, oraz zawierało laserowy nadajnik-odbiornik do komunikacji. "Kamizelka ratunkowa" miała powstać z takich materiałów, które zapewniłyby jej ochronę przed laserami z radzieckiej broni antysatelitarnej, będącej częścią (nigdy niezrealizowanego) programu Istriebitiel sputnikow.

"Kamyk" opuszczający "kamizelkę". Jedna z wizualizacji systemu

Ogromną nowością miał autonomiczny charakter "kamyków". Pociski miały być zdolne do samodzielnego podejmowania decyzji o ataku na cel i manewrowania w przestrzeni kosmicznej.

Bill Clinton kasuje Brilliant Pebbles

Koszt programu był szacowany na 10 do 20 miliardów dolarów, co było kwotą znacznie mniejsza niż inne koncepcje obrony przeciwrakietowej. Na przykład program Smart Rocks, który zakładał użycie dużych stacji kosmicznych z wieloma pociskami, miał kosztować ponad 100 miliardów dolarów. Program Brilliant Pebbles był więc uważany za bardziej ekonomiczny i efektywny. Mimo to po zakończeniu Zimnej Wojny postanowiono z niego zrezygnować.

REKLAMA

W 1993 r. prezydentem USA został Bill Clinton, który był krytyczny wobec programu Gwiezdnych Wojen i preferował inne koncepcje obrony przeciwrakietowej. Clinton zastąpił program SDI programem GPALS (Global Protection Against Limited Strikes), który skupiał się na obronie przed ograniczonymi atakami rakietowymi z państw takich jak Korea Północna czy Iran.

Program Genialne Kamyki był jednym z ostatnich aktów programu Gwiezdnych Wojen (Strategic Defense Initiative) zapoczątkowanego przez prezydenta Ronalda Reagana. Mimo to idea tarczy antyrakietowej działającej na podobnej zasadzie nie przeszła całkowicie do historii, o czym coraz częściej wspominają specjaliści. Sukces masowego wysyłania satelitów Starlink może być pierwszym krokiem do powrotu Genialnych kamyków.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA