Polacy stworzyli system, którego wróg nie zauważy. Tak działa niewykrywalna łączność
Najnowszy niewykrywalny system łączności zaprezentowała w Stanach Zjednoczonych polska grupa WB Electronics. Opiera się on między innymi na sprawdzonym dronie FlyEye.
Na początek kilka słów wyjaśnienia. Na współczesnym polu walki bardzo trudno się ukryć. I nie chodzi tylko o kamuflaż na mundurze czy siatkę maskującą na czołgu.
Współczesne wojsko musi prowadzić nieustannie łączność, a to oznacza, że emituje odpowiednie promieniowanie elektromagnetyczne. Pamiętam jak kilka lat temu przeprowadzono w Stanach Zjednoczonych ćwiczenia. Żołnierze byli doskonale zamaskowani, a mimo to za pocą odpowiedniego urządzenia udało się ustalić ich pozycje, łącznie z miejscem stacjonowania sztabu.
Żołnierze musieli się ze sobą kontaktować przez radio i to właśnie łączność była wykrywana przez elektronikę.
Polska firma WB Electronics pokazała na targach obronności AUSA w Stanach Zjednoczonych system do łączności, który pozwala żołnierzom lepiej się ukryć. To tak zwana łączność niskoemisyjna i rozproszona.
Silent Network zapewnia komunikację przy znaczącym zmniejszeniu sygnatury elektromagnetycznej.
Moc radiostacji osobistych jest mniejsza, dzięki czemu trudniej ją wykryć, ale wykorzystanie drona zwiększa ich zasię. Przy użyciu powietrznego routera na bezzałogowcu FlyEye, moc radiostacji może zostać zmniejszona o ponad 70 proc. Pozwala zapewnić komunikację na dowolnym terenie (budynkach, lasach czy górach) przy użyciu przekaźnika przenoszonego przez system bezzałogowy startujący z ręki.
Latający router operujący na wysokości kilkuset metrów zwiększa efektywny zasięg łączności do kilkudziesięciu kilometrów. Pozwala to zapewnić łączność radiową dla jednostki wielkości batalionu.
Wprowadzenie Silent Network zapewnia użytkownikom jednoczesne rozpoznanie powietrzne i łączność. Zmniejsza obciążenie przenoszone przez żołnierzy na polu walki. Pozwala także wyeliminować radiostacje plecakowe.
Silent Network umożliwia komunikację głosową, a także transmisję danych i obrazów. Kombinacja niskiej mocy oraz zmiennej częstotliwości nadawania (szybki hopping) w bardzo krótkim czasie (impuls milisekundowy) zmniejsza prawdopodobieństwo wykrycia żołnierzy.