Księżyc powstał natychmiast po zderzeniu Ziemi i Thei. Jednego dnia go nie było, drugiego już był
Już od niemal pół wieku wiemy, że nasz jedyny naturalny satelita powstał w wyniku zderzenia, do którego doszło między młodą Ziemią a Theią, obiektem o rozmiarach Marsa. Do teraz jednak zakładano, że Księżyc formował się po zderzeniu z pyłu i skał tworzących dysk materii wokół nowej Ziemi. Czy to się zmieni?
Początki powstawania planet w Układzie Słonecznym były okresem chaosu, w którym to zderzenia powodowały powstawanie nowych obiektów protoplanetarnych oraz ich ponowne niszczenie. 4,45 miliarda lat temu w młodą Ziemię, uderzyła niemal czołowo Theia - obiekt o rozmiarach Marsa. W wyniku tego zderzenia ogromna ilość materii, zarówno ze skorupy, jak i z płaszcza naszej planety została wyrzucona w bezpośrednie otoczenie Ziemi.
Dotychczas uważano, że owa materia uformowała potężny dysk pyłowo-skalny wokół naszej planety. Owe skały stopniowo łącząc się ze sobą miały z czasem doprowadzić do uformowania się Księżyca. Taka teoria przyjmowana jest za najbardziej prawdopodobną już od wielu lat.
Księżyc powstał od razu po zderzeniu Ziemi z Theią
Naukowcy z Durham w Wielkiej Brytanii mają jednak zupełnie inny pomysł. Najnowsze symulacje komputerowe zderzenia Ziemi z Theią wskazują według nich na to, że Księżyc powstał od razu po zderzeniu. Co więcej, taki scenariusz pozwala wytłumaczyć zaskakujące podobieństwo skał przywiezionych z Księżyca w ramach misji Apollo do skał tworzących płaszcz obecnej Ziemi. Dotychczas wytłumaczenie tej zbieżności wymykało się astronomom i geologom.
W swojej pracy naukowej badacze stworzyli symulacje uwzględniające setki zderzeń, do których mogłoby dojść pod różnym kątem i z różną prędkością. W przeciwieństwie do wszystkich poprzednich symulacji tego typu tym razem stworzono symulacje wysokiej rozdzielczości.
To dopiero one były w stanie odtworzyć nie tylko satelitę przypominającego Księżyc, ale także o podobnej strukturze wewnętrznej i zawartości skał pochodzących z Ziemi.
Nowe symulacje wskazują, że natychmiastowe uformowanie się Księżyca z materii wyrzuconej w zderzeniu pozwala zachować mu więcej skał pochodzących z Ziemi. Dokładnie tak jak to dostrzegamy dzisiaj w skałach księżycowych.
Badacze przekonują, że w ciągu najbliższych lat, dzięki planowanej serii załogowych i bezzałogowych misji księżycowych uda się zweryfikować wszystkie przewidywania nowego modelu powstawania Księżyca. W ten sposób paradoksalnie będziemy w stanie dowiedzieć się więcej o samej Ziemi.