REKLAMA

Naukowcy wyliczyli, ile kroków dziennie potrzeba, by zachować zdrowie. Przeciętny Polak robi ich zbyt mało

Do zmniejszenia ryzyka przedwczesnej śmierci nie potrzeba wielogodzinnych, kosztownych sesji z trenerem, ani nawet karnetu na siłownię. Jak dowodzą naukowcy - wystarczy kilka tysięcy kroków dziennie. Przeciętny Polak wykonuje zaledwie połowę sugerowanej przez naukowców liczby kroków.

Ile kroków dziennie powinno się robić, by być w dobrym zdrowiu?
REKLAMA

Aktywność fizyczna jest kluczem do utrzymania dobrego zdrowia, jednak wiele osób, z różnych przyczyn nie są w stanie regularnie ćwiczyć. Jak dowodzą naukowcy do zmniejszenia ryzyka przedwczesnej śmierci wystarczy kilka tysięcy kroków dziennie - i to nie tylko na bieżni.

REKLAMA

Grupa naukowców z Uniwersytetu w Sydney oraz Uniwersytetu Południowej Danii przeanalizowała dane pochodzące z bazy danych brytyjskiego UK Biobank oraz dane pochodzące od 78500 dorosłych osób noszących urządzenia pozwalające na monitorowanie ruchu. Swe odkrycia opisali w czasopiśmie JAMA Internal Medicine.

Ile kroków dziennie powinno się robić? Wystarczy 10 tysięcy

Przygotowania do analizy rozpoczęły się w latach 2013-2015, kiedy to zespół pod przewodnictwem doktora Matthewa Ahmadi i profesora Borja del Pozo Cruz rozesłał 236462 osobom zaproszenie do udziału w badaniu. Na zaproszenie odpowiedziało 44 proc. osób (103684), którym badacze rozesłali akcelerometry do noszenia na nadgarstku, które mierzyły zrobione kroki. Uczestnicy badania mieli za zadanie nosić akcelerometr codziennie przez 7 dni, 24 godziny na dobę.

Następnie za zgodą komisji etycznej, w ten sposób pozyskane informacje zostały połączone z kartami zdrowia uczestników poprzez kilka baz danych i rejestrów, w tym szpitalnych baz danych, rejestrów podstawowej opieki zdrowotnej oraz rejestrów nowotworów i zgonów.

Do ostatecznej oceny włączono tylko osoby, które w ciągu dwóch lat od pomiarów akcelerometrem, były wolne od choroby sercowo-naczyniowej, nowotworu i wczesnego etapu demencji. Naukowcy dokonali również korekty statystycznej dla czynników zakłócających wyniki badania, takich jak fakt, że ludzie, którzy robią więcej kroków, zazwyczaj chodzą szybciej.

Rozmiar i zakres tych badań z wykorzystaniem nadgarstkowych akcelerometrów sprawia, że ich wyniki to - jak dotąd - najbardziej solidny dowód sugerujący, że 10 tysięcy kroków dziennie to złoty punkt dla korzyści zdrowotnych, a szybsze chodzenie wiąże się z dodatkowymi korzyściami.

powiedział dr Matthew Ahmadi

Nie musisz być zawodowym chodziarzem, by pozostać w zdrowiu

Zgodnie z wynikami analizy, już dwa tysiące kroków dziennie zmniejsza ryzyko przedwczesnej śmierci - w tym wystąpienia związanych z nimi schorzeń takich jak rak czy choroby sercowo-naczyniowej. Natomiast wykonanie przynajmniej 3800 kroków dziennie zmniejsza ryzyko wystąpienia demencji o 25 proc.

REKLAMA

Zdaniem naukowców złoty środek pomiędzy wysiłkiem a korzyściami dla zdrowia osiąga się przy średnim tempie 9500 kroków dziennie, zmniejszając ryzyko demencji o 50 proc. Zwiększenie prędkości chodu lub zwiększenie liczby kroków przyczynia się do zmniejszenia ryzyka zachorowania na wszystkie wzięte pod uwagę choroby oraz zmniejsza ryzyko przedwczesnej śmierci.

W przypadku przeciętnej osoby 9500 kroków dziennie będzie odpowiadało odległości około 6 do 7 kilometrów. Jednakże badania zakładają liczbę kroków wykonanych w ciągu całego dnia - nie tylko na zewnątrz. Badanie przeprowadzone w 2017 przez Uniwersytet Stanforda wykazało, że w ciągu przeciętnego dnia Polacy wykonują średnio 5249 kroków - o 44 więcej niż Niemcy i 59 mniej niż Czesi.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA