REKLAMA

Rogówka ze świńskiej skóry przywróciła wzrok czternastu niewidomym

To prawdziwy sukces pilotażowego programu badawczego. Po wszczepieniu implantu wykonanego ze świńskiej skóry grupa dwudziestu osób cierpiących na zwyrodnienie rogówki odzyskała wzrok. Część z tych osób przed wszczepieniem implantu było całkowicie niewidomych.

14.08.2022 10.25
oko-ludzkie
REKLAMA

Co więcej, wszystkie osoby dotychczas niewidome, a w grupie było ich aż 14, odzyskały wzrok, przy czym trzy z nich mają teraz wzrok wprost doskonały.

REKLAMA

Autorzy badania zwracają tutaj uwagę na to, że szerokie zastosowanie przetestowanego właśnie rozwiązania może rozwiązać problem niedoboru tkanek wykorzystywanych dotychczas do leczenia chorób oczu. To mógłby być istotny przełom, bo na całym świecie miliony ludzi zmagają się z utratą wzroku spowodowaną problemami z rogówką, tymczasem zdrowych rogówek w bankach tkanek jest zdecydowanie za mało. W efekcie szacuje się, że tylko 1 na 70 osób ma szansę na otrzymanie przeszczepu.

Czytaj także:

Wszystko wskazuje na to, że technologia produkcji oraz implantacji skóry świńskiej została zaprojektowana tak, aby można było ją stosować jak najszerzej. Dzięki temu, że wszczepienie implantu nie wymaga zakładania szwów, będzie można takiego zabiegu dokonać także w mniej specjalistycznych gabinetach, bez konieczności stosowania bardzo zaawansowanego sprzętu.

Warto także zauważyć, że do produkcji implantu wykorzystuje się... produkt uboczny przemysłu spożywczego, który jest na tyle trwały, że może czekać na swojego biorcę przez okres do dwóch lat od wyprodukowania. Dla porównania rogówki pobrane od dawcy muszą być wykorzystane w ciągu maksymalnie dwóch tygodni.

 class="wp-image-2299299"
Grubość rogówki przed i po wprowadzeniu implantu ze świńskiej skóry. Źródło: Rafat et al., Nature Biotechnology, 2022

Jak powstaje sztuczna rogówka?

REKLAMA

Rogówka co do zasady to przezroczysta warstwa kolagenu na przedniej części oka osłaniająca tęczówkę i źrenicę. Naukowcy ze Szwecji wyodrębnili kolagen ze skóry świni i poddali go serii reakcji chemicznych i fotochemicznych, aby następnie stworzyć z niego nową warstwę rogówki. W efekcie tych działań powstaje swoisty hydrożel, który następnie można wszczepić w rogówkę biorcy. To niezwykle istotna zaleta całej procedury, bo pozostawiając rogówkę pacjenta na miejscu, nie ma konieczności naruszania jej nerwów. To z kolei zapewnia szybkie gojenie się ran.

Wyniki programu pilotażowego są zatem niezwykle obiecujące. Teraz naukowcy przygotowują znacznie większe badania kliniczne, które - jeżeli wszystko pójdzie dobrze - pozwolą za kilka lat na wprowadzenie implantów tego typu do powszechnej praktyki okulistycznej. To może być nadzieja na powrót do zdrowia milionów osób na całym świecie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA