Rekordowo długi kanał wodny. Oczywiście robią go Chińczycy
W dużym kraju nie ma małych projektów. W Chinach rozpoczęła się budowa rekordowego, największego na świecie (a jakże!) tunelu wodnego.
Od ponad pięćdziesięciu lat w Chinach realizowany jest niezwykle ambitny projekt przekierowania części wody z południa na północ kraju. O ile południowe i zachodnie rejony kraju mają jej nadmiar, o tyle północ i wschód cierpią na jej niedobór.
Największy na świecie tunel wodny
Pierwsze elementy projektu South-to-North Water Diversion Project zostały uruchomione już w 2014 roku i od tego czasu woda z rzeki Jangcy dociera także do północnych rejonów Chin.
Teraz jednak, chcąc po części pobudzić gospodarkę po czasach koronawirusa, władze centralne zdecydowały o rozpoczęciu budowy rekordowo długiego otwartego kanału Yinjiangbuhan, którym woda popłynie ze zbiornika na Tamy Trzech Przełomów do rzeki Han, która stanowi jeden z dopływów rzeki Jangcy. Po osiągnięciu zbiornika Danjiangkou na rzece Han, woda popłynie przez kolejne 1400 km otwartym kanałem do Pekinu.
Budowa kanału nie będzie należała do zadań łatwych. Już teraz szacuje się, że cały projekt zajmie co najmniej dziesięć lat i pochłonie ok. 9 miliardów dol. Niektóre fragmenty kanału będą przebiegały nawet kilometr pod powierzchnią ziemi.
Ostatecznie jednak w ten sposób połączone zostaną dwie megastruktury infrastruktury hydrologicznej Chin: Tama Trzech Przełomów oraz South-to-North Water Diversion Project.
Po co to komu?
Północne rejony Chin cierpią na wieczne susze, przez co znajdujące się tam obszary nie nadają się pod prowadzenie jakichkolwiek upraw. Dostarczenie tam odpowiednich zasobów wody, może zamienić nieużytki w pola uprawne.
Badacze wskazują, że do zagospodarowania jest obszar powierzchnią przypominający Chile. Zamiana takiego obszaru w pola uprawne, może zwiększyć produkcję rolną o 540 milionów ton, co stanowi całkowitą produkcję rolną Stanów Zjednoczonych.
Taki wzrost jest niezwykle kuszący dla Chin. Trzeba bowiem pamiętać, że choć Chiny produkują setki milionów ton żywności więcej niż jakiekolwiek inne państwo na świecie, to jednak wciąż musi importować co roku co najmniej 100 milionów ton zbóż, aby zapewnić pożywnie dla 1,4 mld mieszkańców Chin.