REKLAMA

Zobacz, jak rakiecie Elona pali się wiesz co

Od kilku tygodni w należącym do SpaceX kompleksie Boca Chica w Teksasie trwają intensywne przygotowania rakiety Starship oraz jej pierwszego członu Super Heavy do pierwszego lotu orbitalnego. W poniedziałek w trakcie jednego z testów silników Super Heavy doszło do niespodziewanej eksplozji.

Eksplozja podczas testu rakiety Starship. Wybuchł Super Heavy
REKLAMA

Dołącz do Amazon Prime z tego linku, skorzystaj z promocji (30 dni za darmo) i kupuj taniej podczas pierwszego Amazon Prime Day w Polsce.

REKLAMA

Całe zdarzenie udało się uchwycić kamerom należącym do ekipy portalu NASASpaceFlight śledzącego rozwój programu kosmicznego w Boca Chica. Podczas teoretycznie rutynowego testu silników rakiety doszło do niespodziewanej eksplozji, która z pewnością doprowadziła do uszkodzenia albo całego boostera BN7, albo przynajmniej jego silników.

Eksplozja podczas testu rakiety Starship. Wybuchł jej pierwszy człon - Super Heavy

Na nagraniu wyraźnie widać jak za cała dolna sekcja rakiety kryje się w potężnej kuli ognia, z której wnętrza wylatują bliżej niezidentyfikowane odłamki. Inżynierowie już teraz sprawdzają, w jakim stopniu rakieta i wieża startowa uległy uszkodzeniu w trakcie eksplozji. A nie była to delikatna eksplozja, zważając na to, że fala uderzeniowa powstała w trakcie eksplozji była w stanie porządnie wstrząsnąć kamerami należącymi do NASASpaceFlight i znajdującymi się daleko poza granicami samego kompleksu Starbase.

Co ten Elon?

W pierwszej reakcji Elon Musk napisał na Twitterze, że eksplozja nie była zaskoczeniem i była planowana. Tweet jednak tak szybko zniknął, jak się pojawił. Chwilę później, szef SpaceX przyznał, że jego zespół już zajmuje się oceną uszkodzeń.

Kontynuując swój wywód, Elon Musk przyznał, że kriogeniczne paliwo (metan) stanowi dla inżynierów poważne wyzwanie, bo odparowuje, tworząc wokół rakiety wybuchową mieszankę paliwa i powietrza. Tym razem podczas uruchamiania silników Raptor mieszanka postanowiła eksplodować.

REKLAMA

W zależności od tego, jak poważnych uszkodzeń doznał Super Heavy, pierwszy orbitalny test Starshipa, który mógłby odbyć się już w sierpniu, może ulec mniejszemu lub większemu opóźnieniu. Z drugiej strony SpaceX już tak długo czeka na pierwszy lot Starshipa, że te kilka tygodni w tę czy w tamtą stronę nie powinny robić mu różnicy.

Publikacja zawiera linki afiliacyjne Grupy Spider's Web.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA