Jedną ładowarką naładujesz wszystkie smartfony. Ważny wniosek przyjęty
Plan Unii Europejskiej, według którego wszystkie urządzenia mobilne sprzedawane na terenie UE będą musiały oferować port ładowania USB-C, może wkrótce dojść do skutku. Po wczorajszym głosowaniu Komisja Europejska jest o krok bliżej od wymuszenia na producentach elektroniki ujednolicenia standardu ładowania.
W środę 20 kwietnia Komisja Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów przyjęła wniosek w sprawie znowelizowanej dyrektywy w sprawie urządzeń radiowych 43 głosami za (2 przeciw). Pomyślne przegłosowanie przyjęcia poprawek do wniosku oznacza, że w przyszłym miesiącu w Parlamencie Europejskim odbędzie się głosowanie plenarne, podczas którego posłowie zatwierdzą lub odrzucą dyrektywę ujednolicającą porty ładowania.
Plan ujednolicenia portów ładowania w Unii Europejskiej został zaproponowany we wrześniu ubiegłego roku. Natomiast w styczniu państwa członkowskie, za pośrednictwem swoich ambasadorów w Komitecie Stałych Przedstawicieli Rady uzgodniły mandat do negocjacji z Parlamentem Europejskim w sprawie wniosku dotyczącego ujednolicenia portów ładowania.
Komisja chce, aby wszystkie telefony komórkowe, tablety, słuchawki, czytniki e-booków, laptopy o niskim poborze mocy, klawiatury, myszy komputerowe, słuchawki, przenośne głośniki, sprzęt sportowy oraz inne gadżety elektroniczne zawierały złącze USB typu C. Jednak niektóre urządzenia ze względu na swój rozmiar (np. smartwatche) lub względy bezpieczeństwa (np. elektryczne szczoteczki do zębów) mogą zostać zwolnione z obowiązku standaryzacji portów ładowania.
Oprócz ujednolicenia standardu ładowania, posłowie chcą również, aby nowe urządzenia zawierały jasne i precyzyjne informacje oraz etykiety dotyczące możliwości ładowania, a także tego, czy produkt zawiera ładowarkę. Pomogłoby to, jak twierdzą, uniknąć nieporozumień i ułatwić decyzje zakupowe konsumentom, którzy często posiadają kilka różnych urządzeń i nie zawsze potrzebują dodatkowych ładowarek.
Przy pół miliarda ładowarek do urządzeń przenośnych dostarczanych co roku do Europy, generujących od 11 000 do 13 000 ton e-odpadów, jedna ładowarka dla wszystkich telefonów komórkowych i innych małych oraz średnich urządzeń elektronicznych byłaby korzyścią dla wszystkich. Przyczyni się to [standaryzacja portów – dop. red.] do ochrony środowiska, pomoże w ponownym wykorzystaniu starej elektroniki, zaoszczędzi pieniądze oraz zmniejszy niepotrzebne koszty i niedogodności zarówno dla firm, jak i konsumentów. Proponujemy naprawdę wszechstronną interwencję, opierając się na wniosku Komisji, wzywając do interoperacyjności technologii ładowania do 2026 r. i doprecyzowując informacje przekazywane konsumentom za pomocą specjalnych etykiet. Rozszerzamy również zakres wniosku, dodając więcej produktów, takich jak laptopy, które będą musiały być zgodne z nowymi przepisami
Alex Agius Saliba, członek Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów w Parlamencie Europejskim.
Z drugiej strony tysiące starych ładowarek, które stałyby się bezużyteczne dla nowych urządzeń, również trafiłyby jako e-odpady. To samo zdanie ma Apple, cytowane przez agencję Reuters. Apple twierdzi, że propozycja zaszkodzi innowacjom i stworzy górę odpadów, jeśli konsumenci zostaną zmuszeni do przejścia na nowe ładowarki.
Nowa dyrektywa Unii Europejskiej wymusiłaby na Apple albo porzucenie złącza Lightning obecnego we wszystkich flagowych urządzeniach firmy, albo zaimplementowanie go wraz ze złączem USB-C.
Jeśli parlament zatwierdzi propozycję podczas majowego głosowania zgromadzenia, posłowie rozpoczną wówczas rozmowy z rządami poszczególnych państw członkowskich Unii Europejskiej w sprawie sfinalizowania ustawy.