REKLAMA
  1. Spider's Web
  2. Nauka
  3. Kosmos

Potężny kontenerowiec osiadł na mieliźnie. Dokładnie rok po tym, jak statek tej samej firmy zablokował Kanał Sueski

Tym razem to nie Kanał Sueski, a Zatoka Cheaspeake. Tym razem to nie Ever Given, a Ever Forward. Problem jednak jest dokładnie ten sam.

17.03.2022
7:38
evergreen
REKLAMA

Nie ma chyba ani jednej osoby, która nie słyszała w ubiegłym roku nazwy Evergreen. To przedsiębiorstwo, do którego należy potężny kontenerowiec Ever Given. Niemal dokładnie rok temu - 23 marca - przepływając przez Kanał Sueski nieco zboczył z toru i z pełnym ładunkiem ugrzązł na mieliźnie. Nieudane próby uwolnienia statku sprawiły, że skutecznie zablokował on cały kanał, przez co wstrzymał ruch morski między Morzem Śródziemnym a Morzem Czerwonym.

REKLAMA

Każdy dzień blokady generował potężne straty dla całej gospodarki światowej. Podówczas szacowano, że straty wyniosą ok. 9 mld dol. dziennie. To właśnie wtedy wiele osób na całym świecie dowiedziało się jak wiele w ich życiu zależy od transportu morskiego, a nawet więcej, od statków przepływających przez Kanał Sueski. Okazało się bowiem, że trwająca zaledwie tydzień blokada kanału spowodowała zerwanie łańcuchów dostaw w wielu sektorach gospodarki i handlu. Powodem kolosalnych strat było nie tylko opóźnienie w dostawie ładunku znajdującego się na pokładzie Ever Given, ale także na pokładach wszystkich 450 innych statków stojących po obu stronach kanału i oczekujących na przywrócenie jego drożności.

Powtórka z rozrywki na rocznicę zablokowania Kanału Sueskiego przez Ever Given

Tym razem sytuacja nie jest aż tak poważna jak w 2021 roku (przynajmniej w tym względzie). Nie zmienia to jednak faktu, że po raz kolejny mamy do czynienia z mielizną i kontenerowcem należącym do przedsiębiorstwa Evergreen.

W niedzielę, 13 marca 334-metrowy kontenerowiec Ever Forward osiadł na mieliźnie w Zatoce Chesapeake krótko po wypłynięciu z portu w Baltimore w stronę Norfolk w Virginii. Dla operatora z pewnością będzie to poważny problem. Na szczęście jednak sam incydent nie powoduje problemów dla światowego transportu morskiego. Statek utknął na mieliźnie w Kanale Craighill, który znajduje się poza głównym korytarzem nawigacyjnym. Tym samym kontenerowiec nie blokuje żadnego ruchu.

REKLAMA

Służby już pracują nad jego uwolnieniem i co najważniejsze jak na razie nie odkryto żadnych pęknięć, wycieków czy nieszczelności kadłuba, który aktualnie znajduje się w wodzie o głębokości zaledwie ośmiu metrów. Fakt, że Ever Forward nie blokuje żadnego istotnego kanału nawigacyjnego jest dla niego pechem. Tym razem nikt nie będzie się spieszył z uwolnieniem statku tak bardzo jak to było w przypadku Ever Given. Koszty poniesie przede wszystkim operator jednostki.

Zdjęcie główne: Angel DiBilio

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA