Shazam trafia do Chrome. Od teraz nie musicie sięgać po telefon
Już nie trzeba instalować aplikacji, żeby rozpoznawać lecące w tle piosenki. Shazam będzie działał jako rozszerzenie do Chrome'a. Apple udostępnił dodatek do przeglądarki w oficjalnym repozytorium Google'a.
Shazam jest jedną z najpopularniejszych usług do rozpoznawania utworów. Wystarczy mu puścić krótki fragment lecącego gdzieś w tle kawałka, a aplikacja trochę pomieli i pomieli, by wypluć wynik w postaci tytułu oraz nazwy wykonawcy. Głupio tak jednak wyciągać komórkę z kieszeni, gdy już i tak siedzimy przy komputerze.
Shazam bez aplikacji
Apple, który parę lat temu wykupił Shazama i zintegrował go ze swoim iOS-em, wyszedł naprzeciw potrzebom posiadaczy komputerów. Tak jak już od dawna dostępna jest aplikacja Shazam na macOS-a, tak w przypadku komputerów musieliśmy zadowolić się programami firm trzecich. Teraz będziemy mogli skorzystać z dodatku do przeglądarki.
Rozszerzenie o nazwie Shazam pojawiło się w Chrome Web Storze, dzięki czemu mogą skorzystać z niego posiadacze wszystkich komputerów - od tych z macOSem i Windowsem począwszy, na tych z Linuksem i ChromeOS-em skończywszy. Do tego, by skorzystać z algorytmów rozpoznania muzyki od Shazama, wystarczy korzystać z przeglądarki Chrome.
Chrome z rozszerzeniem Shazam to bardzo dobre połączenie.
Shazam chwali się, że dzięki nowemu rozszerzeniu będzie można sprawdzić wygodnie utwory odtwarzane podczas oglądania Netfliksa lub YouTube'a albo podczas słuchania zmiksowanej muzyki z Soundclouda. Do tego rozszerzenie ma być kompatybilne z takimi usługami jak Twitch, co pozwoli zapisać sobie na później utwory z gier, które wpadły w ucho.
Jedyne, o czym trzeba pamiętać, to o tym, żeby podczas korzystania z Shazama odpalonego za pomocą rozszerzenia nie zamykać karty w przeglądarce. Po wykryciu utworu można uruchomić odtwarzanie danego utworu w Apple Music (w końcu Shazam do Apple'a należy) lub np. wyszukać treść danej piosenki albo teledysk jednym kliknięciem.
Jedyny szkopuł jest taki, że jak na razie nie u wszystkich użytkowników rozszerzenie działa w pełni poprawnie. W niektórych przypadkach po minucie nasłuchiwania piosenek nie są zwracane żadne wyniki, podczas gdy aplikacja mobilna Shazama nie ma takiego problemu. Pozostaje trzymać kciuki, aby Apple szybko ten problem rozwiązał.