Naukowcy opisali nowe zjawisko pogodowe. Jezioro atmosferyczne pojawia się tylko w jednym miejscu na świecie
Do słownika meteorologicznego zawitało niedawno zupełnie nowe określenie. Choć samo opisywane przez nie zjawisko było obserwowane już wcześniej, to jak dotąd nie miało swojej osobnej nazwy. Poznajcie jeziora atmosferyczne.
Co ciekawe, owo zjawisko atmosferyczne zdaje się pojawiać tylko w jednym określonym miejscu na Ziemi - w rejonie zachodniego Oceanu Indyjskiego.
Czym zatem jest jezioro atmosferyczne?
Jest to zwarty, wolno przemieszczający się obłok charakteryzujący się bardzo wysokim stopniem wilgoci. Taki obłok potrafi oderwać się od układu pogodowego i samodzielnie przemieszczać się znad Oceanu Indyjskiego w kierunku Afryki, gdzie prowokuje opady nad pustynnymi obszarami.
Meteorolodzy jak dotąd posługiwali się już określeniem rzek atmosferycznych, które stanowią długie i wąskie obszary skoncentrowanej wilgoci przemieszczające się w atmosferze. Objętość takiej rzeki zawiera znaczącą ilość pary wodnej. W przeciwieństwie jednak do takiej rzeki jezioro atmosferyczne jest mniejsze, bardziej zwarte, wolniej przesuwa się w atmosferze i nie zwraca przesadnie uwagi na warunki atmosferyczne panujące w otoczeniu.
Jeziora atmosferyczne występują w obszarze okołorównikowym, gdzie wiatry nie wieją z przesadnie dużą prędkością. Takie jezioro leniwie zatem sunie nad wodą w kierunku lądu. Jak zauważają naukowcy, którzy przedstawili jeziora podczas jesiennego spotkania Amerykańskiej Unii Geofizycznej, spośród wszystkich 17 jezior atmosferycznych obserwowanych w ciągu ostatnich pięciu lat, najdłużej wytrzymało jezioro, które unosiło się w przestrzeni przez 27 dni.
Naukowcy teraz planują dużo obszerniejsze badania jezior atmosferycznych, bowiem wbrew pozorom mogą one odgrywać bardzo istotną rolę w środowisku. Jakby nie patrzeć, bezustannie rosnące średnie temperatury powietrza mogą wpłynąć na formowanie się takich jezior. Jeżeli wzrost temperatury miałby uniemożliwić ich powstawanie, to może to doprowadzić do poważnych suszy w rejonach, w których dotychczas opady pochodziły właśnie z tych tajemniczych atmosferycznych zbiorników wilgoci.