Sharp wraca na salony, a dokładnie do salonów. I nie tylko
Sharp zaprezentował nam swoje nowe produkty, którymi chce opanować salony, kuchnie i sypialnie konsumentów. Ofercie firmy na nadchodzący rok przyjrzeliśmy się z bliska i znaleźliśmy w niej w zasadzie wszystko - od odświeżaczy powietrza, przez mikrofalówki, aż po telewizory i głośniki.
Na rynku nowych technologii wciąż da się znaleźć kilku weteranów z ponad stuletnim doświadczeniem, a powstały w 1912 r. japoński Sharp jest jednym z nich. Firma w ostatnim czasie miała co prawda pewne problemy, a na kilka lat nawet z jej brandu korzystał podwykonawca, ale prawa do marki wróciły już do ich pierwotnych właścicieli — a ci również są już gotowi na wielki powrót.
Jak jednak zaprezentować szerszej publice swoje zupełnie nowe produkty, które są swoistym nowym rozdaniem, w dobie pandemii? Z powodu koronawirusa wszelakie konferencje związane z elektroniką użytkową odbywają się rzadko albo wcale, dlatego japońska firma postanowiła przywieźć zawartość swojego stoiska niczym z targów IFA prosto do Polski, a ja mogłem zapoznać się z przekrojową ofertą Sharpa.
A co właściwie produkuje dzisiaj Sharp? W zasadzie wszystko, począwszy od odświeżaczy powietrza, przez mikrofalówki, na telewizorach i głośnikach kończąc.
Co ciekawe, zabrakło na miejscu smartfonów, a producent wie, że w tej konkretnej kategorii nie udało mu się zawojować naszego rynku; w Polsce liczy się dziś tak naprawdę tylko kilku graczy (przy czym smartfony marki Sharp w niektórych krajach, takich jak np. Japonia, cieszą się dużą estymą wśród konsumentów). Firma u nas obstawia jednak swoimi produktami inne kategorie z segmentu RTV i AGD na różnych półkach cenowych. Po przyjrzeniu się jej aktualnej ofercie mam wrażenie, że nacisk kładzie dziś przede wszystkim na tę średnią.
Dobrym przykładem na to, że Sharp profiluje się pod mniej zamożnego klienta, jednocześnie nie rezygnując z najnowszych technologii, jest jego telewizor Mini LED, którego prototyp miałem okazję obejrzeć na żywo. Producent przyznaje, że technologicznie jest w pełni gotowy, by mieć taki topowy TV w ofercie, ale obecnie jego menedżerowie dywagują, czy ma to sens… biznesowy.
Nie jest wykluczone, że ta przyszłościowa technologia, która pozwala nawiązać klasycznym panelom równorzędną walkę z OLED-ami, nie zadebiutuje za chwilę w high-endowym modelu za ponad 10 tysięcy złotych, a zamiast tego Mini LED pojawi się w line-upie Sharpa dopiero za kilka lat od razu na średniej półce. Jak na razie firma skupia się bowiem na telewizorach LCD (a o nich opowiem nieco później).
Nowe sprzęty AGD marki Sharp - przegląd
Jeszcze kilka lat temu to smartfony, tablety, laptopy i telewizory rozgrzewały wyobraźnię publiczności na targach elektroniki użytkowej, ale czasy się jednak zmieniają - rośnie nasza świadomość dotycząca ekologii oraz zanieczyszczeń środowiska. Ponieważ zima nadchodzi, a wraz z nią smog, podczas prezentacji nowych sprzętów Sharpa skierowałem swoje kroki w stronę działu nie RTV, a AGD.
Moją uwagę przykuł od razu mały gadżet, który jest taką… elektroniczną świeczką zapachową. Od kiedy mam w domu koty z analogowych świeczek zrezygnowałem, a aromatyzer ultradźwiękowy Sharp DF-A1E-W, który tworzy mgiełkę przypominającą płomień, chętnie postawiłbym u siebie na szafce nocnej lub w okolicy biurka. Może to być niezły prezent świąteczny, gdyż trafi do sprzedaży w grudniu w cenie 219 zł.
Clou oferty AGD to jednak oczyszczacze powietrza, a w tym roku do oferty Sharpa dołączyły nowe modele.
Wśród nowości znalazły się oczyszczacze Sharp UA-KIN40 i UA-KIN50. W obu przypadkach producent postawił na ulepszoną technologię klastrów plazmowych PCI25000, a ich trzystopniowe filtry usuwają do 99 proc. bakterii, wirusów, alergenów, kurzu i pleśni z otoczenia.
Oprócz tego w Europie pojawi się nieco tańszy sprzęt z tej kategorii o nazwie Sharp UA-PN1, czyli kompaktowy odświeżacz powietrza do mniejszych pomieszczeń. Wszystkie trzy sprzęty w cenach wynoszących odpowiednio 2599 zł, 3099 zł i 649 zł będzie można kupić już w 4 kwartale 2021 r.
Sharp na ekspozycji umieścił też przenośne klimatyzatory.
Już w 2022 r. w sprzedaży pojawią się aż cztery modele tego typu sprzętów, a ich rekomendowana cena detaliczna to od 1999 do 2999 zł w zależności od modelu. Dołączą do nich również dwa nowe osuszacze powietrza o pojemności 16 i 20 litrów, za które trzeba będzie zapłacić odpowiednio 1199 zł i 1299 zł.
Zaraz obok sprzętów odpowiadających za oczyszczanie, nawilżanie, podgrzewanie i schładzanie powietrza producent umieścił aż 12 kuchenek mikrofalowych. Nowe modele z serii P i Q, które trafią do sprzedaży w 4 kwartale 2021 r. w cenach od 369 zł do 1099 zł (seria P) i od 549 zł do 999 zł (seria Q).
Wyróżnikiem topowych modeli inwerterowych kuchenek mikrofalowych Sharpa jest płaska ceramiczna tacka zamiast obrotowych talerzy. Dzięki systemowi o nazwie Flatbed pojemność urządzenia rośnie przy zachowaniu niewielkich gabarytów, a to rozwiązanie ułatwia też utrzymanie urządzeń w czystości.
A co z tymi telewizorami Sharpa?
Tak jak na razie telewizor z matrycą Mini LED to jedynie prototyp, tak w ofercie Sharpa pojawiła się cała masa telewizorów LCD w różnych rozmiarach z różnych półek cenowych. Wśród nich znalazły się telewizory 4K Ultra HD z systemem Android TV z serii Sharp EQ, których matryce Quantum Dot obsługują takie standardy obrazu jak HDR10, HLG i Dolby Vision z 12-bitowym odwzorowaniem kolorów przy jasności dochodzącej do 400 nitów.
Prezentuje się to naprawdę okazale zarówno na papierze, jak i na żywo, przy czym trzeba pamiętać, że to panele 60 Hz. Obraz jest jednak niezwykle klarowny, a w przypadku gier nie widać wyraźnych opóźnień - zarówno w tytułach uruchomionych na konsoli, jak i w preinstalowanej aplikacji Google Stadia. Do tego w nowych telewizorach Sharpa z tej wyższej półki znalazł się czujnik oświetlenia, który dostosowuje parametry obrazu do warunków w pomieszczeniu.
A jak prezentują się ceny telewizorów z serii Sharp EQ i kiedy będzie można je kupić?
Firma planuje wprowadzić nowe modele do sprzedaży już w czwartym kwartale tego roku lub pierwszym kwartale roku przyszłego. Dostępne będą modele z panelami o przekątnej długości 50, 55, 65 i 75 cali, które zamknięte zostały w obudowach z bardzo wąskimi ramkami w kolorach czarnym oraz srebrnym. Otrzymały one nową zgrabną nóżkę, która sprawia, że panele wyglądają na zawieszone w powietrzu oraz aż 4 porty HDMI 2.1 z ALLM i VRR. A jak prezentują się ceny? Następująco:
- Sharp 50" 50EQ3, czarny - 3199 zł;
- Sharp 50" 50EQ3, srebrny - 3399 zł;
- Sharp 55" 50EQ3, czarny - 3599 zł;
- Sharp 55" 50EQ3, srebrny - 3799 zł;
- Sharp 65" 50EQ3, czarny - 4799 zł;
- Sharp 65" 50EQ3, srebrny - 4999 zł;
- Sharp 75" 50EQ3, czarny - 6799 zł;
- Sharp 75" 50EQ3, srebrny - 6999 zł.
Wszystkie nowe telewizory dostały też po dwa piloty różniące się liczbą guzików, bo część klientów oczekuje minimalizmu, podczas inni wolą mieć pod ręką klawisze z cyframi. Sharp zwraca przy tym uwagę na generowany przez telewizory dźwięk. Przygotowany współpracy z marką harman/kardon aż 24-watowy system audio wspierający Dolby Atmos i DTS:XTM ukryty został zaraz pod ekranem za grillem. Głośnik wysokotonowy skierowany jest przy tym do przodu, a niskotonowy — w dół.
Jeśli zaś o sprzęcie mowa, to w ofercie Sharpa można znaleźć również masę samodzielnych sprzętów audio.
Wśród nich znalazł się zupełnie nowy 2.1-kanałowy soundbar Sharp HT-SBW202 o mocy 200 W z bezprzewodowych subwooferem, który będzie można kupić w czwartym kwartale 2021 r. w cenie 799 zł. W urządzeniu znalazło się miejsce na złącze HDMI ARC/CEC i moduł Bluetooth, a także na cyfrowe wejście optyczne oraz porty minijack i USB. Co istotne, nie zabrakło tutaj obsługi technologii Dolby Atmos.
Firma zaprezentowała też dwie nowe linie radioodbiorników, czyli Tokio i Osaka, w cenach od 199 zł do 699 zł, a ich wyróżnikiem ma być łączenie stacji FM i DAB na jednej liście. Do tego dochodzą mikrosystem nagłośnieniowy XL-B615I (899 zł), głośnik imprezowy PS-949 (1199 zł), Głośnik podstawkowy CP-SS30 (559 zł) i dwa wysokowydajne głośniki przenośne CP-LS100 i CP-LS200 (1399 zł i 1999 zł).
Sharp chwali się też adopcją technologii Devialet w sprzęcie audio z półki premium, a nowy przenośny głośnik z jej obsługą trafi do sprzedaży w 2022 r.
Dzięki algorytmowi SAM (Speaker Active Matching) opracowanym przez markę Devialet sygnał audio puszczony na głośniku ma mieć "lepszą liniowość" i "lepiej odtwarzać niskie częstotliwości". W praktyce ma się przekładać to na bogatszy, bardziej szczegółowy i mocniejszy bas bez słyszalnych zniekształceń nawet przy wysokiej głośności.
W ramach ciekawostki można też dodać, że Sharp pół-żartem pół-serio zastanawia się, czy nie wprowadzić do sprzedaży radia z… przezroczystą obudową. Pracownicy firmy odkryli, że prototyp, w którym podzespoły zostały zamknięte w bezbarwnym plastiku w celu zaprezentowania ich konstrukcji, cieszy się naprawdę ogromnym zainteresowaniem i zawsze przykuwa wzrok na ekspozycji!