REKLAMA

Huawei nie odpuszcza rynku europejskiego. Mate 50 pojawi się w oficjalnej sprzedaży

Przyszły sztandarowy telefon Huawei nie będzie dostępny wyłącznie na rynku azjatyckim. Jeden z dyrektorów Huawei oficjalnie potwierdził, że Mate 50 z Harmony OS będzie dostępny w Europie. Zapewne też i w Polsce.

21.10.2021 20.00
Huawei Mate 50 w Europie. Premiera w 2022 r.
REKLAMA

Huawei właśnie zaprezentował nowy telefon: model Nova 9. Spider’s Web miał już okazję zapoznać się bliżej z tym urządzeniem – gorąco zachęcam do lektury recenzji. To telefon ze średniej półki cenowej, który pod względem parametrów technicznych powinien wystarczyć większości użytkownikom. Zdecydowanie nie jest to jednak model sztandarowy.

REKLAMA

Tym na dziś jest linia Huawei Mate. Są to droższe telefony, ale za to wyposażone w najnowsze technologie chińskiego giganta. Jest jednak jeden problem. Huawei cały czas mierzy się z wyzwaniem, jakim jest brak możliwości współpracy z partnerami w Stanach Zjednoczonych. Skutkiem tego jest chociażby opracowanie własnego, alternatywnego dla amerykańskiego Google’a zestawu aplikacji i usług.

Ekosystem Huawei Mobile Services imponuje tempem rozwoju. Niektórzy jednak mieli wątpliwości, czy w związku z bardzo mocną pozycją Google Play Services w Europie firma Huawei zdecyduje się na dystrybucję drogiego Mate’a na naszym kontynencie. Mamy dobre wieści.

Huawei Mate 50 w Europie. Premiera w 2022 r.

REKLAMA

Jak wynika z informacji opublikowanych w serwisie Chip, Huawei oficjalnie potwierdza plany na wprowadzenie Mate’a 50 w Europie. Telefon, tak jak pozostałe urządzenia tego producenta, wykorzystywać będzie system Harmony spięty w ekosystem Huawei Mobile Services.

O samym telefonie na razie wiemy bardzo niewiele. Po raz pierwszy Huawei ma o nim rozmawiać na przyszłorocznych targach Mobile World Congress. Według nieoficjalnych plotek ekran Mate’a 50 ma zajmować cały front telefonu – bez bocznych ramek. Mate 50 ma mieć też ponoć aparat do selfików wbudowany w wyświetlacz i niewidoczny dla użytkownika. Telefon ma być też pozbawiony przycisków głośności – wszystko ma być obsługiwane za pomocą dotykowych gestów. To jednak na razie – raz jeszcze należy podkreślić – niepotwierdzone plotki.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA