Ekipa Friza tworzy gry i ma to więcej sensu niż lody na patyku. Friz i gry to para skazana na sukces
Friz, najpopularniejszy youtuber w Polsce wykorzystuje wiatr w żaglach współtworzonej spółki. Ekipa Holding będzie wydawać własne gry wideo. Taka ekspansja ma gigantyczny sens i znacznie większy potencjał niż najsmaczniejsze nawet lody na patyku.
Lody Ekipa to więcej niż tylko komercyjny i wizerunkowy sukces Friza. Spożywczy produkt był niezwykle ważnym testem najpopularniejszego youtubera w Polsce. Dowodem na to, że Karol Wiśniewski jest w stanie przełożyć wypracowany wpływ i zasięgi na konkretne działania konsumentów w prawdziwym świecie. W twardym handlu. Takie przejście z przeglądarki internetowej do tzw. reala to coś, z czym nie radzi sobie wielu gigantów YouTube'a. Imponujące kliki i wyświetlenia nie zawsze przekładają się na realny wpływ. Widok dzieci (oraz ich rodziców) tłoczących się przed zamrażarkami był jednak żywym dowodem na to, iż Friz roztacza magię, pod wpływem której konsumenci kupią lody, zeszyty czy cokolwiek innego.
Tylko po co Ekipa Friza ma sprzedawać lody na patyku, gdy może zarobić fortunę na grach mobilnych oraz mikro-transakcjach.
Jest lód. Zjesz loda. Nie ma loda. Produkt spożywczy okazał się gigantycznym sukcesem, lecz jego sezonowość oraz uzależnienie od partnerów produkcyjnych i logistycznych to duże wyzwania. Takich problemów nie ma w sektorze gier mobilnych, gdzie możesz posiadać pełną kontrolę nad produktem, zwiększać jego atrakcyjność przez wszystkie pory roku, a do tego zarabiać olbrzymie sumy za pośrednictwem regularnie dodawanej zawartości. Ponadto gry wideo pozwalają na to, co trudniej osiągnąć za pomocą lodów czy zeszytów: dotarcie do klienta na całym świecie. Duża popularność danego tytułu w Polsce może rezonować na inne rynki krajowe, o ile tytuły będą odpowiednio uniwersalne.
Dlatego zupełnie nie dziwi mnie gamingowa ofensywa zapowiadana przez Łukasza Wojtycę, pełniącego rolę wsparcia i zaplecza Ekipy. Już od tamtego roku wiedzieliśmy, że Ekipa Holding chce stworzyć własną grę wideo. Teraz dowiadujemy się, iż projektów będzie przynajmniej kilka, a pierwsza gra zadebiutuje jeszcze w 2021 r. Według Wojtycy trwają już testy mobilnej produkcji, chociaż jej nazwa, wygląd czy styl rozgrywki wciąż pozostają tajemnicą. Osobna spółka wyłącznie do tworzenia gier jest już niemal sformowana, a w jej skład ma wchodzić kilka zespołów deweloperskich.
Ekipa Friza zarobiła ponad 2 miliony złotych na płycie muzycznej. To tylko malutki przedsmak tego, ile może zarobić za pośrednictwem gier wideo. Gdy w produkcji na telefon będzie można nabyć ulubiony strój Karola Wiśniewskiego, kreację nawiązującą do jednego z jego popularnych filmów czy jakikolwiek inny gadżet przybliżający konsumenta do ulubionej paczki, pieniądze z Google Play oraz App Store popłyną szerokim strumieniem. Poza tym płyta muzyczna to dzieło skończone, od A do Z, podczas gdy w aplikacji na telefon można serwować nowości 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu. Wystarczy prosta aktualizacja.
Gry mobilne to środowisko, w którym Friz i Ekipa będą się czuli jak ryby w wodzie. To także idealny dla nich format.
Dzięki grom na telefon fani Ekipy będą mogli wejść na znacznie większy poziom interakcji ze swoimi idolami niż w przypadku produktów spożywczych. Możliwości są gigantyczne, np. ranking punktowy z zaznaczonymi pozycjami członków Ekipy, z możliwością przegonienia ich przez użytkowników. Albo krótkie klipy wideo odblokowywane po zdobyciu konkretnego osiągnięcia. Okazja do wzięcia udziału w wyścigu, gdzie na tym samym torze będzie poruszał się zarejestrowany wcześniej awatar Friza, to dla wielu dzieci w Polsce wspaniała okazja, by odczuć złudną bliskość z idolem.
Później wystarczy, że jeden z takich wyścigów pokaże Friz na filmie w YouTube, a koło zacznie się domykać. Platforma wideo będzie napędzać ruch w grze, postępy w grze będą powodować częstsze powroty do serwisu wideo. Produkcja na telefon oraz kanał YouTube to wybitnie komplementarne biznesy, które mogą się wspaniale przenikać i generować gigantyczny popyt, o ile wszystko zostanie odpowiednio przemyślane i wdrożone. Z kolei wcześniejsze działania spółki Ekipa Holding oraz Karola Wiśniewskiego dowodzą, iż kapitan statku zazwyczaj wie, jak posługiwać się sterem. Dowodem tego jest współpraca z Kamilem Lachowskim znanym jako Ewron - najpopularniejszym aktualnie streamerem gier w Polsce.
Trudno o lepszego partnera, gdy chce się wydać własną interaktywną produkcję. Albo i kilka.