Nie stanął na Księżycu, żeby inni mogli to zrobić. Zmarł Michael Collins, uczestnik historycznej misji Apollo 11
28 kwietnia 2021 r. w wieku 90 lat zmarł Michael Collins, amerykański astronauta i jeden z trzech uczestników absolutnie przełomowej misji Apollo 11, w której Neil Armstrong jako pierwszy człowiek w dziejach postawił stopę na powierzchni Księżyca.
Jeżeli na informację o śmierci Michaela Collinsa nie mogliście w pierwszej chwili znaleźć w swojej pamięci informacji o tym, kim był, to nie jesteście sami. Nie bez powodu najczęściej mówiło się o nim, że był tym trzecim astronautą, w pewien sposób zapomnianym.
Legendarna misja Apollo 11
Choć 20 lipca 1969 r. cały świat z zapartym tchem obserwował ludzi lądujących na Księżycu, to jednak w pamięć zapadły przede wszystkim dwie osoby, które faktycznie stanęły na Księżycu - Neil Armstrong oraz Buzz Aldrin. Trzeci astronauta, którym był właśnie Michael Collins, jako pilot modułu dowodzenia pozostał na pokładzie statku Columbia znajdującego się na orbicie okołoksiężycowej.
Przez całą dobę, gdy Armstrong i Aldrin przebywali na powierzchni Księżyca, Collins monitorował ich pracę z orbity czekając na powrót swoich dwóch towarzyszy. Jak często wspominał, za każdym razem gdy moduł dowodzenia przelatywał za niewidoczną stroną Księżyca (miało to miejsce trzydzieści razy) i tracił połączenie z kontrolerami na Ziemi, był najbardziej samotnym człowiekiem w przestrzeni kosmicznej. Jak jednak podkreślał, nie było to negatywne uczucie, bo tylko w tych okresach czasu kontrola lotu zamykała się na chwilę i mógł od niej odpocząć.
Nie tylko Księżyc
Choć Apollo 11 jest najbardziej znaną misją, w której wziął udział Michael Collins, to warto pamiętać, że zarówno przed i po niej Collins brał udział w również innych przełomowych momentach pierwszego wyścigu kosmicznego. W 1966 r. Collins wraz z Johnem Youngiem wziął udział w misji statku Gemini 10. To w trakcie tego lotu jako trzeci Amerykanin i czwarty człowiek w historii Collins wyszedł ze statku w spacer kosmiczny. Co ciekawe, przed samym lotem astronauta nie przeszedł szkolenia w basenie tak jak inni astronauci. Mimo to, w trakcie trzydniowej misji, Collins wykonał jeszcze jeden spacer kosmiczny, stając się tym samym pierwszym człowiekiem, który wykonał ich więcej niż jeden.
Michael Collins odszedł z NASA w 1970 r. Przez wiele lat sprawował funkcję dyrektora Muzeum Lotnictwa i Przestrzeni Kosmicznej przy Instytucie Smithsonian. Z wojska odszedł w 1978 r.