Wkrótce egzoszkielet kupisz w każdym sklepie z egzoszkieletami
Nie tylko Tony Stark korzysta z egzoszkieletu, który sprawia, że posiada on nieprzeciętną siłę i umiejętności. Dużo prostsze egzoszkielety coraz częściej stosuje się w przemyśle, gdzie pracownicy narażeni są na wielogodzinny wysiłek fizyczny związany z przenoszeniem ciężkich elementów. Producenci egzoszkieletów widzą na rynku ogromny potencjał dla swoich produktów.
Mówiąc najprościej, egzoszkielet to urządzenie zapewniające swojemu użytkownikowi dodatkowe zapasy siły, dzięki czemu jest on w stanie bezpiecznie podnosić i przenosić przedmioty. Takie, których bez egzoszkieletu albo nie byłby w stanie wcale podnieść, albo musiałby przy tym użyć całej swojej siły. Urządzenie tego typu przejmuje element siły na siebie, odciążając mięśnie użytkownika i pozwalając mu pracować dłużej, bezpieczniej i efektywniej.
Jak z każdą nową branżą przemysłu, tak i tutaj na samym początku koszty zakupu innowacyjnego urządzenia są bardzo wysokie. Na razie rozwój sektora definiowany jest przez dużych klientów, którzy mają odpowiedni budżet na takie rozwiązania pozwalające w długiej perspektywie na zwiększenie zysków.
Już teraz producenci aut tacy jak General Motors czy Fiat testują w swoich fabrykach egzoszkielety. Mają one eliminować zmęczenie mięśniowe pracowników, co z kolei umożliwia na istotne zwiększenie ich produktywności.
Egzoszkielet np. marki SuitX kosztuje obecnie około 45 000 dol. Jego producent jest jednak przekonany, że z czasem zadziała magia skali. Im więcej urządzeń tego typu będzie produkowanych, tym bardziej ich cena będzie spadała. Więcej, prezes SuitX Homayoon Kazerooni przekonuje w rozmowie z BBC, że z czasem urządzenia jego firmy będzie można po prostu kupić w sklepie czy marketach budowlanych.
Po co komu egzoszkielet?
Pierwsze urządzenia tego typu stosowane były w wojsku i medycynie. Żołnierzom pozwalały sprawnie i szybko przemieszczać się ze stosunkowo dużym obciążeniem. Lekarzom pomagały przy niezwykle precyzyjnyj pracach chirurgicznych.
Powoli egzoszkielety wchodzą na rynek przemysłu, gdzie mogą znacząco przyczynić się do zwiększenia wydajności na wszelkiego rodzaju halach produkcyjnych. Co więcej, producenci egzoszkieletów myślą także o rynku konsumentów. Wystarczy pomyśleć, jak odpowiednio przygotowany egzoszkielet mógłby poprawić jakość życia osób starszych mających już problemy z przemieszczaniem się na większe odległości, ale także chociażby z wchodzeniem po schodach.
Nic więc zatem dziwnego, że prognozy wskazują, że w ciągu najbliższych 10 lat wartość rynku egzoszkieletów może wzrosnąć z poziomu 392 mln dol. do nawet 6,8 mld dol. Pożyjemy, zobaczymy.