Supermasywne czarne dziury mogły powstać w wybuchu supermasywnych gwiazd. Teraz takich już nie robią
Pochodzenie supermasywnych czarnych dziur od lat nastręcza astrofizykom problemów. Owe niezwykle masywne obiekty nie mogły powstać w eksplozji supernowej pod koniec życia masywnej gwiazdy, bo i tak byłyby za małe, aby do dzisiaj urosnąć do potężnych rozmiarów, jakie obserwujemy.
![Supermasywne czarne dziury mogły powstać w wybuchu supermasywnych gwiazd. Teraz takich już nie robią](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2021%2F03%2Fmasywna-supernowa.jpg&w=1200&q=75)
Owszem, możliwe, że takie małe czarne dziury łapczywie pochłaniały ogromne ilości gazu ze swojego otoczenia, stopniowo zwiększając swoje rozmiary. Możliwe także, że mniejsze czarne dziury łączyły się ze sobą w coraz większe.
Problem jednak w tym, że największe obserwowane obecnie gwiazdy mają masę rzędu 100-200 mas Słońca. Powstałe z nich czarne dziury musiałyby niezwykle wydajnie pochłaniać materię z otoczenia, aby urosnąć do rozmiarów rzędu milionów czy miliardów mas Słońca.
Na początku były megagwiazdy
![](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2021%2F03%2Fmasywna-supernowa-1000x905.jpg&w=1200&q=75)
Ke-Jung Chen, astronom z ASIAA na Tajwanie wyprowadził w 2014 teorię, według której za powstanie supermasywnych czarnych dziur odpowiadają supermasywne gwiazdy, które istniały na początku wszechświata. Mowa tutaj o gwiazdach, których masa liczona by była w dziesiątkach, a nawet setkach tysięcy mas Słońca. Eksplozja supernowa takiej gwiazdy mogłaby doprowadzić do powstania stosunkowo dużej czarnej dziury, która byłaby znacznie wydajniejsza w pochłanianiu gazu z otoczenia i powiększaniu swoich rozmiarów.
Niestety, aktualnie takich gwiazd we wszechświecie już nie ma, a te, które istniały w odległej przeszłości uległy kolapsowi do czarnej dziury. Jak więc zatem sprawdzić, czy w ogóle takie obiekty istniały?
![](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2020%2F03%2Fjwst-1000x461.png&w=1200&q=75)
Najnowsze modele transportu promieniowania wskazują jednak, że Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, który teoretycznie powinien jeszcze w tym roku znaleźć się w przestrzeni kosmicznej, powinien być w stanie dostrzec eksplozje takich gwiazd w odległej przeszłości. Gdyby udało się faktycznie dostrzec choć jedną supernową tego typu, naukowcy otrzymaliby potwierdzenie tego, że pierwsze supermasywne czarne dziury powstały z pierwszych supermasywnych gwiazd. Pozostaje zatem trzymać kciuki (za start teleskopu).