REKLAMA

To nie jest normalny układ planetarny. Słońce w nim kręci się w niewłaściwą stronę

Astronomowie z Uniwersytetu w Aarhus w Danii odkryli specyficzny układ planetarny. Na pierwszy rzut oka coś mocno w nim się nie zgadza. 

To nie jest normalny układ planetarny. Słońce w nim kręci się w niewłaściwą stronę
REKLAMA

Aktualnie obowiązująca wiedza o powstawaniu i ewolucji układów planetarnych mówi, że gwiazdy powstają w zimnych obłokach gazowo-pyłowych, w których lokalne zagęszczenia ulegają kolapsowi pod wpływem grawitacji. Wokół nowo powstałej, rotującej gwiazdy tworzy się dysk gazowo-pyłowy (tzw. dysk protoplanetarny), który rotując w tę samą stronę co gwiazda stanowi miejsce powstawania wszystkich typowych obiektów układu planetarnego: planet, księżyców, planetoid i komet. Z czasem pozostałości dysku rozwiewają się w przestrzeni międzyplanetarnej i pozostaje zwykły układ planetarny taki jak, chociażby nasz Układ Słoneczny. 

W Układzie Słonecznym planety krążą wokół Słońca w jednej płaszczyźnie. Słońce jest nieznacznie nachylone do tej płaszczyzny (ok. 5 stopni), ale wszystkie planety krążą wokół Słońca w tym samym kierunku, w którym wokół własnej osi kręci się samo Słońce. 

REKLAMA

I tu na scenę wchodzi układ K2-290 

 class="wp-image-1597457"

K2-290 to układ składający się z trzech gwiazd, przy czym główna gwiazda układu K2-290 A ma dwie własne planety. To właśnie ten układ w zupełności nie przypomina Układu Słonecznego. 

Oś rotacji gwiazdy K2-290A jest nachylona o 124 stopnie względem płaszczyzny, po której wokół gwiazdy poruszają się jej planety.  

Jak to sobie wyobrazić? Proste.

Wyobraź sobie układ Słoneczny, Słońce obraca się w prawo, a za nim w tym samym kierunku podążają po swoich orbitach planety. Teraz obróćmy Słońce o 90 stopni, tak aby oś rotacji Słońca leżała w płaszczyźnie rotacji planet. Już? To teraz obróćmy to słońce o dodatkowe 34 stopnie. O właśnie: coś, co było biegunem północnym gwiazdy, teraz znajduje się już pod płaszczyzną całego układu planetarnego. Efekt? Gwiazda obraca się w przeciwnym kierunku do tego, w którym wokół niej poruszają się planety. 

REKLAMA

Co ciekawe, obie planety krążące wokół gwiazdy poruszają się w tej samej płaszczyźnie, a więc do obecnej sytuacji raczej nie doprowadziło jakieś gwałtowne zdarzenie, bowiem ono spowodowałoby raczej ułożenie poszczególnych orbit w różnych płaszczyznach. 

Naukowcy podejrzewają, że za tę niezwykle nietypową sytuacje odpowiedzialne są pozostałe dwie gwiazdy układu. Dokładna analiza wskazuje, że regularne oddziaływanie grawitacyjne gwiazdy K2-290 B mogło stopniowo zmieniać orientację układu protoplanetarnego, z którego powstały później gwiazdy. Cóż, wszechświat jest duży, jest tam zatem miejsce i dla takich nietypowych przypadków. 

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-09-10T17:28:13+02:00
Aktualizacja: 2025-09-10T16:57:25+02:00
Aktualizacja: 2025-09-10T16:49:07+02:00
Aktualizacja: 2025-09-10T11:09:57+02:00
Aktualizacja: 2025-09-10T06:34:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-10T06:12:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-09T21:38:22+02:00
Aktualizacja: 2025-09-09T21:07:40+02:00
Aktualizacja: 2025-09-09T20:59:49+02:00
Aktualizacja: 2025-09-09T20:18:45+02:00
Aktualizacja: 2025-09-09T20:05:39+02:00
Aktualizacja: 2025-09-09T19:54:10+02:00
Aktualizacja: 2025-09-09T19:44:24+02:00
Aktualizacja: 2025-09-09T19:43:07+02:00
Aktualizacja: 2025-09-09T19:41:19+02:00
Aktualizacja: 2025-09-09T19:36:37+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA