REKLAMA

Adobe wreszcie wchodzi w XXI wiek. Photoshop ma już funkcję współpracy

Najnowsza aktualizacja pakietu Creative Cloud wprowadza nowość, dzięki której pliki w chmurze będą działać tak, jak powinny były od początku. Możesz już zaprosić współpracowników do edycji twoich grafik .psd.

Adobe wchodzi w XXI w. Photoshop ma już funkcję współpracy
REKLAMA

Użytkownicy pakietu Adobe Creative Cloud doczekali się drobnej, ale bardzo ważnej nowości. W programach Photoshop, Illustrator, Fresco i Xd pojawiła się opcja zaproszenia współpracownika do wspólnej edycji dokumentu.

REKLAMA

Podobne możliwości już od lat znajdziemy w edytorach tekstowych, w tym np. w darmowych Dokumentach Google. Teraz taka funkcja trafia do topowych programów dla grafików i projektantów, choć w nieco okrojonej wersji. Nie będzie można bowiem edytować jednego pliku w dwie osoby w tym samym czasie.

Adobe nie pozwoli pracować z drugą osobą jednocześnie, ale zadba o synchronizację i wersjonowanie plików.

Zasada działania jest prosta. U góry interfejsu pojawiła się nowa ikona z symbolem awatara i małym plusem. Po jej kliknięciu możemy wpisać adres mailowy współpracownika. Jeżeli zaproszona osoba ma założone konto Creative Cloud na podanego maila, będzie mogła współpracować z nami na tym samym dokumencie bez wzajemnego przesyłania sobie plików. Kiedy zapiszemy plik w chmurze, druga osoba podczas edycji zobaczy aktualną wersję bez konieczności pobierania nowych plików.

Od strony technicznej jest to możliwe wtedy, gdy pracujemy na pliku mieszczącym się na chmurze Adobe. Klient tej usługi sam dba o udostępnianie plików i ich wersjonowanie, bowiem będziemy mogli łatwo powrócić do wersji sprzed poprawek współpracownika. Jeden klik wystarczy, by cofnąć wyrysowane śmieszki kolegi z biura.

Co więcej współpraca jest możliwa pomiędzy różnymi platformami. Komputer, iPad? Bez znaczenia.

photoshop na ipada class="wp-image-1032245"

Ty możesz mieć otwarty plik w desktopowej wersji Photoshopa, a twój znajomy np. na iPadzie czy nawet na iPhonie, oczywiście jeśli tylko aplikacja jest dostępna na danej platformie.

REKLAMA

Dlaczego dopiero teraz, chciałoby się zapytać. Przecież chmura Creative Cloud działa już od lat. Mówi się, że lepiej późno niż wcale, ale kolejny raz Adobe wdraża dość podstawowe funkcje z dużym opóźnieniem. A przecież czekamy też na wiele innych ważnych projektów, które przeciągają się o całe miesiące. Dla mnie najważniejszym będzie Lightroom z natywnym wsparciem procesorów Apple M1, przy czym liczę, że będzie to nie tylko nowy Lightroom CC, ale też Lightroom Classic, którego jeszcze długo nie zamieram porzucać. Cały czas na więcej funkcji czeka też bardzo okrojony Photoshop na iPadzie.

Deweloperzy Adobe mają pełne ręce roboty, tym bardziej że konkurencja nie śpi. Warto przypomnieć, że trwa jeszcze promocja na oprogramowanie Affinity, które właśnie doczekało się wersji 1.9. Wszystkie trzy programy tego pakietu kupimy teraz ze zniżką 50 proc.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA