Morskie porty kosmiczne. Megarakieta Elona Muska będzie startowała z platform wiertniczych
Już jakiś czas temu omawiając koncepcję lotów potężnej rakiety Starship oraz Super Heavy Starship Elon Musk wspominał, że być może nie będą one startowały z kosmodromów czy centrów kosmicznych, a z wody.
Jak to często ma miejsce w przypadku Elona Muska, coś, co brzmiało jak szalony pomysł i chwyt marketingowy właśnie wcielane jest w życie. Dziennikarze z portalu NASASpaceflight doszukali się dokumentów świadczących o tym, że SpaceX kupił latem 2020 roku dwie platformy wiertnicze, które po modernizacji i poważnej modyfikacji będą służyły do startów Starshipa.
Może wcale nie jest to tak szalony pomysł jakby się mogło wydawać. Jakby nie patrzeć SpaceX ma już bardzo rozległe doświadczenie morskie. Większość pierwszych członów rakiet Falcon 9 po locie na orbitę ląduje na platformach oceanicznych Of Course I Still Love You oraz Just Read the Instructions.
Jak dowiadujemy się w ostatnich dniach docelowo Starshipy będą startowały z dwóch platform wiertniczych, które otrzymały już odpowiednie przydomki: Fobos i Deimos (tak nazywają się dwa księżyce Marsa). Nazwy oczywiście nie są przypadkowe, jakby nie patrzeć to właśnie Mars jest ostatecznym celem, w kierunku którego spogląda Elon Musk. To właśnie tam Starshipy mają docelowo wozić ludzi.
Sam Elon Musk także przyznaje, że firma buduje już pływające porty kosmiczne, z których startować będą rakiety lecąca na Marsa i Księżyc, ale także rakiety lecące do innych miast na Ziemi. Omawiając koncepcje lotów międzynarodowych realizowanych za pomocą rakiet, Elon Musk zaznaczał, że rakiety powinny startować co najmniej 30-40 km od wybrzeża, aby starty nie łamały przepisów dotyczących hałasu, szczególnie jeżeli starty miałyby się odbywać kilka razy w ciągu dnia.
Sam pomysł międzykontynentalnych lotów pasażerskich realizowanych za pomocą rakiet dla wielu ekspertów wydaje się nierealistyczny. Jednak wiedząc, do czego zdolny jest Elon Musk, nie postawiłbym zbyt dużo pieniędzy na to, że nigdy taki lot się nie odbędzie.
Pierwsze zdjęcia pływającego portu kosmicznego
Ostatnio internauci wykonali zdjęcia Phobosa, platformy stojącej u wybrzeży Mississippi. Jak zauważają niektórzy, stalowa konstrukcja, która w przeszłości skrywała oprzyrządowanie wiertnicze dzisiaj wygląda tak jakby na platformie już teraz stał Starship gotowy do lotu.
Jak na razie nie wiadomo kiedy miałby się odbyć pierwszy start z Fobosa lub Deimosa. Zważając jednak na to, że prace nad Starshipem postępują w bardzo szybkim tempie, możemy się spodziewać, że wkrótce także platformy zaczną się zmieniać w morskie porty kosmiczne. Im szybciej, tym lepiej.