Dotychczas księżyce Marsa były zagadką. Wkrótce może się to zmienić
Mars ma dwa księżyce, dość małe, i o nieregularnych kształtach. Szczególnie dziwnie wyglądają one dla ziemskiego oka, przyzwyczajonego do idealnie okrągłego Księżyca.
Księżyce te to Fobos i Deimos. Nazwane tak od imion dwóch synów Aresa, oznaczających odpowiednio "strach" oraz "trwoga". Dlaczego akurat Aresa? Bo Ares to grecki odpowiednik rzymskiego Marsa - czyli boga wojny.
Właśnie ze względu na jej kształty, od lat podejrzewano, że Czerwona Planeta zyskała księżyce, przechwytując swoją grawitacją dwie asteroidy. Niestety, choć same księżyce przypominają typowe asteroidy, to tej hipotezie zaprzeczały rozmiary i kształty orbit marsjańskich naturalnych satelitów. Nie wiadomo było również, w jaki sposób Mars mógł "złapać" przelatującą asteroidę na tak bliską orbitę.
Księżyce Marsa pozostawały zagadką. Aż to teraz.
Dwa niedawno opublikowane badania być może przyniosły odpowiedź na tę zagadkę. Jedno z nich, opublikowane w The Astrophysical Journal, wyklucza możliwość asteroidowego pochodzenia księżyców. Według autorów, naukowców z Marsylii, jedyną hipotezą, która wyjaśnia kształt i powierzchnię Fobosa i Deimosa, to hipoteza wielkiego zderzenia.
W sukurs badaczom z Marsylii idzie zespół astrofizyków z Belgii, Francji oraz Japonii, którzy przeprowadzili szczegółową symulację pokazującą, jak oba ciała niebieskie mogły się uformować z resztek po zderzeniu.
Czas powiedzieć, z czym właściwie zderzył się Mars. Wszystko wskazuje na to, że była to proto-planeta o wielkości jednej trzeciej Czerwonej Planety.
Wyniki symulacji ukazały się z kolei w naukowym piśmie Nature Geoscience. Do kolizji miało dojść od 100 do 800 milionów lat po rozpoczęciu się formowania planet. Według przeprowadzonej symulacji, uderzenie spowodowało wytworzenie wielkiego pierścienia wokół proto-planety (która w przyszłości stanie się Marsem). Następnie materia z pierścienia ulegała kondensacji, prawdopodobnie tworząc około dziesięciu małych obiektów i jedwn dużo większy, które spadły na powierzchnię Marsa. Zostały dwa - te, które nazywamy Fobosem i Deimosem.
Powierzchnia Marsa potwierdza również kolizję z dużym obiektem. Charakterystyczna budowa powierzchni tej planety nazywana jest marsjańską dychotomią. Mars składa się z dwóch, źle do siebie dopasowanych półkul - różnica wysokości wynosi od 1 do 3 kilometrów. Wiodącą hipotezą wyjaśniającą tą formę planety jest również hipoteza zderzenia z innym ciałem niebieskim.
Japońska Agencja Kosmiczna (JAXA), zamierza wysłać własną misję do księżyców Marsa - ekspedycja będzie nosić kryptonim Mars Moon Exploration i planowana jest na rok 2022. Jednym z celów misji jest przywiezienie na Ziemię próbek księżycowych skał. Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) zaś planuje podobną wyprawę na rok 2024. Wyniki badań przeprowadzonych w trakcie tych i kolejnych misji mogą potwierdzić, lub zweryfikować dotychczasowe ustalenia na temat pochodzenia Fobosa i Deimosa.