REKLAMA

Genetycznie modyfikowane drzewa jako sposób na wydajniejszą walkę ze zmianami klimatu

Lasy stanowią płuca Ziemi. To one zamieniają dwutlenek węgla emitowany do atmosfery m.in. przez przemysł z powrotem w tlen. Im więcej lasów, tym proces ten jest wydajniejszy. Naukowcy rozważają, w jaki sposób można lepiej przystosować drzewa do walki ze zmianami klimatu.

27.12.2020 10.42
Dwutlenek węgla w atmosferze. Im więcej, tym szybciej rosną drzewa
REKLAMA

Zwiększanie powierzchni lasów poprzez nasadzenia nowych drzew to proces bardzo długotrwały. Rozległe lasy, które człowiek potrafi wycinać na przestrzeni kilku lat, powstają setki razy dłużej. A przynajmniej tak sprawa się ma w naturze.

REKLAMA

Im więcej drzew, tym więcej fotosyntezy, czyli procesu, w którym drzewa zamieniają dwutlenek węgla w tlen. Oddzielony od CO2 węgiel wykorzystywany jest przez drzewa do budowy biomasy (liści, igieł, pni i korzeni) oraz odprowadzany do gleby.

Człowiek ma jednak do dyspozycji narzędzia nadające się nie tylko do niszczenia lasów. Armand Seguin, naukowiec z Kanadyjskich Służb Leśnych (Canadian Forest Service) wskazuje, że teoretycznie możliwe jest takie genetyczne modyfikowanie drzew, aby szybciej i wydajniej mogły one usuwać dwutlenek węgla z atmosfery. Gdyby udało się przyspieszyć proces wzrostu nowych drzew i dodatkowo genetycznie przystosować je do zwalczania nowych chorób i szkodników, mielibyśmy wydajniejsze (aczkolwiek genetycznie zmodyfikowane) płuca Ziemi. Naukowcy zauważają, że teoretycznie możliwe jest nawet takie zmodyfikowanie drzew, aby zamieniały one węgiel w biały proszek, który następnie opadałby na Ziemię. Wszystko to maksymalizowałoby wydajność drzew w zakresie usuwania dwutlenku węgla z atmosfery.

Pierwsze genetycznie zmodyfikowane drzewa Seguin posadził już ponad 20 lat temu. Wprowadzając DNA bakterii do sadzonek sosny uodpornił je na motyle Choristoneura, które gdy się pojawiają są w stanie za jednym razem pozbawić igieł drzewa stojące na kilkudziesięciu milionach hektarów lasu.

Edycja genów to także ryzyko 

Jak zwykle w przypadku chęci manipulacji genami, tak i w tym przypadku sama idea genetycznego modyfikowania drzew wydaje się kontrowersyjna. Problem jednak w tym, że bez takiej interwencji będziemy mogli jedynie obserwować stopniowo malejącą wydajność coraz mniejszych lasów przy jednoczesnym przyspieszaniu niepożądanych zmian klimatycznych.

REKLAMA

Z drugiej strony, wprowadzanie zmian genetycznych w takich rozległych ekosystemach, jakimi są lasy, może prowadzić do nieprzewidzianych konsekwencji. Zmodyfikowane genetycznie, szybko rosnące drzewa mogą zacząć dominować nad inną roślinnością, zagrażając dotychczasowej, niezmodyfikowanej genetycznie. Z czasem może się okazać, że chcąc zrobić dobrze, narobiliśmy sobie dodatkowych problemów.

Podobał się tekst? Polub go lub udostępnij na Facebooku.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA