Nadchodzi nowy Gmail. Ma być czymś więcej niż tylko pocztą
Chciałoby się powiedzieć - no nareszcie. Google w końcu konsoliduje swoje aplikacje w jeden potężny program. Poznajcie Gmail for Work.
Google ma swoim portfolio wszystkie ulubione narzędzia rozlicznych zespołów na świecie. Największy klient poczty? Jest. Na oko 15 komunikatorów? Jest. Nowy komunikator wideo? Jest. Potężna infrastruktura chmurowa, z której już dziś korzystają firmy z całego świata? Jest.
Szkoda tylko, że jak na razie w tych wszystkich usługach panuje srogi rozgardiasz, co tylko toruje drogę do rynkowej dominacji mniejszym graczom (jak Slack) i głównemu rywalowi Google’a, Microsoftowi.
Wiele wskazuje na to, że Google chce to zmienić.
Gmail for Work łączy cztery aplikacje w jedno.
Informacja o nowej wersji Gmaila jest póki co niepotwierdzona i nieoficjalna. Jej źródłem jest programista Tahin Rahman, który rzekomo natrafił na nową aplikację w zasobach tegorocznego Google Cloud Next.
Grafiki wyglądają jednak bardzo wiarygodnie, a kierunek rozwoju Gmaila na nich prezentowany zdaje się być w pełni logicznym.
Nowa aplikacja ma połączyć w jedno cztery usługi: pocztę e-mail, chat tekstowy, „pokoje”, czyli kanały znane ze Slacka czy MS Teams oraz rozmowy wideo.
Gmail for Work ma też kontekstowo sugerować, które wiadomości i pokoje są priorytetowe, a które mogą poczekać nieco dłużej na naszą uwagę.
Do tego dochodzi oczywiście ścisła integracja z chmurą Google’a, a więc dostęp do zespołowego Google Drive, Dokumentów oraz Kalendarza.
Google chce tym samym stworzyć miejsce, w którym zespoły będą miały dostęp do wszystkich istotnych informacji, wiadomości, zasobów i agendy. Nie ma się co czarować - to konieczna, acz spóźniona reakcja na ogromny sukces i niesłabnące zainteresowanie Slackiem, MS Teams czy Cisco Webex.
Pandemia koronawirusa jeszcze się nie skończyła. Kolejne kraje szykują się na drugą falę zachorowań, a co za tym idzie - na drugą rundę pracy w 100 proc. zdalnej.
Google przespał te miesiące 2020 r., które pracownicy spędzili na przymusowym home office. Nie miał narzędzi, które mogłyby konkurować z innymi rozwiązaniami dedykowanymi pracy zdalnej.
Nic więc dziwnego, że w kuluarach szykowana jest nowa wersja Gmaila, która ma być odpowiedzią na to zapotrzebowanie.
Data premiery? Nieznana.
Podobnie jak nieznane są jakiekolwiek szczegóły odnośnie nowego Gmaila, prócz tych kilku zrzutów ekranu, rzekomo pochodzących z Google Cloud Next.
Można jednak śmiało założyć, że Gmail for Work nie będzie „nowym Gmailem” dla wszystkich, a raczej osobną aplikacją, przygotowaną dla subskrybentów firmowych pakietów G Suite.
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj Spider's Web w Google News.