Zapraszamy do Night City. Przewodnik po dzielnicach i lokalach, które odwiedzisz w Cyberpunk 2077
Cyberpunk 2077 zadebiutuje za kilka miesięcy. Jednak już teraz zapraszamy was do spaceru po futurystycznym, neonowym Night City. Odwiedzimy miejsca, które później zobaczycie również w grze wideo, a także przyjrzymy się głównym dzielnicom tego jedynego w swoim rodzaju miasta.
Chociaż premiera gry Cyberpunk 2077 wciąż przed nami, dzięki przyjemności CD Projektu i CDP RED redakcja Spider’s Web miała już szansę zagrać w długo oczekiwany tytuł. Na podstawie naszych doświadczeń, otrzymanych materiałów prasowych i rozmów z deweloperami postanowiłem zorganizować wam krótką wycieczkę po Night City - tym samym, które za kilka miesięcy odwiedzimy w grze Polaków.
Nim Night City stało się Night City…
Mało kto o tym pamięta, ale dawniej wielka aglomeracja była znana pod inną nazwą. Nim miasto stało się Night City, jego oficjalną nazwą było Coronado. Kalifornijski kurort w Stanach Zjednoczonych był małą, 25-tysięczną aglomeracją. Zlokalizowane nad zatoką San Diego, Coronado żyło w XX wieku głównie dzięki turystom. Bogata ludność napływowa wypoczywała obok relatywnie ubogich mieszkańców, co szybko doprowadziło do wielkich napięć i jeszcze większego rozwarstwienia społecznego. Coronado jak w soczewce pokazywało wszystko, co najgorsze w kapitalistycznym systemie.
Podział między biednymi i bogatymi miał zasypać miliarder Richard Night. Jego Night International rozpoczęło w 1993 r. proces przemiany Coronado w utopijne miasto na miarę XXI wieku. Aglomeracja miała być złotym standardem dla całych Stanów Zjednoczonych. Ambitny projekt nigdy nie został jednak zakończony, ponieważ Richard Night został zamordowany w 1998 r. Zginął z rąk gangu, który stracił wpływy w raptownie rozrastającym się polis. Miasto zmieniło nazwę właśnie na cześć miliardera. Z perspektywy czasu nie było to fortunne. W 2077 r. 5-milionowa aglomeracja została nazwana „najgorszym miejscem do życia w USA”.
Cztery futurystyczne nurty, które ukształtowały to miejsce.
Kicz, entropizm, neomilitaryzm i w końcu neokicz - te cztery ruchy w kulturze, sztuce i architekturze budowały kolejne poziomy Night City. Wszystko zaczęło się od modnego do 2020 r. kiczu - kolorowego, krzykliwego, futerkowego, cętkowatego. Mieszkańcy Night City chcieli się wyróżniać. Chcieli być zauważeni. Chcieli się pokazać. Wszystko zmieniło się wraz z wybuchem czwartej wojny korporacyjnej. Nędza, głód i bieda stanowiące naturalne oblicze wojny odcisnęło się na Night City. Od wzornictwa ważniejsza była funkcjonalność. Wszystko mogło być brzydkie, byle działało i przynosiło jakąś korzyść. Styl? Jaki styl. Liczy się przeżycie.
Po zakończeniu wojen korporacje stały się potężniejsze niż kiedykolwiek. Na pierwszy plan wysunęła się sztuka wojenna, za pomocą której wielkie firmy zagwarantowały sobie nigdy wcześniej niespotykane wpływy i przywileje. Neomilitaryzm akcentował nowoczesne narzędzia zniszczenia. Miał być surowy, miał odstraszać, miał porządkować i miał jednoczyć. Nic dziwnego, że po takiej wielkiej smucie w kulturze i sztuce przyszedł czas na neokicz - potężny wyłam w militarnym wzornictwie, wprowadzający jaskrawość, żywe kolory, szalone wzory i wszystko, co wyróżnia z tłumu. Neokicz jest trendi, jest hot i jest pożądany. Każdy chce być zauważony, a nikt nie chce zostać… cóż, nikim.
Siedem sektorów, w których na pewno postawisz swoją stopę.
Night City zostało podzielone na sześć głównych dzielnic: Watson, Westbrook, Santo Domingo, Pacifica, Heywood oraz Centrum. Do tego dochodzą piaszczyste, otaczające miasto ziemie Badlands. W zależności od twojej przeszłości, rozpoczynasz swoją przygodę w odmiennej części futurystycznego miasta.
Centrum - tutaj rządzą megakorporacje. Wysokie wieżowce łączą się z neomilitarnym stylem, chociaż coraz więcej bogatych biznesmenów decyduje się na krzykliwy neokicz. Tylko odwiedzając wieżowiec w Centrum możemy poczuć, że mamy pod sobą całe miasto. To złudna perspektywa, którą łatwo wykorzystują gangi oraz agenci rywalizujących korporacji. Ważne miejsca godne odwiedzenia w tym sektorze to Arasaka Tower należąca do potężnej firmy, a także Bar u Lizzy - to w nim załatwia się rzeczy, których nie wypada ustalać w przestronnych gabinetach zamożnych firm.
Badlands - tereny otaczające Night City to głównie piaszczysta pustynia, rafinerie, fabryki, wraki oraz ruiny. Żaden mieszczuch nie chce tutaj żyć i żaden raczej by nie przetrwał. Zanieczyszczone ziemie kształtują prawdziwych twardzieli, którzy są podejrzliwi wobec wszystkich i najlepiej działają w pojedynkę. Ważne miejsce godne odwiedzenia w tym sektorze to gabinet szeryfa, który pilnuje porządku w tym zapomnianym przez boga miejscu. O ile jest prawdziwym szeryfem. Nikt nie próbował tego podważać, patrząc na jego dwurkurkę.
Heywood - gangi, bary, kluby i sklepy. Heywood ma wszystko, czego potrzebujesz, o ile odważysz się postawić nogę w tej dzielnicy. Miejsce roi się od przemytników, rabusiów, ale także osób szukających rozrywki i adrenaliny. Wielu uważa, że Heywood to prawdziwe serce Night City - albo zabawisz się tutaj za wszystkie czasy, albo zginiesz, próbując. Ważne miejsca godne odwiedzenia w tym sektorze to bar El Coyote Cojo. Wygląda dosyć skromnie, ale podobno ci, którzym uda się dostać na wyższe piętro, zawsze są bardzo zadowoleni.
Watson - w Night City musiało powstać miejsce dla biednych, nieodważnych, poszkodowanych i nieszczęśliwych. To właśnie Watson, dzielnica skazana na zagubę przez megakorporacje. Nawet niektóre gangi omijają to miejsce. Sektor w znacznej mierze odpowiada za złą reputację całego Night City. Umieralnia, złomowisko, czarna dziura, krematorium - nazywaj to miejsce jak chcesz. Byle tutaj nie trafić na stałe.
Pacifica - dzielnica miała być wizytówką całego Night City. Zlokalizowana zaraz nad morzem, przestrzeń jest wypełniona niedokończonymi budynkami hoteli, sklepów oraz lokali gastronomicznych. Gdyby utopijny projekt miasta przyszłości doszedł do skutku, właśnie Pacifica znajdowałaby się na większości plakatów i banerów zachęcających do odwiedzenia Night City. Dzisiaj władze Night City zapomniały o tym nigdy nie dokończonym projekcie. W przeciwieństwie do gangów, które zamieniły go na swój dom.
Westbrook i Santo Domingo - dwie dzielnice stanowiące getta dla mniejszości etnicznych żyjących w Night City. Westbrook jest porównywane do Chinatown, ze swoimi neonowymi ozdobami, licznymi kasynami oraz wieloma barami. Z kolei Santo Domingo to miejsce pełne latynosów, w którym przemieszczamy się pośród gęsto zabudowanych faweli.
Może by tak uciec z tego okropnego, fizycznego świata?
Wybawieniem dla osób z gorszych dzielnic i sektorów jest braindance - główna forma rozrywki w 2077 roku. Technologia neuronowa pozwala odtwarzać swoje oraz obce wspomnienia, a także dowolnie je modyfikować. Chcesz spędzić noc z koleżanką z pracy? Chcesz poczuć się jak gwiazda na scenie? Chcesz zostać szefem najpotężniejszej korporacji w mieście? Braindance to umożliwia. Przynajmniej do momentu, w którym nie otworzysz oczu i nie przypomnisz sobie, że żyjesz w najgorszym mieście Stanów Zjednoczonych.
Witamy w Night City!