Kupowanie smartfona nie jest początkiem ani końcem odpowiedzialnego korzystania z sieci - prawdziwe refleksje i porady rodzica
W Internecie jest wszystko - mnóstwo wiedzy, rozrywki i przydatnych rzeczy. Ale są i rzeczy złe lub po prostu nieodpowiednie dla młodych umysłów. Na pewno są też takie, przed którymi chcielibyśmy ustrzec nasze dzieci.
Jednak czasy, kiedy dostęp do internetu można było jakość łatwo zablokować, już dawno minęły. Dziś podstawowym narzędziem dostępu do globalnej sieci jest telefon, który rodzice kupują swoim pociechom coraz wcześniej.
Podobnie jest z rozrywką elektroniczną. Dziś nie wystarczy po prostu zabronić oglądać telewizji po dwudziestej - tak jak robili to moi rodzice. Wszystkie filmy i seriale (i mnóstwo skeczy, teledysków, vlogów i podcastów) dostępnych jest o każdej porze dnia.
Jak to wszystko ogarnąć? Zabranianie wszystkiego nie jest dobrym pomysłem - dzieciaki są sprytniejsze od nas, rodziców, a z naprawdę kiepskimi rzeczami będą miały do czynienia i tak, gdy kolega pokaże im coś na komórce na szkolnej przerwie. Najważniejsze więc, ważniejsze od technologii, jest po prostu wychowanie.
Jednak to nie wszystko - zanim usiądziemy do wspólnej gry czy wspólnego oglądania, warto wiedzieć, jak poznać, czy treści są odpowiednie dla danego wieku dziecka.
Telefon
Co warto wiedzieć o współczesnych smartfonach? Otóż przede wszystkim są to mobilne punkty sprzedaży. Warto zabezpieczyć się przed wydatkami, ale przede wszystkim warto porozmawiać z dzieckiem na ten temat. Jeśli pociecha jest na tyle duża, by dostać własny smartfon - jest też na tyle duża, aby zdawać sobie sprawę z kwestii pieniędzy i konsekwencji swoich czynów.
Każdy z wiodących producentów systemów operacyjnych dla telefonów umożliwia włączenie blokady rodzicielskiej. Dostęp do aplikacji, a przede wszystkich gier oznaczonych dla starszej grupy wiekowej będzie zablokowany - takie gry, filmy i aplikacje jednak będą się pokazywać w wynikach wyszukiwania.
Ustawienie polega zazwyczaj na ustaleniu najwyższego dostępnego ratingu bez podawania hasła.
Co istotne - gry, które zostały ściągnięte na urządzenie przed ustawieniem kontroli rodzicielskiej, wciąż będą dostępne!
W przypadku iOS w aplikacji „Czas przed ekranem” możemy ustawić docelowy maksymalny czas poświęcony na zabawę z urządzeniem, jak i inne rzeczy - np. zapobiec zakupom w aplikacjach.
Natomiast w przypadku telefonów z systemem Android, Google oferuje zestaw funkcji związanych z zarządzaniem tym, w jaki sposób nasze dzieci korzystają z cyfrowego świata.
Tym rozwiązaniem jest Family Link. Dzięki niemu będziemy mogli przejrzeć raporty aktywności dziecka, zarządzać aplikacjami na jego urządzeniu (co pozwala podrzucić nam np. grę edukacyjną), jak również ustawić limity w użytkowaniu poszczególnych aplikacji, ale i Internetu w ogólności.
Ważną funkcją Family Link jest możliwość sprawdzenia lokalizacji dziecka (oczywiście o ile pociecha ma urządzenie przy sobie).
Rating gier i aplikacji mobilnych
Gry i aplikacje w sklepach mobilnych posiadają własny rating. Dla przykładu, informacje w sklepie App Store na urządzeniach w iOS pozwalają nam zorientować się nie tylko w zalecanym wieku odbiorcy danej gry, ale i w treściach w niej występujących.
Gra Call of Duty: Mobile posiada zalecany wiek odbiorcy 17+. Po dotknięciu tego wieku, otrzymujemy informacje, z jakich treści to wynika:
Bardzo podobnie to wygląda w sklepie Google Play. Google Play używa jawnie systemu PEGI, który powstał w celu oceniania gier.
Co to jest system PEGI?
PEGI (Pan European Game Information) to europejski system oceniania gier wideo. Stworzony został w 2003 r. i pozwala określić zarówno wiek docelowy odbiorcy, jak i kategoryzację konkretnych treści (np. przemoc, sceny seksu, sceny dyskryminacji). Jest używany w 28 krajach.
Jako jedna z kategorii występuje w systemie PEGI również kategorię: Gra online. Ma to na celu wskazanie rodzicowi, ze w grze występuje interakcja pomiędzy graczami, a na to, jakie treści gracze przekażą np. na czacie, czy w trakcie rozmowy głosowej, producent nie ma wpływu. Zdarzały się złe zachowania, obrażanie, czy nękanie graczy przez innych graczy online.
Gry na konsole i PC
Każde pudełko z grą na konsole lub PC posiada w Polsce oznaczenie PEGI. Jest to system obowiązujący u nas oficjalnie.
Warto zerwać z dominującą wśród niektórych rodziców opinią, że „gry są dla dzieci”. Nie są. Jeśli na pudełku mamy napisane, że gra jest od 18 lat, to jest tego jakaś przyczyna. Z przerażeniem obserwowałem rodziców, pozwalających grać kilkulatkom np. w GTA IV i V. Jest to rodzaj treści, z jakimi dzieci w tym wieku nie powinny się zetknąć.
Jeśli chodzi o sklepy online, obecne na każdej z konsol, posiadają one te same oznaczenia dotyczące treści i zalecanego wieku odbiorcy. Każda z konsol posiada też ustawienia kontroli rodzicielskiej, które mogą blokować zakup i uruchamianie gier nieodpowiednich dla wieku powyżej określonego.
Filmy
Filmy w kinach posiadają sugerowane kategorie wiekowe, jednak pracownicy kina rzadko zwracają uwagę, jeśli dziecko przychodzi z rodzicem. Warto jednak zorientować się w treści tytułu przed odwiedzeniem kina. Pamiętam przerażonych rodziców i kilkuletnie dzieci na seansie Deadpoola, który przecież musi być filmem dla dzieci, bo jest na podstawie komiksu, prawda?
Podobniej jest we wszystkich wiodących serwisach z filmami, posiadają one informacje co do kategorii wiekowej. Co jednak, jeśli chcemy dowiedzieć się czegoś więcej o treściach, które znajdują się w filmie?
Niestety nnajpopularniejsza strona o filmach w Polsce, czyli Filmweb nie ma w ogóle sekcji dla rodziców w swoich danych o filmie. Widać od razu, że w powszechnym mniemaniu nie jest to nikomu potrzebne. Zmieńmy to!
Osobiście przed obejrzeniem filmu z dziećmi poszukiwałem informacji o nim na doskonałym, niestety niedostępnym w języku polskim, serwisie Common Sense Media. Jest to najlepsze według mnie źródło informacji o tym, co konkretnie możemy znaleźć w filmie, jaka jest jego wymowa i to zarówno od redakcji serwisu jak i od rodziców i… dzieci oglądających filmy. Często analiza kłóci się z tym „co napisali na okładce” - okazuje się, że filmy o wysokim „ratingu” wieku, wcale nie są takie groźne i odwrotnie - że w filmach teoretycznie dla dzieci znajdziemy niepokojące treści.
Dla przykładu, spójrzmy na analizę filmu Piąty element.
Z nagłówka widzimy, że jest on zalecany dla wieku 14 lat, podczas gdy rodzice często decydują się wcześniej obejrzeć go z dziećmi (sekcja Parents say wskazuje na wiek 13+).
Poniżej znajdziemy kategorie treści np. pozytywne przesłanie, pozytywne wzorce osobowe w filmie, czy erotyka. Po kliknięciu dostajemy szczegółową informację (np. jakie konkretne pozytywne przesłanie ma film).
Ważna jest również sekcja What parents needs to know - mamy tutaj skrótowe informacje o filmie przeznaczone dla rodziców oraz sekcję Talk to your kids about mówiącą, do jakich dyskusji rodzinnych dany film może być pretekstem. Wykorzystywałem to często, tak aby za pomocą rozrywki przemycić też element wychowawczy.
Na koniec warto dodać, że filmy na BluRay i DVD często nie mają kategorii wiekowej wyszczególnionej na pudełku.
Netflix - jak ustalić zasady dostępu
Netflix oferuje dwa poziomy kontroli rodzicielskiej. Pierwsza to po prostu tryb „Dziecka”. Mamy tak treści wyłącznie dla dzieci, i uproszczony, kolorowy interfejs. Jest to jednak tryb dla naprawdę małych dzieci, a wyjść z niego można, wybierając przycisk „Zamknij sekcję Dzieci”.
O wiele bardziej rozbudowany jest system kontroli rodzicielskiej, pozwalający wybrać, od jakiego poziomu Netflix ma pytać o specjalnie ustalony PIN.
Ustawić go można logując się do Netfliksa w przeglądarce internetowej.
W sekcji „Ustawienia” klikamy „Kontrola rodzielska” - zostaniemy poproszeni o hasło.
Następnie możemy ustawić PIN:
Oraz wybrać, które materiały mają być nim zabezpieczone:
Dodatkowo poniżej możemy wpisać tytuły filmów i seriali, które będą zawsze zabezpieczone PIN, niezależnie od ich przypisanego wieku widza.
Czy możemy zabezpieczyć YouTube'a?
Największa zaleta YouTube jest równocześnie największą wadą tej usługi: producentami treści nie są tu często oficjalni wydawcy, ale członkowie społeczności. Często nie przestrzegają oni zasad wprowadzonych przez platformę: w filmach i kanałach nie oznaczonych jako przeznaczonych dla dorosłych możemy znaleźć np. przekleństwa lub treści erotyczne.
Jak można nad tym zapanować?
YouTube Kids
Jedną z metod jest użycie aplikacji (lub strony) YouTube Kids. Zawiera one treści odpowiednio przygotowane dla dzieci, jak również tryb dla rodzica, gdzie może on zdefiniować osobny profil dla każdego z dziecka, zablokować kanały, których chcemy uniknąć etc.
Dzieci mają przypisane przedziały wiekowe (maluchy – do 4 lat, młodsze 5-7 lat oraz starszaki od 8 do 12 lat), dzięki czemu platforma dobierze odpowiednie treści.
Możemy też wybrać opcję wyłączenia wyszukiwania treści – tym sposobem dziecko nie będzie mogło natknąć się na nic, co nie jest dla niego odpowiednie, ale nie jest odpowiednio oznaczone.
Filtrowanie na YouTubie?
Oprócz YouTube Kids możemy użyć „dorosłej” strony YouTube z włączonym filtrowaniem. Powinna odfiltrować treści dla dorosłych, jednak nie jest to funkcja w 100 proc. pewna.
Funkcja ta nosi nazwę „Tryb ograniczonego dostępu” i znajdziemy go w menu po kliknięciu portretu zalogowanego użytkownika.
Nieodpowiednie strony
Tak jak pisałem, najlepszą ochroną jest wychowanie - jeśli jednak chcemy zablokować nieodpowiednie strony, możemy zrobić to w bardzo prosty sposób na wszystkich urządzeniach podłączonych do naszej sieci lokalnej.
Tym rozwiązaniem jest ustawienie DNS na routerze na taki obsługiwany przez OpenDNS. Jest to darmowa usługa, dzięki której możemy zablokować konkretne kategorie stron na stronach podłączonych do naszego domowego routera. Równocześnie bardzo łatwo jest dodać konkretne urządzenie (np. komputer dorosłej osoby) do wyjątków. W ten sam sposób możemy też blokować inne kategorie stron: np. media społecznościowe bądź strony hazardowe.
Oprócz tego, możemy skorzystać przez oferowane przez Orange usługi - np. usługa Kontrola rodzicielska działająca dla kart SIM z sieci Orange, oraz ustawić godziny dostępności Internetu na routerze Orange.
Prezenty róbmy z rozmysłem!
Zbliżające się święta, a wcześniej Mikołajki to okazja do obdarowania najbliższych. Idąc do salonu Orange, nie tylko mamy okazję wyjść z nowym smartfonem, ale i dowiedzieć się na temat odpowiedzialnego korzystania z sieci.
Dzięki inicjatywie Orange „Razem w sieci”, możemy zadbać o bezpieczne korzystanie z Internetu. Na specjalnie przygotowanej stronie znajdziemy materiały edukacyjne i informacyjne przeznaczone dla rodziców: dowiemy się na przykład, jakiego typu negatywne treści mogą stać się udziałem naszych dzieci w Internecie.
Bycie rodzicem to odpowiedzialne zadanie. Żadna ze skrajnych postaw: pozwalanie na wszystko, jak i blokowanie wszystkiego, nie jest dobra. Warto znaleźć odpowiedni balans pomiędzy kontrolą a zaufaniem. I powtórzę się: najważniejsza jest rozmowa z dzieckiem oraz przekazanie mu, że samo jest odpowiedzialne za granice, które mu wyznaczyliśmy.
*Materiał powstał we współpracy z marką Orange