Mała dawka alkoholu ma pozytywny wpływ na zdolność prowadzenia pojazdu? To wierutna bzdura
Jak alkohol wpływa na nasze umiejętności jazdy samochodem? Czy można jeździć na lekkim rauszu tak samo bezpiecznie jak na trzeźwo?
Czytałem niedawno komentarz pod tekstem, którego autor stwierdził, że istnieją badania, w których wyszło, że mała dawka alkoholu zbawiennie wpływa na prowadzenie samochodu. Żeby być rzetelnym spędziłem trochę czasu, by takie badania znaleźć - być może wyda się wam to nieprawdopodobne, ale okazało się to nieskuteczne.
Jedynym znaleziskiem okazały się wypowiedzi Janusza Korwina-Mikkego, który twierdził, że telewizja zmanipulowała jego występ w programie telewizyjnym, w którym sprawdzano umiejętności kierowania pojazdem po alkoholu i że tak na prawdę to on po iluśtam kieliszkach koniaku jest lepszym kierowcą, niż na trzeźwo, ale doszło do manipulacji i w programie pokazano coś zupełnie odwrotnego. Powołując się jednak na klauzulę sumienia, panem Januszem się nie zajmuję. Wróćmy do picia.
Jazda pod wpływem a badania naukowe
Wszystkie badania, z którymi zapoznałem się na potrzeby tego tekstu dochodzą właściwie do tych samych wniosków. Jazda po spożyciu nawet małej ilości alkoholu, mieszczącej się w dopuszczalnych normach (od 0,2 do 0,8 zależnie od szerokości geograficznej) wpływa negatywnie na nasze umiejętności prowadzenia samochodu.
Nawet jadąc z przepisowym stężeniem alkoholu we krwi, które w Polsce wynosi do 0,2 promila (czyli do 0,1 mg/l w wydychanym powietrzu) idzie nam trochę gorzej. I to praktycznie w każdym aspekcie prowadzenia samochodu. Nawet tak podstawowe czynności, jak utrzymanie stabilnego toru jazdy na prostej drodze stają się nieco zaburzone.
Nie mówiąc już o problemach z koncentracją, oceną odległości, oszacowaniem ryzyka, czy większą brawurą - wszystkie te czynniki sprawiają, że pijani kierowcy, jeśli chodzi o europejskie statystyki, powodują co czwarty wypadek, w którym ginie co najmniej jedna osoba.
Także jeśli ktoś twierdzi, że alkohol może poprawiać koncentrację i/lub ogólne umiejętności prowadzenia samochodu, to zmyśla albo powtarza niczym niepodparte mity.
Jak alkohol wpływa na kierowcę?
Oto 6 najważniejszych czynników w zachowaniu naszego organizmu, które ulegają zmianie pod wpływem alkoholu.
- Podzielność uwagi - mówiąc krótko ta zdolność zanika wraz z rosnącym stężeniem alkoholu we krwi. Tymczasem prowadzenie auta wymaga od kierowcy dużej podzielności uwagi - sprawdzanie lusterek, obserwacja drogi, pobocza, korekcje toru jazdy, reagowanie na zachowanie innych uczestników ruchu, etc. - mając problemy z wykonywaniem tych czynności jednocześnie, jazda samochodem staje się problemem.
- Koncentracja - problemy z koncentracją łączą się bezpośrednio z brakiem podzielności uwagi. Pijany kierowca staje się mało uważny, przez co bardzo łatwo może przeoczyć czerwone światło, znak stopu, czy innego uczestnika ruchu przy zmianie pasa.
- Pole widzenia - do problemów z koncentracją dochodzi też zwężone pole widzenia. Z niektórych badań wynika, że odpowiednio duża dawka alkoholu potrafi zawęzić je do obszaru mniejszego niż szerokość naszego auta. W praktyce oznacza to tyle, że niektórzy pijani kierowcy nie są w stanie obserwować skutecznie tego, co dzieje się na drodze przed nimi. Ile razy zdarzyło się wam, że zobaczyliście coś (pieszego, rowerzystę, inne auto, etc.) tzw. kątem oka i dzięki temu uniknęliście wypadku? No właśnie.
- Czas reakcji - tu znowu, kolejna tragedia. Im więcej alkoholu, tym wolniej reagujemy. Im wolniej reagujemy, tym… do głowy przychodzi mi co najmniej kilkadziesiąt przykładów, w których szybki czas reakcji pomógł uniknąć mi większego, lub mniejszego incydentu drogowego. Po alkoholu działamy wolniej. O ile? To mocno indywidualna kwestia.
- Koordynacja ruchowa - nie chodzi tu nawet o zataczanie się. Odpowiednia dawka alkoholu powoduje wiotczenie mięśni, co przekłada się oczywiście bezpośrednio chociażby na kontrolę kierownicy w samochodzie, albo pedału hamulca. Nie muszę chyba tłumaczyć, dlaczego to źle, kiedy kierowca nie potrafi trafić w odpowiedni pedał?
- Ocena sytuacji na drodze i brawura - alkohol sprawia również, że dużo rzeczy zaczyna się nam wydawać. Piszę to trochę złośliwie, ale to prawda. Dość mocno zostaje zaburzona chociażby ocena odległości na drodze, co w połączeniu z brawurą wywoływaną przez picie alkoholu często prowadzi do niebezpiecznych i ryzykownych zachowań na drodze i niedostosowania prędkości do aktualnych warunków na niej panujących.
Powyższe czynniki wskazywane są w większości badań, jeśli chodzi o umiejętności prowadzenia pojazdów po alkoholu. Wpływ alkoholu na nasz organizm jest mocno indywidualną (i po części uwarunkowaną genetycznie) kwestią, więc celowo nie podaję tutaj żadnych danych liczbowych.
Niemniej jednak, wszystkie zespoły naukowców prowadzących badania nad wpływem alkoholu na jazdę samochodem dochodzą do tego samego wniosku: nawet niewielka ilość tej substancji we krwi wpływa negatywnie jeśli chodzi o naszą zdolność do prowadzenia pojazdów. Warto o tym pamiętać.