REKLAMA

Zdjęcia Google w przeglądarce nauczyły się edycji filmów. Prosty edytor wideo kompletnie za darmo

Jaki jest najprostszy sposób na edycję zdjęć na komputerze? Niebawem może nim być edytor wideo wbudowany wprost w Zdjęcia Google.

zdjęcia google
REKLAMA
REKLAMA

Zdjęcia Google to wbrew nazwie nie tylko zdjęcia, ale również filmy. Usługa kładzie główny nacisk na statyczne obrazy, ale umożliwia też przechowywanie i odtwarzanie filmów.

A co z edycją? Google nie daje nam wielkiego pola manewru, ale proste edycje możemy nałożyć na materiały wprost w aplikacji Zdjęcia. Mamy filtry i kilka podstawowych suwaczków, a także bardzo sprawnie działający mechanizm autokorekty.

zdjęcia google edycja wideo class="wp-image-1042226"

Filmy zawsze są krok w tyle u Google’a, ale aplikacja na Androida od ubiegłego roku ma prosty edytor wideo, w którym można nie tylko przycinać klipy, ale też montować filmy złożone z kilku różnych ujęć, spowalniać tempo, tworzyć timelapse’y, a do tego podłożyć pod wszystko muzykę. Tym samym jest to prawdopodobnie najprostszy - i do tego darmowy! - edytor wideo na Androidzie.

Teraz podobne funkcje trafiają do Zdjęć Google w przeglądarce.

zdjęcia google edycja wideo class="wp-image-1042229"

Część użytkowników już widzi nową funkcję, a inni musza jeszcze na nią poczekać. Ja należę do drugiej grupy. Edytor wideo wygląda bardzo podobnie do rozwiązania z Androida, tyle, że jest wyświetlony na większym ekranie, więc siłą rzeczy jest wygodniejszy. Możliwości są takie same, jak w aplikacji na smartfony. Możemy więc z powodzeniem zmontować prosty klip.

I to jest bardzo dobra wiadomość, bo wiele osób nie potrzebuje bardziej zaawansowanych narzędzi. Przycinanie, łączenie, spowalnianie i przyspieszanie klipów to podstawo podstaw, ale jednocześnie najpotrzebniejsze funkcje. Do pełni szczęścia brakuje tylko przejść pomiędzy klipami i filtrów, dzięki którym filmy nabrałyby więcej koloru.

Nie jest to szczyt marzeń, ale edytor dostajemy zupełnie za darmo.

REKLAMA

Google cały czas rozwija Zdjęcia Google dodając nowe funkcje. Bardzo lubię tę usługę i korzystam z niej nieustannie od momentu, kiedy tylko się pojawiła. Darmowa chmura na zdjęcia, działająca zupełnie bezinwazyjnie, a do tego integrująca się z systemem i rolką aparatu, to oferta właściwie jedyna w swoim rodzaju.

Konkurencja za podobne usługi żąda od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych miesięcznie. Zdjęcia Google w darmowym planie są świetne, ale tylko jeśli pogodzimy się z dwoma minusami: kompresją i (co gorsza) zgodą na prześwietlanie zdjęć przez algorytmy Google’a.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA