Najlepsza aplikacja aparatu iPhone’a już z obsługą iPhone’a 11. Warto dać jej szansę również na starszych modelach
Halide to mój numer jeden jeśli chodzi o aplikacje fotograficzne na iOS. Aplikacja obsługuje już całą rodzinę iPhone’a 11, ale warto ją zainstalować również na starszych iPhone’ach.
Halide to wyjątkowa aplikacja fotograficzna. Po pierwsze, stoi za nią dwóch ciekawych twórców. Pierwszym jest Sebastiaan de With, były projektant Apple, a także fotograf podróżniczy. Drugim jest Ben Sandofsky, czyli człowiek odpowiedzialny za wideo w Periscope, konsultant techniczny HBO i szef zespołu odpowiedzialnego za aplikację Twittera na iOS.
Doświadczenie obu panów sprawia, że Halide jest aplikacją z kapitalnym interfejsem. Elementy są świetnie rozplanowane, a korzystanie z aplikacji uprzyjemniają ładne animacje i dobre wykorzystanie haptyki iPhone'a. Takie drobne dodatki pokazują, że Halide to przemyślany i dopracowany produkt.
Najważniejsze są jednak zdjęcia, a te z aplikacji Halide wychodzą świetnie.
Z wielkim uznaniem śledzę bloga Halide prowadzonego na platformie Medium. Z wpisów wylewa się obraz twórców będących wielkimi fotograficznymi geekami, w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Zespół rozbiera algorytmy aparatu iPhone’a na czynniki pierwsze i tłumaczy, jak opracowuje swoją aplikację, by wyciskała z aparatu jak najwięcej.
Przede wszystkim, Halide w bardzo silnym stopniu bazuje na API aparatu iPhone’a dzięki czemu wykorzystuje maksimum potencjału, szczególnie w bardziej nietypowych trybach, takich jak portret. Swego czasu twórcy Halide wycisnęli z portretów robionych iPhone’em XR więcej, niż umożliwiało Apple w swojej aplikacji.
Halide to także możliwość manualnych nastaw ekspozycji oraz tryb zapisu RAW. To właśnie na RAW-ach twórcy skupiają się w największym stopniu. Rok temu twórcy w bardzo szczegółowy sposób tłumaczyli, dlaczego RAW-y z iPhone’a XS wyglądały gorzej niż z iPhone’a X i jak udało się rozwiązać ten problem.
Teraz Halide 1.14 obsługuje iPhone’a 11 i 11 Pro.
Nowa wersja aplikacji skupia się na współpracy z iOS 13 i z nowym aparatem iPhone’ów. W aplikacji pojawił się nowy suwak zmiany obiektywów, aktywowany przesunięciem lub dłuższym wciśnięciem przycisku mnożnika ogniskowych. Twórcy chwalą się, że ich system działa szybciej niż w natywnej aplikacji iPhone’a.
Pojawiła się tez funkcja Lens Guides, która w widoku z najszerszego obiektywu nakłada na obraz ramki pokazujące, jaka część kadru znajdzie się na węższych obiektywach.
Najważniejsze są jednak same zdjęcia, a o ich jakość dba zaktualizowany mechanizm Smart RAW współpracujący z aparatem iPhone’a 11. Mechanizm Smart RAW został wprowadzony do aplikacji po premierze iPhone’a XS, który zapisywał RAW-y w zupełnie inny sposób niż iPhone X. Smart RAW przechwytuje obraz o znacznie większej liczbie detali i o mniejszym szumie, zachowując wszystkie zalety edycji idące za surowym plikiem RAW.
Twórcy Halide podkreślają, że RAW-y wyglądają gorzej od JPG-ów, które teraz są tworzone ze świetnymi algorytmami Smart HDR sprawiającymi, że fotografie mają bardzo duży zakres tonalny. Tak dobrych efektów najczęściej nie da się wycisnąć z pojedynczego RAW-a, choć RAW-y z Halide po edycji są blisko efektów Smart HDR. Po co zatem stosować zdjęcia RAW na iPhonie? Dla detali.
Fotografie JPG z iPhone’a nie wypadają najlepiej po maksymalnym zbliżeniu kadru. Obrobione RAW-y to zupełnie inna historia, ponieważ takie zdjęcia w dużo większym stopniu przypominają efekty, jakie można uzyskać z tradycyjnych aparatów. Tylko spójrzcie na poniższy przykład.
Po lewej widzimy zdjęcie Smart RAW z Halide, a po prawej obrazek JPG ze Smart HDR, prosto z natywnej aplikacji iPhone'a. Widać, że w trybie JPG iPhone stosuje bardzo agresywne odszumianie, na które nie mamy żadnego wpływu. RAW-y z aplikacji Halide dają pełną kontrolę nad poziomem szumu. Jeśli pogodzimy się z nieco większym ziarnem (które wcale nie musi być wadą!), w zamian otrzymamy nieporównywalnie więcej detali.
Ważna uwaga: ultraszerokokątny obiektyw iPhone'a nie jest wyposażony w autofocus, więc nie działają w nim manualne nastawy ostrości. Co gorsza, ultraszerokokątny aparat nie umożliwia też zapisu zdjęć RAW. Apple nie udostępniło takiej możliwości, a szkoda.
Podsumowując, jeśli lubisz podłubać przy zdjęciach, Halide jest dla ciebie.
Halide w wersji 1.14 można kupić w App Store w cenie 27,99 zł. Zdecydowanie polecam zakup osobom, które mają doświadczenie z edycją zdjęć RAW i chciałyby uzyskać wyższą jakość zdjęć z iPhone’a.