NASA poszuka życia na Europie. Misja dostała zielone światło
Amerykańska Agencja Kosmiczna NASA właśnie pochwaliła się, że misja Europa Clipper dostała zielone światło. Oznacza to, że już wkrótce dowiemy się więcej o tajemnicach skrywanych przez księżyc Jowisza - Europę.
Chodzi o tajemnice skrywające się w tamtejszym oceanie, którego istnienie podejrzewamy od lat 90., kiedy to sonda Galileo przyglądała się Europie. Ocean ten ma znajdować się pod grubą pokrywą lodową, a jego głębokość w najniższym punkcie ma dochodzić do 170 km.
Europa Clipper poszuka życia na księżycu Jowisza
Sam ocean nie jest oczywiście aż taki interesujący. Chodzi o coś innego. Istnieje bowiem duża szansa, że gdzieś na dnie tego głębokiego oceanu znajdują się źródła geotermalne. A to z kolei oznacza szansę na warunki sprzyjające biogenezie - czyli powstaniu tam życia. Teoria ta została zresztą przetestowana w warunkach laboratoryjnych na Ziemi.
W jaki sposób? Naukowcy z NASA przygotowali duży zbiornik z wodą morską i podłożem, którego skład chemiczny do złudzenia przypominał ziemskie dno morskie sprzed 4 mld lat. Mówimy tu o dobraniu odpowiednich minerałów, proporcji amoniaku, kwasu pirogronowego, etc. Biorąc pod uwagę fakt, że teoria o morskiej biogenezie zakłada duży udział źródeł geotermalnych, cała morska, laboratoryjna mieszanka została podgrzana do 70 st. C.
Pierwsze efekty eksperymentu? Po dodaniu wodorotlenku żelaza (związek chemiczny, który dość obficie występował w oceanach 4 mld lat temu) okazało się, że na skutek jego reakcji z tlenem zaczęły formować się proste aminokwasy. Teoretycznie, gdyby eksperyment prowadzony był odpowiednio długo, z tych prostych związków mogłyby zacząć formować się bardziej skomplikowane wiązania i – przy odrobinie szczęścia – jeden z tych bardziej złożonych łańcuchów mógłby ożyć.
Eksperyment NASA bazował co prawda na warunkach dawnej Ziemi, jednak w rzeczywistości skupiał się na warunkach potrzebnych do biogenezy w innych miejscach w przestrzeni kosmicznej. NASA ma swoje dwa typy. Chodzi o Enceladusa (księżyc Saturna) i właśnie Europę. Nie oznacza to jednak, że istnienie na Europie oceanu i aktywnych źródeł geotermalnych automatycznie sprawi, że znajdziemy tam jakiekolwiek żywe organizmy. Ale bez sprawdzenia tego możemy tylko snuć domysły.
Europa Clipper wystartuje w 2025 r.
Dokładnej daty jeszcze nie podano. Wiemy jedynie, że sonda ma być wyposażona w zestaw najnowszych urządzeń pomiarowych: aparaty, spektrometr, magnetometr, radar i wszelkie instrumenty pomocnicze, ułatwiające poszukiwania życia.
Niestety, ze względu na promieniowanie i warunki panujące w pobliżu Europy (i Jowisza), Clipper nie będzie orbitować wokół samego księżyca. Zamiast tego będzie sterowany w taki sposób, aby wykonać kilka bliższych przelotów nad jego powierzchnią.
Brzmi to mało imponująco, zważywszy że ta sama agencja ma w planach wysłanie sondy-łodzi podwodnej na księżyce Saturna i Tytana. Jeśli te projekty dojdą do skutku, na pewno uzyskamy za ich pomocą znacznie więcej cennych danych, niż z sondy, która przeleci kilkanaście razy nad pokrytą grubą warstwą lodu powierzchnią Europy. Miejmy nadzieję, że to wystarczy, aby stwierdzić definitywnie o istnieniu, bądź nieistnieniu życia na Europie.