Epyc bije 80 rekordów. Nowe procesory AMD mogą okazać się hitem w centrach danych

Gdybyśmy wzięli wszystkie dane jakie nas otaczają i posegregowali względem daty powstania. To dane, jakie powstały w ciągu ostatnich dwóch lat stanowiłyby ok. 90 proc. całości. Produkujemy coraz więcej informacji, więc coraz więcej mocy potrzebujemy na ich obrabianie, przechowywanie czy analizę. Zwykle zajmują się tym wyspecjalizowane serwerownie, czyli farmy maszyn, na których np. przechowywane są nasze zdjęcia z Facebooka, ale również obliczane modele nowoczesnych leków, kompresowane wideo do nadawania sygnału telewizyjnego czy uruchamiane algorytmy uczenia maszynowego.

Najwyższy model w odświeżonej ofercie AMD oferuje:

Właśnie dzięki tej specyfikacji, architekturze Zen 2 i przejściu na proces technologiczny klasy 7 nm procesory AMD pobiły 80 rekordów świata!

Co ważne, nie są to testy, który AMD przeprowadziło w zaciszu swojego laboratorium. Tu uznane benchmarki ze znaną metodologią, których wyniki podesłały firmy trzecie, używające procesorów AMD. Przykładem może być choćby SPEC (Standard Performance Evaluation Corporation), czyli organizacja, której członkami są wszyscy, liczący się producenci. Dzięki temu mamy pewność, że testy napisane zostały w sposób, który nie faworyzuje AMD czy Intela.

Rekordy są ważne, ponieważ z ich wyników korzystają korporacje, które modernizują swoje centra danych. Wybierają benchmark, który najbardziej odpowiada ich scenariuszowi użycia procesora i analizują rezultaty wraz z TCO (Total Cost od Ownership – całkowity koszt posiadania).

Testy AMD pokazały, że w części zastosowań procesory Epyc mogą być nawet dwukrotnie szybsze niż konkurencja (rodzina Xeon Scalable Cascade Lake), przy zachowaniu niższej ceny. Co ciekawe, dzięki dużej liczbie rdzeni jednoprocesorowe serwery z Epyc 2. generacji okazują się nawet nieco szybsze niż większość dwuprocesorowych maszyn.

AMD będzie sprzedawało 5 modeli, przeznaczonych tylko dla jednoprocesorowych konfiguracji.

Już teraz można kupić serwery z nowymi procesorami AMD. Oferują je HPE i Lenovo, a do końca roku dołączyć ma również Dell. To ważna informacja ponieważ dodaje AMD wiarygodności - duzi partnerzy OEM widzą potencjał w drugiej generacji Epyca. Jeszcze lepiej prezentuje się lista partnerów chmurowych.

Do tej pory procesory AMD można było spotkać w konfiguracjach Amazon Web Services czy Microsoft Azure. Teraz do Epyców przekonało się również Google. z tego punktu widzenia ciekawe było wystąpienie przedstawiciela giganta z Mountain View, który podkreślił, że postawił AMD twarde warunki gry - dlatego pierwsza generacja Epyców nie spełniła jego wymagań. Druga generacja ma być już o wiele lepszym kawałkiem krzemu.

Procesory w swoich szafach zamierza zmienić również Twitter. Przedstawicielka firmy, Jennifer Fraser, podkreśliła, że w tych samych szafach ma się zmieścić 40 proc. więcej rdzeni. Dla Twittera oznacza to 25 proc. niższy całkowity koszt posiadania (TCO).

Jednym z partnerów AMD jest również firma Cray, budująca superkomputery. Dwa z nich, zamówione przez Departament Obrony USA oparte będą właśnie na architekturze Epyc. Kolejne dwa superkomputery zbuduje zaś HPE. Tym razem klientem będą uniwersytety - jeden w Minnesocie, a drugi w Stuttgarcie.

Do czego użyte będą mogły być takie superkomputery? Jednym z ciekawszych przykładów jest symulacja skomplikowanych molekuł, np. przy produkcji leków. W zaprezentowanym niżej przykładzie wykorzystane zostały dwie takie same maszyny, które różniły się jedynie procesorem - najlepszym po obu stronach barykady.

Okazało się, że Epyc w ciągu jednego dnia jest w stanie zasymulować 5,3 nanosekundy życia danej molekuły. Konkurencyjny procesor Intela o 2 ns mniej.

Podobny test zaprezentowany został na przykładzie symulacji zderzenia auta z przeszkodą. W tym wypadku procesor musi sobie poradzić z ogromną ilością materiałów charakteryzujących się różnymi właściwościami. Epyc zakończył swoje zadanie o połowę szybciej niż Intel Xeon.

Kolejnym kluczowym elementem dla przedsiębiorstw jest z pewnością efektywność wykonywania algorytmów uczenia maszynowego. W tym, konkretnym przypadku zastosowany został ResNet 50, służący do katalogowania zdjęć. Można sobie wyobrazić, że w momencie, kiedy wrzucamy zdjęcia do Google Photos, to właśnie ten algorytm jest w stanie rozpoznać psa czy inny element fotografii.

Poniższe zdjęcie pokazuje zaś, że CPU AMD jest stanie dostarczyć wystarczającą ilość informacji GPU. Dzięki temu dodawanie kolejnych rdzeni GPU przynosi przewidywany zysk pod kątem wydajności (32 GPU = blisko 32-krotny wzrost wydajności). CPU nie jest więc wąskim gardłem. Finalna wydajność zależy od GPU.

Organizatorzy przyszłorocznej Olimpiady zapowiedzieli już, że sygnał z aren sportowych transmitowali będą w jakości 8K. Z jednej strony da to doskonałą jakość, ale z drugiej jest również kolosalnym obciążeniem dla infrastruktury. Nie możemy przecież wysyłać sygnału o bitrate 100 gbps do satelity. Trzeba go wcześniej odpowiednio skompresować. Właśnie tym mogą zajmować się procesory AMD. Zmniejszają jakość do 60 mbps przy zachowaniu rozdzielczości 8K. Obraz wciąż jest krystalicznie wyraźny, a łącza nie zapychają się od nadmiaru informacji.

Partner AMD, firma Beamr, zaprezentowała demo, w którym z użyciem kodeka HEVC, jeden procesor Epyc 7742 poradził sobie z odkodowaniem materiału 8K na żywo (wykorzystane zostały wszystkie 64 fizyczne rdzenie). Z wcześniejszą wersją Epyców było to możliwe jedynie w jakości 4K.

Liderem rynku wciąż jest i pewnie długo pozostanie Intel. AMD planuje przecież dopiero przekroczenie 10-procentowego progu. Lista partnerów i sprzedawców procesorów robi jednak wrażenie. Do tego 80 pobitych rekordów i kluczowy dla przedsiębiorstw, niższy całkowity koszt posiadania. AMD Epyc drugiej generacji z pewnością odniesie sukces na rynku serwerów, co wzmocni konkurencję. A z tego powinni się cieszyć wszyscy konsumenci.