REKLAMA

Farby, papierosy i stwardnienie rozsiane - naukowcy odkryli zależność, która zwiększa ryzyko choroby

Czynniki zwiększające ryzyko zachorowania na konkretną chorobę nie są prostymi zależnościami. Zazwyczaj nic tutaj nie jest czarne i białe.

Styczność z farbami i rozpuszczalnikami zwiększa ryzyko zachorowania na SM
REKLAMA

Do tego nasze codzienne doświadczenie często się kłóci ze statystykami. Prowadzi to do cytowania dowodów anegdotycznych typu „mój dziadek całe życie palił papierosy i dożył setki” ale i „mój wujek zmarł na raka a całe życie pił dietetyczną colę”.

REKLAMA

Często to nie jeden czynnik decyduje o zachorowaniu, ale mieszanka czynników środowiskowych, nawyków np. żywieniowych, genetyki oraz... pewna doza przypadku.

Farby, papierosy i stwardnienie rozsiane

Jednym z przykładów takiej złożonej zależności jest niedawne odkrycie doktor Anny Hedström z Karolinska Institutet w Sztokholmie. Zidentyfikowała ona 2042 osoby u których zdiagnozowano stwardnienie rozsiane (SM). Jako grupy kontrolnej z kolei użyła grupę losową o liczebności prawie 3000 osób. Następnie zbadała ona wspólne warunki środowiskowe, nawyki, oraz przeprowadziła badania genetyczne obu grup.

Stwardnienie rozsiane uważane jest za chorobę autoimmunologiczna o nieznanej w 100 proc. przyczynie. Dlatego bada się zależności statystyczne. Nie muszą one oznaczać związku przyczynowo skutkowego, ale taka korelacja może być przyczynkiem kolejnych badań.

 class="wp-image-763528"

Co odkryła dr Hedström?

Okazało się ze czynnikiem zwiększającym prawdopodobieństwo zachorowania jest styczność z farbami i rozpuszczalnikami. U ludzi którzy w znaczącym stopniu byli wystawieni na działanie tych czynników prawdopodobieństwo zachorowania wzrasta o 50 proc. Z kolei ci, którzy mieli styczność z farbami, a dodatkowo zidentyfikowano u nich geny związane ze stwardnieniem rozsianym, muszą się liczyć z ryzykiem siedmiokrotnie wyższym.

Dodatkową motywacją do rzucenia palenia niech będzie fakt, że dr Hedström zidentyfikowała jeszcze jeden czynnik ryzyka. Palacze, którzy mieli styczność z rozpuszczalnikami i farbami oraz genetycznie obciążeni w kierunku SM mają ryzyko na zachorowanie aż 30- krotnie wyższe!

Zrozumieć korelacje

Od rozpoznania wpływu do zrozumienia na czym on polega, prowadzi jeszcze długa droga. Jak mówi sama autorka badania:

Znaczące jest że poszczególne czynniki razem dają o wiele większy efekt niż osobno. Potrzeba jeszcze badań prowadzących do zrozumienia, w jaki sposób te czynniki wchodzą we wzajemną interakcję i w jaki sposób zwiększają ryzyko zachorowania. Możliwe, że wystawienie na substancje lotne w rozpuszczalnikach oraz palenie papierosów powoduje reakcję zapalną, co może rozpocząć proces autoimmunologiczny.

REKLAMA

Mamy tutaj doskonały przykład nauki w działaniu - jeszcze nie doszła do ostatecznych rezultatów odpowiadających na pytanie dlaczego coś się dzieje oraz jak coś się dzieje (zrozumienie otaczającego nas świata jest celem nauki), a już wynik jej działania jest dla nas przydatny. Mamy wyraźne ostrzeżenie: unikajmy kontaktu z substancjami zawartymi w farbach i rozpuszczalnikach oraz przed wszystkim nie palmy papierosów. Jak widać choroby nowotworowe to nie jedyny wynik eksponowania naszego organizmu na te czynniki.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-27T18:42:43+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T14:54:23+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T14:46:30+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T09:39:05+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T06:03:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T16:33:07+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T14:37:09+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T12:27:29+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA