REKLAMA
  1. Spider's Web
  2. Technologie
  3. Social media

Facebook znalazł jeszcze jedno miejsce, gdzie może wepchnąć reklamy

Nic tak nie buduje relacji między ludźmi niż namawianie ich do kupienia nowych perfum, czyli Facebook wprowadza reklamy w Relacjach.

18.05.2018
13:06
Facebook powoli zaczyna testować reklamy w Relacjach
REKLAMA
REKLAMA

Gdzie by tu jeszcze wcisnąć jakąś reklamę Jak by tu lepiej zadbać o autentyzm relacji między ludźmi - namyślali się pracownicy, patrząc na główną stronę Facebooka. W roku ekranu kusząco widniały Relacje znajomych, dzielących się swoimi opowieściami. Relacje! W końcu nic tak nie wzmocni związku użytkowniczki z bratem, jak zobaczenie, jakie buty może kupić, zanim zobaczy jego relację z turnieju bilardowego.

Facebook osiągnął swój cel, coraz więcej na nim Relacji.

Nie, nie tych międzyludzkich, tych drugich, skopiowanych od Snapchata. Relacje na Facebooku pojawiły się nieco ponad rok temu i choć nie udało im się osiągnąć spektakularnego sukcesu, to platforma nie ma powodów do narzekania. TechCrunch donosi o sprawie i publikuje dane, z których wynika, że Relacje w głównej aplikacji ogląda 150 mln osób dziennie, w Messengerze 70 mln. Dla porównania na Snapchacie spotykają się one z zainteresowanie 191 mln użytkowników dziennie. Facebook przewiduje, że ten format w ciągu najbliższych kilku lat prześcignie popularnością tradycyjne posty publikowane na tablicy.

To dużo ludzi, a dużo ludzi to potencjalnie dużo pieniędzy. Reklamodawcy są już przyzwyczajeni do takiego formatu, w końcu obowiązuje on od dawna na Instagramie. Żeby jednak dodatkowo ich przekonać, Facebook ułatwił proces przenoszenia reklam. Sam dostosowuje kolor, ramki i czcionki, żeby pasowały do jego głównej platformy. W dodatku da reklamodawcom wgląd w to, jak reklamy są oglądane.

Facebook wprowadzi reklamy w Relacjach w wybranych krajach. Nie ma Polski.

REKLAMA

Reklamy mają od 5 do 15 sekund i są możliwe do pominięcia. Szczęśliwymi krajami, które jako pierwsze będą mogły się cieszyć reklamami w Relacjach, będą Stany Zjednoczone, Meksyk i Brazylia.

Jakoś w tym wypadku w ogóle nie jest mi już przykro, że różne funkcje testowane są najpierw na terenie obu Ameryk.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA