Polsko-niemiecki zespół stworzył aplikację, którą docenią nie tylko chorzy
MyTherapy to aplikacja dla osób przechodzących przez skomplikowane procesy leczenia lub przyjmujących zwykłe tabletki antykoncepcyjne. Oferuje cykliczne przypomnienia, a rejestrowane dawki, pomiary i symptomy zostają automatycznie przeanalizowane i przygotowane w postaci raportu dla lekarza.
W ten sposób chory może efektywniej współpracować z rodziną i trzymać rękę na pulsie (nomen omen) w kwestii swojego zdrowia. Korzystanie z aplikacji ma mu pozwolić na zaoszczędzenie pieniędzy wydawanych na lekarstwa, które zadziałają lepiej i szybciej, jeśli tylko będą brane sumiennie. Co ważne, efektywność MyTherapy potwierdzają badania przeprowadzone przez niemieckie instytucje medyczne.
Jedno z badań przeprowadzonych przez uniwersytet medyczny Charite Berlin polegało na sprawdzeniu m.in wpływu aplikacji na przestrzeganie zaleceń lekarskich i systematycznego brania leków u osób powyżej 60 roku życia.
Na czym zarabia MyTherapy?
Aplikacja jest bezpłatna i - jak mówią twórcy - taką ma pozostać. Współpracują oni za to z partnerami takimi jak firmy farmaceutyczne i instytuty opieki zdrowotnej, dla których przestrzeganie zaleceń lekarskich i systematyczność brania leków są szczególnie istotne.
Karol Kopańko, Spider's Web: Jestem alergikiem i w okresie pylenia muszę wstrzyknąć sobie aerozol do nosa i zakroplić oczy. Na pewno nie zapomnę tego zrobić, bo inaczej nie mógłbym normalnie funkcjonować. W osobach zmagających się z jakimi przypadłościami upatrujecie klientów na aplikację?
Jagoda Bąkowska, MyTherapy: Zwracamy szczególną uwagę na osoby zmagające się ze POChP, stwardnieniem rozsiannym, rakiem, nadciśnieniem, HIV, cukrzycą oraz innymi chorobami przewlekłymi. Interesujemy się też często występującą depresją. Nie ukrywamy jednak, że kierujemy naszą aplikację do wszystkich przyjmujących leki. Często bywa tak, że pacjent ma kilka niezależnych przypadłości, czego rezultatem jest sporo odrębnych leków i zalecanych aktywności. Wtedy pacjent często się gubi, co z czym i kiedy oraz często zdarza mu się zapomnieć wziąć zalecanej dawki.
Piszecie także o osobach przyjmujących tabletki antykoncepcyjne. Jak mogą one skorzystać na aplikacji?
Tabletki antykoncepcyjne często są stosowane nie tyle w celach antykoncepcyjnych, co w terapii hormonalnej i zależnie od rodzaju tabletek mogą być przyjmowane na kilka sposobów.
Możemy poznać przykład?
Załóżmy, że zalecane jest przyjmowanie 1 tabletki raz dziennie o tej samej porze przez 21 dni, począwszy od pierwszego dnia cyklu, a potem następuje 7 dni przerwy i cykl się powtarza.
W takiej sytuacji użytkownik dodaje tabletki antykoncepcyjne jako nowy lek w trybie zaplanowanym. Jeśli nie ma ustalonej daty zakończenia, należy wybrać „długość: brak daty zakończenia”. W opcji częstotliwość należy wybrać „Cyklicznie: X dni aktywnych, Y dni nieaktywnych” i ustawić 21 dni aktywnych, 7 dni nieaktywnych. Następnie należy zaznaczyć, w którym dniu cyklu jesteśmy tj. od którego dnia cyklu zaczynamy korzystać z aplikacji (np. pierwszy dzień korzystania z aplikacji, ale już 15 dzień cyklu, więc należy wybrać dzień 15.).
Teraz zostaje tylko wybrać, o której godzinie tabletka powinna zostać przyjęta, a MyTherapy wykorzysta powiadomienia i alarm, aby o odpowiedniej porze przypomnieć o niej użytkownikowi w dni aktywne cyklu. Gdy powiadomienie się już pojawi, pacjent zaznacza, czy dawka została przyjęta czy pominięta. Aplikacja daje też możliwość zaznaczenia, że tabletka została przyjęta później, niż ustalono.
A jak jest z ciśnieniem krwi. Czy aplikacja współpracuje z zewnętrznymi ciśnieniomierzami?
Nie do końca, taka opcja wymagałaby, aby pacjent posiadał urządzenia pomiarowe współpracujące bezpośrednio z aplikacją, co, nie ukrywamy, byłoby pionierskie i wygodne, ale wiązałoby się również z dodatkowymi wydatkami dla pacjenta, a my także na dziś nie współpracujemy jeszcze z żadnym producentem urządzeń pomiarowych.
Aplikacja przypomina więc o pomiarach, tak?
Tak. Aplikacja przypomina o pomiarach, które pacjent wprowadzi do listy rzeczy do zrobienia na takiej samej zasadzie, jak przypomina o lekach, a następnie pyta o wynik i rejestruje wprowadzone ręcznie dane, które przedstawia w Dzienniku w postaci wykresów. MyTherapy pozwala na rejestrację znacznie szerszej gamy pomiarów niż tylko ciśnienie krwi. Umożliwia pomiary takie jak temperatura, częstotliwość oddechu czy aferaza, ale także waga, obwody poszczególnych części ciała oraz procentowe zawartości wody i tłuszczu w organizmie.
I później takie dane trafiają do lekarza prowadzącego? Jak udostępnia się mu dane?
Istnieją dwa sposoby dodania lekarza do MyTherapy. Aby to zrobić, użytkownik musi użyć funkcji „Zespół” w aplikacji i wprowadzić kod zaproszenia dostarczony przez lekarza lub manualnie wprowadzić informacje kontaktowe. Główna różnica polega na tym, że za pomocą kodu zaproszenia lekarz ma dostęp do wpisów wprowadzonych przez pacjenta do MyTherapy – oczywiście tylko wtedy, gdy pacjent wyrazi na to zgodę. Ta opcja jest jednak możliwa tylko, gdy lekarz już korzysta z pomocy MyTherapy dla specjalistów, co w Polsce nie jest jeszcze tak popularne jak w Niemczech i krajach anglojęzycznych.
Jak w takim razie dbacie o prywatność użytkowników? Rozumiem, że nie dzielicie się danymi z podmiotami trzecimi czy umożliwiacie korzystanie bez rejestracji, ale gdzieś dane musicie przechowywać.
Każda informacja wprowadzona do MyTherapy jest zapisywana w centrum danych o najwyższych standardach bezpieczeństwa w Niemczech. Zapewnia to nie tylko bezpieczeństwo danych, ale także fakt, że pozostaną one w Niemczech, kraju znanym ze ścisłego ustawodawstwa w zakresie ochrony danych. Ponadto do przechowywania i przesyłania danych wykorzystywane są nowoczesne standardy szyfrowania.