REKLAMA

Facebook może i przechodzi kryzys, ale ekipa Messengera ratuje rozmowy grupowe przed trollami

Facebook jest bohaterem ogromnego skandalu, ale nawet głośny ruch #deletefacebook nie sparaliżował działalności firmy. Twórcy komunikatora Messenger dodali właśnie kilka nowych narzędzi, które ułatwią prowadzenie rozmów grupowych.

messenger rozmowy grupowe
REKLAMA
REKLAMA

Oprócz zaśmieconej tablicy, największy serwis społecznościowy świata umożliwia wiele innych sposobów wchodzenia w interakcję pomiędzy użytkownikami. Jednym z nich jest komunikator Messenger, z którego korzysta lwia większość użytkowników portalu.

Jedną z funkcji Messengera są rozmowy grupowe, których w ubiegłym roku powstawało 2,5 mln dziennie. Póki kontaktujemy się w ten sposób ze znajomymi i rodziną, nie ma żadnego problemu i ten system sprawdza się bardzo dobrze. Jeśli zaś zebrać 250 obcych sobie ludzi? Mogą pojawić się problemy.

Messenger do tej pory nie chronił użytkowników przed trollami.

Nie dalej jak wczoraj byłem świadkiem wojenki internetowych trolli. Gracze biegający za wirtualnymi stworkami w Pokemon GO zaczęli się oddolnie organizować, by wspólnie wykonywać tzw. raidy. Pojawiły się rozmowy grupowe na Messengerze, które pozwalają kilkudziesięciu de facto obcym sobie ludziom wspólnie się bawić.

Problem w tym, że taka rozmowa grupowa do tej pory nie miała administratora. Nowych członków mógł dodawać każdy w niej obecny. Do tej pory wystarczyło kilku nakręcających się wzajemnie cyfrowych chuliganów, którzy wrzucają śmieciowe treści i np. dla żartu usuwają z grupy innych użytkowników, by taką mikrospołeczność rozbić w pył.

Facebook walczy o porządek na Messengerze.

Rozmowa grupowa, podobnie jak grupy na portalu, będzie miała swojego administratora. Otrzyma on możliwość zatwierdzania każdego nowego członka zgłoszonego przez innych uczestników i nadawania uprawnień administratora. Nawet jeśli w grupie pojawi się troll, nie będzie mógł bez przeszkód zaprosić sobie podobnych wandali.

Facebook przy tym dba, by nie przeładować grup zbędnymi opcjami. Korzystanie z ustawień administracyjnych będzie opcjonalne, a możliwość zatwierdzania nowych członków - domyślnie wyłączona. Jeśli do tej pory grupa działała sprawnie, jej członkowie nie będą musieli nic robić poza rozmawianiem dalej w normalny sposób.

Niezmiernie mnie cieszy, że Messenger staje się jeszcze lepszy.

REKLAMA

Twórcy komunikatora Messenger oprócz nadania twórcy czatu praw admina ułatwią dodawanie nowych osób do grupowego czatu. Oprócz ręcznego dodawania znajomych do rozmowy grupowej, będzie można umieścić w sieci link, po którego kliknięciu użytkownik dołączy do takiej konwersacji.

Komunikator jest najlepszą częścią portalu Marka Zuckerberga. Jeśli dacie się porwać szaleństwu #deletefacebook, zostawcie przynajmniej Messengera. Jeden komunikator, by wszystkimi kontaktami rządzić i wszystkich znajomych w jednym miejscu związać jest po prostu szalenie wygodny.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA