Komercyjna nazwa Project Morpheus to… PlayStation VR. Znamy specyfikację i możliwości!
W Sony Computer Entertainment wybrano bezpieczny wariant. Zapadającą w pamięć nazwę gogli wirtualnej rzeczywistości Projekt Morfeusz Japończycy zamieniają na bezpieczne, skojarzone z grami wideo PlayStation VR. Poznaliśmy również niemal pewną specyfikację tego urządzenia.
PlayStation VR to kolejna po PlayStation Now, PlayStation Vae czy PlayStation TV nazwa, która ma wiązać się z cenioną i popularną platformą gier od Sony. Tym samym Japończycy wybrali najmniej ryzykowny wariant, ściśle związując swój produkt z konsolą ósmej generacji. Z dniem dzisiejszym Project Morpehus przechodzi do niebytu, ustępując miejsca urządzeniu o poniższej specyfikacji.
Specyfikacja gogli wirtualnej rzeczywistości PlayStation VR:
- Nazwa produktu: PlayStation VR
- Elementy: Procesor, gogle VR
- Technologia wyświetlania: OLED
- Przekątna wyświetlacza: 5,7 cala
- Rozdzielczość wyświetlacza: 1920 na 1080 pikseli (960 na 1080 dla każdego oka)
- Częstotliwość odświeżania: 120Hz, 90Hz
- Pole widzenia: 100 stopni (w przybliżeniu)
- Czujniki: Akcelerometr, żyroskop
- Złącza: HDMI + USB
- Funkcje: Dźwięk 3D, Ekran Towarzyski
Powyższe parametry pozwalają rozwikłać kilka wcześniejszych niewiadomych:
Po pierwsze, ci, którzy liczyli na jakąś formę bezprzewodowego grania, nie mogą na to liczyć. Urządzenie będzie łączyć się z konsolą za pomocą technologii HDMI oraz USB. Dokładnie tak, jak w przypadku innych gogli VR, które w 2016 roku pojawią się na sklepowych półkach.
Po drugie, rozdzielczość PlayStation VR stawia te urządzenie nieco poniżej rozdzielczości oferowanej przez Oculus Rift (2160 na 1200 pikseli) oraz HTC Vive ( również 2160 na 1200 pikseli). Już nie mogę się doczekać, aby w praktyce się przekonać, czy ludzkie oko poczuje różnicę, zakładając każdą z trzech par najpopularniejszych gogli VR.
Po trzecie, PlayStation VR może być pierwszym urządzeniem tego typu, które pozwala na sprężenie zwrotne między odbiorcą i nadawcą. Oculus Rift oraz HTC Vive bombardują odbiorcę treściami. Ten, jeżeli chce odpowiedzieć, na przykład w formie komentarza, musi zdejmować gogle i ze świata wirtualnego przenosić się z powrotem do cyberprzestrzeni. Z tej perspektywy funkcja „ekran towarzyski” zapowiada się bardzo ciekawie i być może pozwoli na interakcję z innymi nadawcami treści bez konieczności zdejmowania PlayStation VR.
Po czwarte, kąt widzenia w PlayStation VR wynosi 100 stopni. Gogle Sony są tym samym za 110 stopniami Oculusa oraz dokładnie taką samą wartością w HTC Vive. Warto jednak dodać, że Sony podaje liczbę w przybliżeniu i nie wykluczone, że również ich zestaw będzie posiadał podobną wartość. Jak pisałem wyżej – nie mogę się doczekać empirycznego porównania.
No dobrze, ale czy PlayStation VR będzie obsługiwać „normalne gry”, które już zostały wydane na PlayStation 4?
Byłem niemal pewien, że PlayStation VR poradzi sobie jedynie z dedykowanymi temu sprzętowi, nieco mniej rozbudowanymi graficznie produkcjami. Jakież było więc moje zdziwienie, kiedy podczas trwających targów Tokyo Game Show została podana informacja, że wsparcie PlayStation VR otrzyma… gra MMORPG Final Fantasy XIV! Oznacza to, że dopasowanie gogli VR od Sony do przynajmniej części z gier już obecnych w PS Store jest możliwe. Wszystko zależy od chęci i środków samego dewelopera.
To doskonała wiadomość. PlayStation VR połączone z The Last of Us Remastered czy Until Dawn – to by dopiero było coś! Niestety, wciąż nie znamy oficjalnej, dokładnej daty premiery nadchodzącego urządzenia peryferyjnego dla PlayStation 4.