REKLAMA

Ceny pamięci i komputerów będą jeszcze spadać. To zasługa decyzji Samsunga

Jeśli zastanawiasz się, czy dodać swojemu pecetowi kilka gigabajtów RAM-u, możesz spokojnie poczekać. Okazuje się bowiem, że ten rodzaj podzespołów jeszcze przez jakiś czas będzie tanieć.

Ceny pamięci i komputerów będą jeszcze spadać. To zasługa decyzji Samsunga
REKLAMA
REKLAMA

Wiele osób może to dziwić. W końcu większy popyt oznacza wzrost cen. A jako że na początku sezonu szkolnego sprzedaż różnego rodzaju pomocy naukowych, w tym komputerów, jest największa, to także ceny podzespołów, w tym pamięci, powinny delikatnie rosnąć. I w analogicznych okresach poprzednich lat tak się działo. Teraz jednak stanie się inaczej, a powodem tego będzie polityka Samsunga.

W styczniu tego roku firma ta zamierzała zwiększyć swoje udziały w rynku pamięci RAM.

W tym celu zwiększyła produkcję tego typu podzespołów, co poskutkowało spadkiem ich cen. Samsungowi jednak to nie wystarczy. Firma cały czas utrzymuje produkcję na wysokim poziomie i przedstawia nowe pojemności pamięci. To z kolei sprawia, że pamięci na rynku jest jeszcze więcej. Na tyle dużo, że ich ceny spadają mimo nadchodzącego czasu powrotów do szkoły.

Przykładowo, chip pamięci DDR3 1600 MHz o pojemności 4 Gb kosztuje 2,558 dol., podczas gdy jeszcze pod koniec maja kosztował 2,913 dol. To z kolei powoduje, że standardowa, 4-gigabajtowa kość DDR3 SO-DIMM kosztuje 24,5 dol., o 3 dol. mniej niż w maju. Spadają też ceny pamięci DDR4, ale nadal są one droższe od swoich poprzedników. Jeden chip pamięci DDR4 o pojemności 4 GB i częstotliwości pracy 2133 MHz kosztuje na rynku 3,589 dol.

HyperX_Predator_1

Co więcej, ceny nadal będą spadać. Stanie się tak, ponieważ wszyscy czołowi producenci pamięci zaczęli używać wydajniejszego, 20-nanometrowego procesu technologicznego. Micron i SK Hynix zdecydowali się na szybsze wdrożenie tej technologii właśnie z powodu wcześniejszych posunięć Samsunga. Wszyscy rynkowi gracze robią wszystko, by utrzymać udziały w rynku. Dodatkowo, już niebawem Samsung i SK Hynix mają rozpocząć produkcję pamięci w nowych koreańskich fabrykach: Line-17 w Hwaseong oraz M14 w Icheon.

Nowa fabryka umożliwi tworzenie 80 tysięcy 300 milimetrowych wafli pamięci miesięcznie. Aż 60 tysięcy z nich ma być przeznaczonych na tworzenie pecetowych pamięci. Analitycy twierdzą, że do końca roku Samsung ograniczy produkcję w tej fabryce do 40 tysięcy wafli, ale nikt nie jest pewien, czy będzie to mieć wpływ na spadek cen pamięci. Bardzo prawdopodobne jest, że nie, bo na rynku nadal będzie za dużo pamięci.

Bardzo możliwe za to jest, że Samsung dopnie swego i zwiększy swoje udziały w rynku.

REKLAMA

Wszystko dlatego, że SK Hynix chce zwiększyć swoją produkcję tylko o 10 tysięcy wafli miesięcznie, zaś Micron nie ma planów dalszej ekspansji. Pewne jednak jest, że zwiększona dostępność pamięci spowoduje dalszy spadek cen. Dlatego jeśli nie spieszy się wam z wymianą pamięci w komputerze, spokojnie możecie z tym poczekać jeszcze kilka miesięcy. Z całą pewnością zyskacie na tym finansowo.

Jest to też wyjątkowo istotne, ponieważ nawet tak małe spadki cen mają wpływ na ceny komputerów, zwłaszcza tych najtańszych. Bardzo możliwe jest, że dalsze spadki cen pamięci i wejście MediaTeka na rynek Chromebooków może sprawić, że niebawem doczekamy się komputera z Chrome OS, który będzie kosztował mniej niż 100 dol. Póki co za najtańszy pecet tego typu trzeba zapłacić 159 dol.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA