REKLAMA

Office 2016, czyli Word, Excel, PowerPoint, OneNote i Outlook do komputerów Mac - pierwsze wrażenia Spider's Web

Nowy Office 2016 do komputerów marki Apple został dzisiaj udostępniony w wersji preview. Postanowiliśmy sprawdzić jak sprawuje się nowe oprogramowanie biurowe od Microsoftu do MacBooków, Maków Mini i iMaków.

Office 2016, czyli Word, Excel, PowerPoint, OneNote i Outlook do komputerów Mac – pierwsze wrażenia Spider’s Web
REKLAMA
REKLAMA

Na nowy pakiet Office do komputerów Apple czekałem od blisko roku, czyli od dnia kiedy wyposażyłem się w swojego MacBooka. Chociaż od lat nie jest moim podstawowe narzędzie pracy, to często moi współpracownicy wymagają ode mnie pracy ze śledzeniem zmian na plikach DOCX. Niezmiernie cieszy mnie, że od teraz nie będzie to drogą przez mękę.

Czy chcemy tego czy nie, Office jest światowym standardem.

word-mac-menu-boczne

W przeciwieństwie do Maćka Gajewskiego nie pracuję z pakietem Office. Nie muszę zajmować się zaawansowanym formatowaniem w edytorze tekstu, więc na dobrą sprawę sprawdziłby się u mnie zwykły notatnik. Przez lata od Office’a wolałem korzystać z chmurowego Google Docs, który synchronizował moje teksty pomiędzy wieloma urządzeniami, w a chmurze zapisywana była automatycznie każda wprowadzona literka.

Po przesiadce na Maka zacząłem korzystać z edytora ByWord obsługującego składnię markdown i w mojej codziennej pracy sprawdza się on najlepiej. Niemniej jednak zdarzają się sytuacje, w których współpracownicy wymagają ode mnie pracy na dokumentach w formacie DOCX i to nie umieszczonych w chmurze, a przesyłanych mailem w kolejnych wersjach.

Za każdym razem odpalając Office 2011 do komputerów Mac zgrzytałem zębami.

word-interfejs

Aplikacje takie jak Word, Excel, PowerPoint i Outlook bardzo brzydko się zestarzały. Ich interfejs nie pasuje do nowoczesnego systemu Yosemite, źle wygląda na komputerach z ekranem Retina, a aplikacja pocztowa nie wysyła nawet sygnałów o nowej poczcie do Centrum Powiadomień. Microsoft co prawda co jakiś czas udostępnia poprawki, ale nie zmieniają one wyglądu przestarzałych aplikacji.

Teraz to się zmienia. Microsoft udostępnił właśnie możliwość testowania zupełnie nowej wersji Office’a, która ma już nie straszyć interfejsem. Wygląd aplikacji wchodzących w skład Office 2016: Mac w wydaniu Preview jest przy tym spójny z tym co znamy z urządzeń mobilnych i komputerów z systemem Windows. Na pakiet składa się Word, Excel, PowerPoint, OneNote oraz Outlook.

Office 2016 może istnieć obok Office 2011, chociaż nie jest to takie oczywiste.

office-2016-mac-1

Pobrałem paczkę instalacyjną Office’a 2016 prosto ze strony Microsoftu licząc na to, że wersja Preview zostanie zainstalowana obok aplikacji stabilnych. Na pierwszy rzut oka tak się jednak nie stało, a Word, Excel i PowerPoint 2016 zastąpiły aplikacje w wersji 2011.

Na szczęście tak się stało tylko w launchpadzie, a w wyszukiwarce Spotlight można znaleźć oba programy. Dla mnie to nie jest duży problem - w końcu i tak nie pracuję w Office zbyt często - ale dla osób korzystających z Office’a codziennie może to być niemiła niespodzianka.

Word 2016, Excel 2016 i PowerPoint 2016 dostały nowe ikonki, a w launchpadzie pojawił mi się również OneNote 2016 i Outlook 2016.

Po uruchomieniu jednej z aplikacji należy się zalogować na swoje konto Microsoft. Miłym ukłonem w stronę użytkownika jest to, że po zalogowaniu się, dajmy na to, w Wordzie, pozostałe aplikacje z pakietu mogą skorzystać z tych samych danych logowania i nie trzeba tak jak na iPhonie logować się do każdej z nich osobno.

Co prawda wersja Preview jest bezpłatna, ale po komercyjnej premierze pakietu w celu korzystania z Office 2016 możliwe będzie wykupienie pakietu Office 365, który umożliwia korzystanie z desktopowych wydań Office’a na komputerach z Windows oraz OS X. Ma pojawić się też wersja pudełkowa, a premiera przewidziana jest na koniec lata.

Co z tą chmurą?

Microsoft przygotował pakiet Office 365 do współpracy z chmurą OneDrive. Office 2016 pozwala to przeglądać z poziomu aplikacji swój katalog dokumentów na zewnętrznym serwerze. Można w aplikacji dodać konto prywatne, firmowe oraz SharePoint.

Zabrakło co prawda znanej z mobilnego Office’a integracji z usługą Dropbox, ale pracujemy przecież na komputerze - nic nie stoi na przeszkodzie, by wybrać plik synchronizowany przez aplikację z Dropboksa na naszym komputerze.

Interfejs prezentuje się naprawdę świetnie.

Na pierwszy ogień uruchomiłem Worda, z którego korzystam na szczęście. Procesor tekstu od Microsoftu w wersji 2016 Preview w minimalistycznym oknie dialogowym pozwala wybrać jeden z szablonów na nowy dokument, dostać się do swoich materiałów w chmurze OneDrive lub wybrać plik z dysku, czyli np. folderu Dropboksa.

Sam edytor wygląda znacznie bardziej schludnie i trudno wskazać na pierwszy rzut oka różnicę względem Windowsowej wersji aplikacji. Na górze znalazła się wstążka, która pozwala rozwijać najróżniejsze menu formatowania tekstu, korespondencji itp. Na dole jest kolorowy pasek statusu z liczbą znaków, powiększeniem i trybami widoku.

Nowy Office do Maków to natywne aplikacje, a nie port zrobiony na kolanie.

Z nowym pakietem spędziłem jak na razie tylko pierwszą godzinę, więc trudno oceniać go jednoznacznie. W przypadku Worda, Excela i PowerPointa jak na razie jednak w ani jednym miejscu nie znalazłem niedoróbki, a aplikacje nie zawiesiły się.

OneNote też zdaje się działać dobrze. Edycja dokumentów tekstowych, arkuszy, prezentacji i zabawa z notatkami nie wykazała żadnych problemów, a nowy interfejs jest przejrzysty. Jak wyglądają nowe aplikacje możecie zobaczyć na załączonych zrzutach ekranu.

Jedyny problem jaki miałem dotyczył Outlooka.

Aplikacja pocztowa od Microsoftu po uruchomieniu “została nieoczekiwanie zamknięta”, a kolejne próby jej uruchomienia nie przyniosły porządanego efektu. Z Outlooka nie korzystam jednak w codziennej pracy.

Z tego powodu daję pakietowi Office 2016 do komputerów Mac w wersji Preview szansę. Liczę na to, że Microsoft mnie nie zawiedzie. Patrząc na Worda, Excela i PowerPointa nie powiedziałbym nawet, że to dopiero wersja rozwojowa.

Office 2016 kładzie duży nacisk na pracę grupową.

office-2016-mac-21

Praca na lokalnym pliku i wysyłanie sobie kolejnych wersji mailem to w większości wypadków ogromna strata czasu i miejsca na dysku. Znacznie lepiej i wygodniej jest edytować w czasie rzeczywistym ten sam dokument z możliwością śledzenia zmian i kontaktowania się ze współpracownikami. Za to zresztą doceniłem już lata temu Dokumenty Google.

To nie jest oczywiście nowa idea dla Microsoftu, a po prostu taka możliwość dotarła wreszcie do komputerów Apple. Nie wierzę też, że od teraz będę mógł do tego przekonać wszystkich współpracowników, ale przynajmniej jeśli ktoś używający Office 365 na Windowsie będzie chciał ze mną edytować dokument wspólnie, to stara wersja makowej aplikacji nie będzie dla mnie barierą.

REKLAMA

Wracam do testów, a jeśli macie jakieś pytania, to zadawajcie je w komentarzach.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA