REKLAMA

Ubisoft przekonuje, że nadchodzą piękne czasy dla graczy PC

Czyżby piekło zamarzło? Ubisoft, firma tworząca jedne z najmniej dopracowanych gier komputerowych, stwierdziła, że musi bardziej przyłożyć się do tytułów tworzonych z myślą o pecetach.

20.08.2014 08.49
Ubisoft przekonuje, że nadchodzą piękne czasy dla graczy PC
REKLAMA
REKLAMA

Opinię taką wydał szef Ubisoftu, Yves Guillemot. Zapowiada to duże zmiany w ofercie Ubisoftu. Jako aktywny gracz oczekiwałbym przede wszystkim dopracowania aplikacji uPlay, która przy absolutnie każdej premierze nowej gry zaczyna działać źle. Uniemożliwia pobieranie gry, zagranie w nią lub przerywa rozgrywkę, gdy na chwilę stracę połączenie z Internetem. Krótko mówiąc, robi wszystko, czego nie powinna.

Jednak to nie koniec grzechów Ubisoftu względem graczy pecetowych. Firma ta zasłynęła również tragiczną optymalizacją gier i ograniczaniem efektów graficznych w ich wersjach komputerowych. Gdy gracze zaczęli skarżyć się na zacinanie się najnowszego Assassin’s Creeda, nawet na bardzo mocnych konfiguracjach, przedstawiciel Ubisoftu zalecił im wymianę karty graficznej na lepszą. Dla porównania, gra ta działała płynnie i wyglądała równie ładnie na znacznie słabszych konsolach nowej generacji. Wniosek jest prosty: programiści Ubisoftu nie wywiązali się ze swoich zadań i zamiast pełnoprawnego produktu wydali bubel.

Assassins-Creed-3

Drugą głośną sprawą było celowe obniżanie jakości grafiki w pecetowej wersji Watch_Dogs.

A wszystko po to, by gra nie wyglądała znacznie lepiej niż w wersji konsolowej. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby gra od początku była projektowana jako taki tytuł. Gracze jednak pamiętali, że na prezentacji w 2012 roku wyglądała ona zupełnie inaczej - o wiele lepiej. Jakby tego było mało, okazało się, że bogatsze efekty nie zostały usunięte z gry, a po prostu zdecydowano się na ich zablokowanie. Zdolnym modderom udało się je jednak odblokować, ale niesmak pozostał. W końcu opcje te nie były oficjalnie dostępne, a Ubisoft po raz kolejny starał się nas zrobić w bambuko.

watch_dogs

Firma na dowód swoich słów podaje fakt, że Assassin’s Creed: Unity oraz Far Cry 4 pojawią się w tym samym czasie na konsolach nowej generacji i komputerach osobistych. Jest to swego rodzaju nowość, bo do tej pory na pecetowe wersje najgłośniejszych tytułów konieczne było czekanie nawet kilku tygodni. Dlatego często sam, mimo że uważam grafikę za coś bardzo ważnego, decydowałem się na kupno brzydszej i droższych wersji konsolowych najbardziej interesujących tytułów. Cieszy mnie fakt, że teraz nie będę musiał tego robić.

REKLAMA

Pojawia się jednak pytanie, skąd się wzięła taka zmiana nastawienia Ubisoftu do posiadaczy komputerów?

Cóż, gdy nie wiadomo, o co chodzi, chodzi o kasę. Ubisoft zauważył, że po latach spadku komputery osobiste zaczęły wzrastać i stanowią już 15% całego biznesu firmy, a nie 11% jak do tej pory. Jako że według prognoz rynek komputerów osobistych ma notować kolejne wzrosty, można się spodziewać, że przychodzą złote czasy dla graczy pecetowych. Zwłaszcza że ze względu na dosyć słabe podzespoły zastosowane w Playstation 4 i Xboksie One można spodziewać się, że część graczy dosyć szybko odwróci się od nowych konsol i zamiast nich wybierze granie na pececie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA