Na świecie sprzedaje się coraz więcej sprzętów każdego typu. Także PC-tów
Mimo że swego czasu sporo mówiło się na temat zapaści rynku PC, to nadal będzie się on rozwijać. Zapotrzebowanie na tradycyjne komputery spadnie, ale sprzedaż napędzą Ultrabooki oraz tablety.
Mimo to sprzedaż nawet wszystkich tych urządzeń razem wziętych nie będzie mogła równać się z cały czas rosnącym zapotrzebowaniem na smartfony, które stanowią niemal 80% wszystkich sprzedanych sprzętów. I nie ma w tym nic dziwnego, już od kilku lat smartfon staje się nie tylko najmniejszym używanym przez nas komputerem, ale też najważniejszym asystentem. Potwierdza to między innymi wprowadzanie do coraz większej liczby sprzętów asystentów głosowych takich jak Google Now oraz Cortana.
Dzięki nim używanie tego typu sprzętu nie wymaga nawet trzymania go w ręce. Statystki doskonale pokazują, że coraz więcej osób jest zainteresowanych posiadaniem smartfonów, a osoby już je mające regularnie je wymieniają. Podejrzewam jednak, że niebawem może się to zmienić, tak samo, jak na rynku PC. Smartfony, tak samo jak niegdyś komputery, dojrzały, a ich jakość wykonania oraz wydajność będą wystarczające do używania ich przez czas dłuższy niż standardowe dwa lata.
Zastanawiam się, jak powinno kwalifikować się tablety. To jeszcze urządzenia mobilne, czy miniaturowe PC-ty?
Choć sprzedaż urządzeń konwertowalnych cały czas rośne, to po dokupieniu do nich odpowiednich akcesoriów możliwe jest ich używanie jak normalnych komputerów. Sam jestem tego przykładem, gdyż zdarza mi się pracować z poziomu kanapy, z bezprzewodową klawiaturą i tabletem bezprzewodowo podpiętym do telewizora. I jestem przekonany, że nie jestem tutaj wyjątkiem.
Pojawia się zatem pytanie – czy jeśli sprzedaje się więcej komputerów, a duża część urządzeń mobilnych pełni te same funkcje co komputer - czy tak naprawdę mamy do czynienia z erą post-PC? Moim zdaniem nie, jest to co najwyżej era post-Microsoft, bo urządzeń z Androidem sprzedaje się trzy razy więcej niż tych z Windowsem. To prawdziwy znak czasów i prezentacja tego, jak w najbliższych latach będzie wyglądać rynek.
Microsoft i Apple będą powoli rosnąć, ale staną się głównie narzędziami do pracy, zaś jedyną liczącą się platformą konsumencką będzie Android.
Dowodem na to jest niewielki spadek sprzedaży komputerów PC oraz bardzo duży wzrost sprzedaż Ultrabooków i urządzeń z segmentu premium. Widać, że ludzie decydują się na kupno mocnego komputera przede wszystkim wtedy, gdy ich naprawdę potrzebują i wiedzą, że będą to dobrze spożytkowane pieniądze. Całej reszcie, które używają sprzętu, oprogramowania oraz Internetu przede wszystkim do konsumpcji treści absolutnie wystarczy zestaw składający się z mniejszego smartfona oraz większego tabletu.
Swoją drogą nie wiem czemu, ale jestem dziwnie przekonany, że osoby posiadające komputer, chętniej decydują się na kupno phabletu niż smartfonu i tabletu. Byłoby to zrozumiałe, gdyż nie potrzebują urządzenia, które zdubluje możliwości ich komputera, a jednocześnie ekran smartfona może być za mały do komfortowego przeglądania sieci. Wpływ na to ma też fakt, że lepiej jest kupić jedno dobre niż dwa kiepskie urządzenia.
źródło: TechCrunch
Zdjęcie główne pochodzi z Shutterstock
